Dnia Fri, 29 Mar 2013 11:12:48 +0100, Kamil napisał(a):
> Problrm leży w sieci, która zamówiła oprogramowanie. Nie wyobrażam sobie
> nieuczciwych działań bez świadomego udziału operatora. Widziałem przypadek
> starszej osoby. Telefon w Erze na abonament. Co miesiąc do kazdej faktury
> dopisywali po kilka zł za rzekomo wysłane ponad limit SMSy. Część z nich
> była wysyłana podobno o 3/4 nad ranem.

Ale to niekoniecznie tak.
Moze sie wnuczek bawil, wlaczyl cos, wysylalo samo.
Moze babcia sie do konkursu zapisala, na billingu podobnie wyglada, a
codziennie zarlo.
Moze siec calkiem jawnie wlaczyla jakies uslugi, ktore zgodnie z
regulaminem i umowa nalezalo wypowiedziec, bo po tygodniu przestaja byc
bezplatne.
Moze wreszcie jakis blad w programie - calkowicie nieswiadomy, bo ze z
pierwszych dwoch przypadkow siec sie cieszy, to jestem pewny, ale ma
podstawy udawac nieswiadomosc :-)

> Reklamację operator
> olał. Dopiero podanie im wyliczenia na jaka kwotę okradają setki tysięcy
> abonetów i groźba zwrócenia się do prokuratury podziałała natychmiast. W
> ciągu pół godziny człowiek miał kilka telefonów z przeprosinami, obietnicami
> anulowania ukradzionych kwot i naprawieniu "błędu" w oprogramowaniu.
> Proponuję zrobić to samo w tym przypadku.

Moze zadziala ... a moze nie. Kupil pan smartfona w sklepie, a wiec nie u
nas, my wcisnelismy panu piekny pakiet internetowy, a reszta nas nie
interesuje ... skoro zgodna z cennikiem.

J.