W dniu 2010-03-26 12:55, Pan Piskorz pisze:
> > Niestety żeby kupić m4/3 trzeba wejść na wyższy poziom i
>> zrozumieć że największym ograniczeniem jest sam twórca a nie sprzęt.
>> Choć niektórzy potrzebują przez całe fotograficzne życie wymówki że
>> gdyby mieli takie a nie inne szkło czy body to dzieła sztuki same by się
>> robiły ;).
>>
>
> W części masz rację.
> Ale zasadniczo wypowiadasz się jak ofiara mody na nowość, jakim jest
> m4/3.

Nie, to jest po prostu realizacja moich wyobrażeń o aparacie dla mnie.
Pierwszą cyfrówkę jaką miałem to był Canon A510 i wtedy myślałem co to
będzie jak się przesiądę na lustro. W końcu kupiłem Pentax K100D, ale że
był duży oraz posiadał parę upierdliwości uzupełniłem go Canonem A650IS
z wgranym CHDK. Po tych doświadczeniach na dzień dzisiejszy potrzebuje
stosunkowo małej i lekkiej konstrukcji, porządny LV (AF oparty na
szybkiej detekcji kontrastu, histogram na żywo, wszystkie informacje w
wizjerze), możliwości powiększenia w trybie LV, ostrzenie na dowolny
punkt, oraz ostrego kita w zestawie. No i chciałbym mieć ISO
porównywalne z tanimi lustrami. Z tych oczekiwań wychodzi mi Panasonic
G1 oraz G10. Problem w tym że w międzyczasie pojawiły się filmy, obecny
ich poziom mnie lekko rozczarowuje, a że mam czym robić zdjęcia to sobie
czekam. W przypadku gdybym nie miał dziś żadnego aparatu kupiłbym G10.
Co do cen to masz racje, są mało adekwatne do sytuacji wśród amatorskich
luster. Mam nadzieję że niebawem się to zmieni, niebawem Sony ma
przedstawić swoją konstrukcję, Sigma też coś zapowiedziała. Myślę że
Samsung jeśli chce być konkurencyjny to też niebawem uzupełni ofertę. A
jak pokazał rynek luster konkurencja czyni cuda, pamiętam jaką rewolucje
zrobiło Sony pierwszym body, był czas że można było dostać samo body
poniżej tysiąca złoty.

Pozdrawiam,
Bartosz.