-
61. Data: 2024-05-26 22:56:06
Temat: Re: Czas umierać.
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
OIDP stuknięcie w widełki było różne od "1". Ale pamięć jest zawodna.
-----
> Tarcza telefonu generowała liczbę impulsów zgodną z daną cyfrą, z wyjątkiem zera,
które generowało 10 impulsów.
> Jedno "stuknięcie" = cyfra 1.
-
62. Data: 2024-05-27 09:08:27
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 26.05.2024 o 22:56, ąćęłńóśźż pisze:
> OIDP stuknięcie w widełki było różne od "1". Ale pamięć jest zawodna.
Przez ten kondensator przy dzwonku i cewkę dzwonka?
W którym momencie tarcza odłączała słuchawkę? W trakcie jej naciągania?
https://isap.sejm.gov.pl/isap.Nsf/download.xsp/WDU20
021701393/O/D20021393.pdf
Robert
-
63. Data: 2024-05-27 09:26:00
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
Dnia Mon, 27 May 2024 09:08:27 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
> W dniu 26.05.2024 o 22:56, ąćęłńóśźż pisze:
>> OIDP stuknięcie w widełki było różne od "1". Ale pamięć jest zawodna.
> Przez ten kondensator przy dzwonku i cewkę dzwonka?
>
> W którym momencie tarcza odłączała słuchawkę? W trakcie jej naciągania?
> https://isap.sejm.gov.pl/isap.Nsf/download.xsp/WDU20
021701393/O/D20021393.pdf
>
Błędny link.
Dałeś do rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
OIDP tarcza odłączała już po niewielkim naciągnięciu.
Ponadto w Polsce były chyba dwa typy "pulsowania" różniące się stosunkem
przerwa/zwarcie - nie pamiętam już.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
64. Data: 2024-05-27 09:37:08
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>
W dniu 27.05.2024 o 09:26, Adam pisze:
> Dnia Mon, 27 May 2024 09:08:27 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
>
>> W dniu 26.05.2024 o 22:56, ąćęłńóśźż pisze:
>>> OIDP stuknięcie w widełki było różne od "1". Ale pamięć jest zawodna.
>> Przez ten kondensator przy dzwonku i cewkę dzwonka?
>>
>> W którym momencie tarcza odłączała słuchawkę? W trakcie jej naciągania?
>> https://isap.sejm.gov.pl/isap.Nsf/download.xsp/WDU20
021701393/O/D20021393.pdf
>>
>
>
> Błędny link.
> Dałeś do rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
https://static.elektroda.pl/attach/klasycznyaparatte
lefoniczny_338.jpg
>
> OIDP tarcza odłączała już po niewielkim naciągnięciu.
> Ponadto w Polsce były chyba dwa typy "pulsowania" różniące się stosunkem
> przerwa/zwarcie - nie pamiętam już.
>
>
A w aparatach z tego powodu był jakiś mechanizm dopasowujący?
Robert
-
65. Data: 2024-05-27 17:12:42
Temat: Re: Czas umierać.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 27 May 2024 09:37:08 +0200, Robert Wańkowski wrote:
> W dniu 27.05.2024 o 09:26, Adam pisze:
>> Dnia Mon, 27 May 2024 09:08:27 +0200, Robert Wańkowski napisał(a):
>>
>>> W dniu 26.05.2024 o 22:56, ąćęłńóśźż pisze:
>>>> OIDP stuknięcie w widełki było różne od "1". Ale pamięć jest zawodna.
>>> Przez ten kondensator przy dzwonku i cewkę dzwonka?
>>>
>>> W którym momencie tarcza odłączała słuchawkę? W trakcie jej naciągania?
>>> https://isap.sejm.gov.pl/isap.Nsf/download.xsp/WDU20
021701393/O/D20021393.pdf
>>>
>> Błędny link.
>> Dałeś do rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych.
