at Fri 15 of May 2009 22:31, Jarek wrote:

>> jeszcze wieksza moc musi wiec dac biala kartka papieru - to dopiero
>> mozna kontemplowac.
>
> Tak. Ostatnio widziałem takie właśnie dzieło sztuki w pewnym bardzo
> znanym muzeum sztuki nowoczesnej. A jak komuś nie odpowiada biała
> kartka, to mógł również obok kontemplować kartki jednolicie kolorowe

Ech dzieciaki, ile macie lat? Z akademizmu przez postimpresjonistów
i abstrakcję dochodzi się do białej kartki, mniej więcej wtedy
kiedy głos się zmienia. Rychło potem kartkę zastępuję najpierw
fizyczny a potem matematyczny punkt jako centrum Wszechświata.
I tacy pryszczaci chłopcy biorą ołówek i na białej kartce
stawiają kropkę = stwarzają Świat. Później ten akt tworzenia
nie wymaga stawiania żadnej kropki, a w końcu nawet myślenia
o kropce. A jeszcze później odbywa się drogę w odwrotnym
kierunku, zygzakami największymi z możliwych. Abstrakcja,
impresjonizm, akademizm... a i secesja dawniej omijana
i starożytny Egipt, i maski afrykańskie i to co dzieci
rysują w przedszkolach...


PS
"Czarny kwadrata na czarnym tle" Malewicza, też jest tak
źle fotografowany jak "Kobieta-Łyżka" Giacomettiego.
Tutaj zamiast ujęcia z boku, przydałoby się boczne światło
pod bardzo ostrym kątem do powierzchni obrazu.



> ;-)
>
> Pozdrawiam
> Jarek

--
nb