W dniu 2009-09-19 21:14, StaM pisze:
> Mam ochote na ta sigme ze wzgledu na tego "foevona", i nienajlepsze
> opinie na grupie. Kiedys przed zakupem A700 zapoznalem sie z zlymi
> opiniami "wiekszosci" a okazal sie znakomity.Byl to najlepszy aparat
> cyfrowy w moich rekach. Ricoh ma mala matryce i nie potrzebuje zooma,
> ale wyglad ma fajny. Nie lubie tych przeslicznych plastikow. No i
> jeszcze czarny kon Olympus PEN. Mialem analogowego z obiektywem 70 mm
> dosc niewygodny we wnetrzach, jednak go lubilem, no i robil 72 klatki
> na 36 filmie;-)) Na ktorys z tych chyba zamienie Nikona D90 z tamronem
> 2,8 17-50. Chyba swieta bede pstrykal kompaktem.

Napiszę trochę ogólnie.

Po rocznej zabawie z troszkę zaawansowanym kompaktem odczuwam rosnący poziomu
irytacji towarzyszącej
pracy z ekranikiem LCD w normalny, słoneczny dzień (już od wschodu słońca), gdzie
kadrowanie
przypomina trochę strzelanie na oślep. W efekcie, niby świadomy fotograf musi
zamienić się w małpę -
naklepać klatek z myślą, że w domu, przed monitorem wybierze się właściwe kadry.
Coraz mniej w tym
fotografii sensu stricto a coraz więcej (trochę mało twórczej) zabawy.
Na ostatnim plenerze wziąłem od kumpla do ręki normalne lustro i zerknąłem w wizjer -
jasny, duży,
klarowny obraz otoczony czarną ramką.

Bez porządnego wizjera - zyskasz na mobilności a stracisz na komforcie pracy.

--
pozdrawiam
Tomasz Jakubowski