>
> https://static.elektroda.pl/attach/klasycznyaparatte
lefoniczny_338.jpg
>
>> OIDP tarcza odłączała już po niewielkim naciągnięciu.
>> Ponadto w Polsce były chyba dwa typy "pulsowania" różniące się stosunkem
>> przerwa/zwarcie - nie pamiętam już.
>>
> A w aparatach z tego powodu był jakiś mechanizm dopasowujący?
W tych z tarczą to nie - czy to nie był jeden standard dla całej
Europy?
Za to cos mi się kojarzy, ze może w modemie był wybór, może w jakimś
elektronicznym telefonie ...
J.
-
66. Data: 2024-05-27 17:20:03
Temat: Re: Czas umierać.
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Fri, 24 May 2024 14:31:31 +0200, Jarosław Sokołowski wrote:
> Pan J.F napisał:
>
>>> Ja to nawet podejrzewam, że z Excela wyszło tak, że klientowi
>>> zamawiającemu tylko telefom, najlepiej jest zainstalować
>>> światłowód GPON.
>>
>> Jest to bardzo możliwe, tylko nie wiem czy tacy klienci jeszcze są.
>> Więc raczej chodzi o stare numery, które klienci utrzymują,
>> a Orange ... IMHO - widac było pewien nacisk na rezygnacje ze starej
>> centrali, ale jakis taki umiarkowany.
>>
>> Tylko jak ktoś sugerował - te stare centrale już dawno zastąpili
>> nowszymi pudełkami.
>>
>> I nawet jak do klienta miedziany kabel dochodzi, to nie wiadomo do
>> czego i gdzie drugi koniec teraz podpięty.
>
> Jestem na bieżąco, bo ledwie kilka dni temu znajomi prosili o pomoc.
> Zepsuł się router, internetu brak, rozpacz. Miałem jakiś ADSL/VDSL,
> co mi został po miedzianym łączu, pojechałem wspomóc. Synchronizuje
> się na 2,5 Mbps, ale dane logowania odleciały ze starym routerem.
> Trzeba dzwonić na infolinię, by coś poradzili. Ta neostrada jest na
> drucie, na którym już nie ma telefonu, biorą "za utrzymanie linii".
> Ale w domu stacjonarny telefon jest, na drugiej parze. Czemu tak?
> Nie wiem, ale przychód z dwóch linii lepszy niż z jednej, ktoś za
> czasów nieboszczki tepsy mógł takie rozwiązanie zasugerować.
A może płacą za jedną linie? :-)
> Infolinia wysłała SMS z loginem i hasłem, poszło gładko. Ale od razu
> namówili do uorządkowania instalcji. Więc będzie (od poniedziałku)
> światłowód, a w nim telefon z tej drugiej linii. Widać już nie chcą
> miedzi, nawet jak ktoś chciałby za nią płacić. Rozumiem, że koszty
> utrzymania większe od przychodów.
Troche dziwne by to było, chyba ze jakies oplaty za licencje na
starych centralach, albo "wskaźniki" trzeba poprawić.
> Tam, gdzie ktoś ma tylko telefon (są jeszcze tacy), kabelek w budynku
> centrali może trafiać do funkcjonalnego odpowiednika FunBoksa. Działa,
> nikt na infolinię nie dzwoni, więc tak to trwa.
Zapewne, tylko właśnie - w budynku centrali, czy gdzies wczesniej, np
w piwnicy bloku, albo gdzies pod blokiem ...
> Ale gdyby zadzwonił, to może też by namawiali.
Kiedys namawiali. Potem namawiali na swiatłowód :-)
No dobra - namawiali tych z DSL.
> Choć tu trudniej, bo dla klienta dodatkowe pudełko w domu to żaden fun.
Ale to przeciez nie trzeba klientowi mówić ... przed podpisaniem umowy
:-)
J.
-
67. Data: 2024-05-27 18:57:33
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F napisał:
>> Widać już nie chcą miedzi, nawet jak ktoś chciałby za nią płacić.
