eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyCzy dobrze rozumiem?Re: Czy dobrze rozumiem?
  • Data: 2013-01-09 19:00:51
    Temat: Re: Czy dobrze rozumiem?
    Od: BartekK <s...@d...org> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-01-09 18:00, J.F pisze:
    > Sprzedawac zaswiadczenia uprawniajace do szybszej jazdy.
    > 100zl rocznie za kazde 10km/h :-)
    > Oczywiscie nie wiecej niz znizka na polisie i po ukonczeniu
    > doszkalajacego kursu :-)
    A tak odchodząc od narzekań fiskalno-radarowych... Ciekawi mnie jaka
    jest podstawa ustawiania takich a nie innych ograniczeń, poza ustawowymi
    ograniczeniami np dla terenu zabudowanego, dla autostrady itp. Skąd to
    wynika? Czy jest jakiś wzór (np przy promieniu skrętu ileśtam -
    ustawiamy ileśtam km/h, bo przy tej prędkości siła odśrodkowa to
    ileśtam, a dla statystycznej opony, statystycznej przyczepności i masy
    pojazdu gwarantuje to przyczepność ok), metoda obliczeniowa, test
    praktyczny (jak skacowany Józek ledwo przejedzie 40km/h, w deszczu,
    przeładowanym żukiem na łysych oponach, to asekuracyjnie ustawimy
    ograniczenie do 30km/h)?

    Ciekawi mnie to, bo w końcu mamy postęp, kilkanaście/-dzieści lat temu:
    - nie było opon zimowych, i praktycznie wszyscy jeździli cały rok na
    jakichś balonowatych dębicach d124 o profilu /70 lub /80, które
    (nie)trzymały się drogi o wiele gorzej niż najgorsze współczesne opony
    ze śmietnika
    - zawieszenia w syrence, 125p, czy żuku dawały znikome walory jezdne,
    trzymanie się drogi i prowadzenie było co najmniej wątpliwe...
    - hamulce też bywały różnej jakości, nie dość że bębnowe, to czasem bez
    wspomagania, a przeważnie bez ABSu,
    - pasy bezpieczeństwa były lub nie, bezwładnościowe raczej rzadko, a
    poduszek bezpieczeństwa nie było w ogóle, nie mówiąc już o strefach
    zgniotu, i ogólnym bezpieczeństwie w aucie.
    - bezpieczeństwo pieszych leżało całkowicie (ostre elementy, twarde
    kanciaste maski itp)
    - osiągnięcie 100km/h to było już prawdziwe szaleństwo i śmierć w
    oczach, mało kto tyle pędził. Nie wszystkie auta tyle w ogóle osiągały,
    a nawet te co osiągały - to były już na granicy utraty panowania...

    Teraz mamy wszystko ultrabezpieczne, nawet poduszki powietrzne dla
    pieszych, proste tanie auta prowadzą się znacznie lepiej niż pojazdy
    wyczynowe z tamtych lat, mamy opony na każdą pogodę inne i przemysł
    oponiarski też nie stał w miejscu, nawet drogi są (pomimo wszystko)
    trochę lepsze... a mamy teraz ostrzejsze ograniczenia prędkości i mamy
    super-sprzętem (w porównaniu do tamtych aut) jeździć wolniej niż w tych
    pogańskich barbarzyńskich czasach topornej blachy?

    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: