On Fri, 26 Feb 2010 11:10:42 +0100, Jan Strybyszewski <k...@...pl>
wrote:

>Drogi Macku... co sie "szafom" rakowym nie kłania. Ekstrapolacja 3
>przypadkow "sluzbowych telefonow" to nie jest obiektywna prawda.
>Pozatym przeczysz sobie strasznie, niedalej jak 1 miesiac temu pisałes
>ze nikt ich w firmie nie uzywa i leza w szufladzie... to jednak widze ze
>uzywa.

I dobrze że poczekałem zanim w KF-a Cię wrzuciłem bo jakoś miałem
przeczucie że znów coś palniesz i trezba będzie prostować
przeinaczenia. No i złapałem Cię na kłamstwie. Bo ja wcześniej pisałem
że mam jednego iPhone-a który leży jako zapas w szufladzie natomiast
że kilka innych mają moi współpracownicy. I ostatnio pisałem o tym nie
"niedalej jak 1 miesiąc temu" tylko prawie półtora miesiąca temu -
dokładnei 13 stycznia. A pod koniec października opisywałem historię z
prawnikami z mojej firmy którzy nacięli się na reklamę produkótw
Apple-a po czym szybko przeszli na inny sprzęt. Jak odszuklasz tego
posta to tam jest też napisane kto u mnie w firmie (jeśli chodzi o
specjalistów) używa telefonów Apple-a. Ty jak zwykle przeinaczyłeś
moją wypowiedź. O szafie rackowej też się mijasz z prawdą bo nawet Ci
się nie chciało sprawdzić w archiwum prw - co Ci kiedyś sugerowałem -
kiedy i w jakiej sytuacji ten pomysł sie pojawił. Ale widze że Ty jak
"niedoścignionego" iPhone-a (którego w poprzedniej wersji niedawno się
dopiero dorobiłeś bo wcześneij sam pisałeś że masz wyłacznie iTouch-a
wiec rozumiem poniekąd Twoją fascynacje nowością ) tak i wyrwanego z
kontekstu (i na dodatek z polemiki ze mną) hasła "szafa rackowa" żeś
sie uczepił rzep psiego ogona.

Przepraszam grupowiczów za moze niepotrzebny post ale ciężko się
powstrzymać ze sprostowaniem gdy iJasiu kłamie na mój temat.

Zdrówko