>> Rozumiem, że koszty utrzymania większe od przychodów.
>
> Troche dziwne by to było, chyba ze jakies oplaty za licencje na
> starych centralach, albo "wskaźniki" trzeba poprawić.
Nie, po prostu nie chcą miedzi. I ja ich rozumiem -- utrzymanie
ciągłości pary na drodze od centrali do klienta to spory kłopot.
Odcinków bywa wiele, każde złącze może sie popsuć, trzeba pilnować
co z czym się łączy.
>> Choć tu trudniej, bo dla klienta dodatkowe pudełko w domu to żaden fun.
> Ale to przeciez nie trzeba klientowi mówić ... przed podpisaniem umowy
Klient ma dwa tygodnie na odstąpienie, bo przecież zawarł umowę poza
lokalem przedsiębiorcy. No dobra, o tym prawie też można mu nie mówić,
ale... Z tego co zrozumiałem, oni gotowi są nawet przysłać technika do
domu, by zrobił prezentacjję, jakby to były jakieś garnki. I to też
rozumiem. W tej technice wytarczy wpiąć patchcord w najbliższe wolne
gniazdko na słupie, w szafie czy w studzience -- i działa. To się
proste zrobiło.
--
Jarek
-
68. Data: 2024-05-28 00:45:57
Temat: Re: Czas umierać.
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F" <j...@p...onet.pl> writes:
> W tych z tarczą to nie - czy to nie był jeden standard dla całej
> Europy?
>
> Za to cos mi się kojarzy, ze może w modemie był wybór, może w jakimś
> elektronicznym telefonie ...
AT&Pn Sets pulse dial make/break ratio.
AT&P0 U.S./Canada ratio, 39%/61%
AT&P1 U.K. ratio, 33%/67%
Aczkolwiek nigdy nie spotkałem się z przypadkiem, by miało to znaczenie.
Polska teoretycznie chyba miała mieć tak jak USA, w każdym razie wydaje
mi się, że tak te modemy domyślnie były ustawione.
W elektronicznym telefonie nie pamiętam niczego takiego. Może w środku.
Telefony były na jakiś rynek i raczej nie był to wspólny rynek PL-GB.
Aczkolwiek możliwe, że takie np. Gigasety dało się przeprogramować
całkowicie (= nie wymagały zmian hw, pomijając kształt wtyczki).
Niemieckie modemy (telefony chyba nie?) miały BLACKLISTING itd.
Jednolity standard dla Europy to raczej późniejsze czasy.
--
Krzysztof Hałasa
-
69. Data: 2024-05-28 09:03:13
Temat: Re: Czas umierać.
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Pamiętam, że wiele razy ustawiałem Szwecję jako najbardziej zgodną, jeśli nie było
Polski na liście menu urządzenia (zwykle faksu).
Sporo aparatów sprzedawanych w PL miało mikroprzełącznik z tyłu lub pod spodem, np.
mój Veris ma do wyboru pozycje T 1.5 lub 2.0 (od
lat ustawione jest 1.5, ale nie wiem czy ma znaczenie przy wybieraniu? T to Time czy
Tone?). Gdzieś mam pudełko z instrukcją jakby
co.
-----
> Polska teoretycznie chyba miała mieć tak jak USA, w każdym razie wydaje mi się, że
tak te modemy domyślnie były ustawione.
-
70. Data: 2024-05-28 09:08:19
Temat: Re: Czas umierać.
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Nie można nie mówić.
Trzeba mieć podpisany papier, że się poinformowało o prawie do odstąpienia od umowy
zawartej na odległość.
A jeśli wizyta u klienta nie była umówiona, to wydłużono czas do jednego miesiąca.
No oczywiście można "na kuriera": o tu tu i tu podpisiki dowodziku nie trzeba to dla
Pana i lecem ;-)
-----
> o tym prawie też można mu nie mówić