Użytkownik "ToMasz" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:pjaje6$pni$...@d...me...
>> O ile dobrze pamietam, to jednak SE robil mi numery - przychodzi
>> SMS ze ktos dzwonil pare minut wczesniej.
>> A ja od godziny siedze przy biurku przy telefonie, w dodatku w
>> duzym miescie i BTSy mam blisko.

>sytuacja wygląda tak: Zakładam że masz telefon jak go dostałeś z
>fabryki i masz do dystpozycji (w uproszczeniu) g4, g3 i g2. Telefon
>stara się

To jeszcze nie te czasy - to byl K550.
Ale jakies przelaczanie istotnie moglo juz byc - chocby miedzy 900 i
1800MHz.

>"przejść" na jak najszybsze pasmo. wiec lądujesz na g4, ale zasięg
>nie jest równomiernie rozłożony jak powietrze i nie jest niezmienny.
>jakieś (w uproszczeniu) zakłócenia, odbicia itp. Więc na sekundę
>telefon traci sygnał.... i przełącza się na inny bts. to trwa parę
>sekund, wiec masz informacje o nieodebranym.....

Normalny sygnal dzwonienia dluzej trwa, myslisz, ze w razie takiego
przelaczenia proba polaczenia bylaby zerwana ?

No i samo przelaczanie - telefon nieuzywany, to sie przypominal raczej
rzadko sieci.
Taka koncydencja ? IMO malo prawdopodobna.
Czy wrecz odwrotnie - to dzwonienie wywolalo analize sieci i
przelaczenie ... i w efekcie zerwanie ?

Dzis to pewnie internet bylyby stale w uzyciu ... a nie, przy biurku
mam wifi.

>monitor sygnału, pokaże Ci na wykresie historię poziomu zasięgu,
>pokaże Ci z jakiego btsa korzystał, kiedy "przeskoczył" i jaki był
>wtedy sygnał. być moze samo "przestawienie" telefonu na g3 wystarczy.
>a jak nie to na g2
>różne telefony różnie korzystają z BTSów. dla niektórych priorytetem
>jest "zostać" i potem rozmowa jest nawiązywana, ale z beznadziejną
>jakością.

To w ogole od telefonu zalezy?
Za starych czasow GSM, o ile sie orientuje, to rządził tym jakis
lokalny kontroler sieci po stronie operatora.
Ale teraz, jak przybylo standardow ...

>szczególnie gdy ten co odebrał i ledwo słyszy, biega po pomieszczeniu
>szukając lepszego zasięgu. idzie do okna, a to nie to okno.

Ale tu nie bylo biegania. Telefon sobie lezy nieuzywany i nagle SMS
przychodzi.
A sygnal taki silny, ze nie udawalo sie telefonu wytlumic - dzialal w
metalowym garnku, zamkniety w kuchence mikrofalowej ...

>Oczywiście liderem kombinacji jest play, bo "lata" po wszystkich
>btsach, z nadgorliwą ochotą przełącza się na nadajniki playa, jeśli
>ma chociaż 5% sygnału. stąd ludzie psy na tej sieci wieszają. ale nie
>sa jedyni.

No i wlasnie ... po "oddaniu" telefonu np do sieci Plusa, taki lokalny
kontroler sieci Plus,
to pewnie nie przerzuci telefonu na inna siec, tylko na najmocniejszy
z wlasnych BTS.
I dopiero trzeba calkowitego zaniku sygnalu, zeby telefon zaczal
szukac kontaktu.
Bo wczesniej telefon to ponoc nie wykaze inicjatywy i sam nie zmieni.
Chyba, ze Play jakos zmienial firmware ?
Czy to jednak inaczej dziala ?

W kazdym pod razie po przejsciu do Play telefon zaczal czesciej gubic
internet w trasie.
I w ogole sie jakos dziwnie blokowac - np rozmawiac moge, a internetu
nie ma i trzeba restartowac.
Ale to akurat moze byc wina telefonu.

No i dochodzi ta wspolna siec Orange-Tmobile - ciekawe jak ona sobie
radzi ...

J.