eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzy mi się przyśniło, czy były kiedyś takie bateryjki?Re: Czy mi się przyśniło, czy były kiedyś takie bateryjki?
  • Data: 2017-07-11 11:49:37
    Temat: Re: Czy mi się przyśniło, czy były kiedyś takie bateryjki?
    Od: "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Osoba podpisana jako HF5BS <h...@...pl>
    w artykule <news:ojve8j$f36$1@node2.news.atman.pl> pisze:

    > Użytkownik "Andrzej P. Wozniak" <u...@p...onet.pl.invalid> napisał w
    > wiadomości news:59629266$1$639$65785112@news.neostrada.pl...
    >
    >> Szkło NIE jest cieczą, jest to amorficzne ciało stałe. I nie jest to
    >> kwestia definicji, tylko wiązań chemicznych. (...)
    > Rozumiem i przyjmuję do wiadomości. (...)
    > Kiedy, przy chłodzeniu z cieczy, nastepuje ten moment pstryk i staje się
    > ciało stałe (i odwrotnie w drugą stronę)?

    Jak napisałem, idealne szkło jest przeciwieństwem monokryształu.
    Topnienie oznacza zerwanie wiązań. W monokrysztale sieć wiązań składa się
    z identycznych wielokątów, więc energia zerwania każdego wiązania jest
    identyczna, co przekłada się na ściśle określoną temperaturę topnienia.
    Weź jednak pod uwagę dowolny polikrystaliczny stop (np. tak dobrze znaną
    stal czy luty) i zaczynają się schody. W podręczniku do materiałoznawstwa
    znajdziesz mnóstwo skomplikowanych wykresów przemian fazowych między różnymi
    składnikami stali (perlit, cementyt itd.), informację o eutektykach
    i stopach łatwotopliwych (np. lutach)...
    Już w tym przypadku nie masz stałej temperatury topnienia, tylko różną
    zależnie od proporcji różnych składników. A wyobraź sobie stal szklistą:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Stal_szklista

    > Skoro szkło jest tworzywem
    > wieloskładnikowym,

    Owszem, szkła metaliczne to też stopy. Nie ma mieszaniny - nie ma warunków
    do powstawania wiązań o różnej energii.

    > to nie przypuszczam, by wszystkie one miały
    > jednakowe temperatury przejścia ze stanu stałego w ciekły, czy będzie
    > jednorodne i moment przejścia, to będzie takie pstryk?

    Przecież dobrze wiesz, że szkło mięknie, nie ma skokowej przemiany.
    Różne wielokąty w sieci to różne energie wiązań i różna odpowiadająca
    im temperatura. Przy podgrzewaniu najpierw puszczają najsłabsze wiązania,
    co mięknięcie szkła upodabnia do podgrzewania wody z topniejącego lodu,
    gdzie nawet w temperaturze powyżej zera pływają klastry cząsteczek
    połączonych wiązaniami wodorowymi.

    > I na koniec, tego muszę
    > poszukać - czy ktoś próbował zagotować roztopione szkło i uzyskać z
    > niego parę? A następnie np. parę tę przechładzać, skraplać, nawet może
    > resublimować?

    Szkło jest mieszaniną, zatem ciekłe szkło to roztwór. Gotowanie i skraplanie
    w najlepszym razie będzie zbliżone do destylacji, może więc spowodować
    rozdzielenie składników. Niewykluczone, że dojdzie do odparowania azeotropu,
    jednak z powodu wysokiej temperatury możliwy jest też rozkład niektórych
    składników - wtedy po skropleniu możesz nie otrzymać tej samej substancji,
    a po zestaleniu zamiast szkła może być popiół.

    > Pewną namiastką tego jest dla mnie pył piroklastyczny
    > z wulkanu...

    Pył piroklastyczny w uproszczeniu jest zawiesiną (zolem) fazy stałej w fazie
    gazowej. Jest jak dym, a nie jak chmura czy większość aerozoli, która są
    zawiesiną fazy ciekłej w fazie gazowej. W przypadku pyłu raczej nie dochodzi
    do odparowania całej ciekłej skały, podstawą są zastygnięte krople
    rozpylonej cieczy i popiół, czyli produkt spalania/rozkładu.

    > A mnie chodzi o uzyskanie pyłu szklanego inaczej, niż przez
    > mechaniczne miażdżenie.

    W praktyce stosuje się co najmniej 3 rodzaje produktów - granulat szklany,
    mikrokulki i mączkę szklaną. Wszystkie otrzymuje się ze stłuczki - jest
    to znacznie tańsze niż pierwotny wytop szkła. W trakcie produkcji granulatu
    i kulek i tak stosuje się wygrzewanie, aby odprężyć szkło, a przy produkcji
    kulek dodatkowo zaokrąglanie termiczne (dalsze podgrzewanie do mięknięcia,
    aby siły napięcia powierzchniowego uformowały idealne kulki). Może być
    jeszcze kolejny etap - wygładzanie powierzchni, aby otrzymać kulki
    refleksyjne (np. do farb odblaskowych).

    Podobnie jak pył piroklastyczny otrzymuje się kulki ceramiczne. Rozpyla się
    stopioną i rozgrzaną do temperatury ponad 2000 °C mieszaninę tlenków cyrkonu
    i krzemu, a w rezultacie powstają kulki z krzemianu cyrkonu ZrSiO4 (znanego
    też jako cyrkon). Produkcja droższa niż kulek szklanych, ale stosowane do
    obróbki kuleczkowaniem zużywają się ponad 10 razy wolniej.

    To jakiego pyłu i na co potrzebujesz?

    >> I co właściwie chciałbyś zrobić
    >> z materiałem podatnym na odkształcenia?
    > Chodziło mi o to m.in., aby taki blok lampek, nie był narażony na
    > destrukcję mechaniczną z powodu delikatności, naprężenia, takie tam, bo
    > przespacerowała się po nim muszka owocówka.

    A żarówki to pękały z tego powodu? Szkło jest bardzo kruche, kiedy
    stygnie bardzo szybko, bo wtedy maleją szanse na równomierny rozkład
    i wyeliminowanie najbardziej zdeformowanych wielokątów w sieci wiązań,
    więc mogą sie pojawić duże naprężenia. Dlatego na skalę przemysłową
    stosuje się odprężanie szkła:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Odpr%C4%99%C5%BCanie_s
    zk%C5%82a
    Poza tym dlaczego proponujesz układy bez obudowy?

    > O... sobie pomyślałem... a co z mikrofonowaniem takich lampek? Żeby mi
    > taka fałszywie nie przerzuciła między zerem a jedynką, bo teściowa bąka
    > puściła.

    A co ma być? Znowu się kłania pomijanie obudowy, a prócz tego rozwiązań
    mechanicznych wewnątrz lampy. Dyskusja robi się mocno teoretyczna, bo nie
    wiadomo, jak miałyby ostatecznie wyglądać "lampy cyfrowe" i czy analogowe
    mikrofonowanie miałoby jakikolwiek wpływ. Nie wiadomo nawet, czy miałyby
    bańki szklane (może byłaby to ceramiczna płytka z wgłębieniami przykryta
    drugą płytką z elektrodami) i czy byłyby próżniowe.

    --
    Andrzej P. Woźniak u...@p...onet.pl (zamień miejscami z<->h w adresie)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: