-
1. Data: 2009-01-02 08:19:06
Temat: Re: Co to za urządzenie? (dostałem z migomatem)
Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>
> Musi co w Hameryce jest cieplej a moze jak
> jest mroz to ludziska w domach siedza.
Jak się dużo spawa to reduktor zamarza, bo gaz przy rozprężaniu odbiera
ciepło z otoczenia, ale pewnie o tym wiesz, bo mądry z Ciebie chłop.
Pozdrawiam
Jacek
-
2. Data: 2009-01-02 10:45:12
Temat: Re: Co to za urządzenie? (dostałem z migomatem)
Od: "tornad" <t...@v...pl>
> > Musi co w Hameryce jest cieplej a moze jak
> > jest mroz to ludziska w domach siedza.
>
> Jak się dużo spawa to reduktor zamarza, bo gaz przy rozprężaniu odbiera
> ciepło z otoczenia, ale pewnie o tym wiesz, bo mądry z Ciebie chłop.
>
> Pozdrawiam
>
> Jacek
>
Rzeczywiscie. Nie taki juz chyba madry, skoro tego od razu nie zakumalem. A
przecie wiem i wielokrotnie to przerabialem. Chyba dlatego na to nie wpadlem,
bo te hamerykanskie butle sa dosc wypasione, maja pojemnosci, tak na oko ze 20
litrow. I ten propan czy butan jest w nich sprezony do tego stopnia, ze jest
w plynie. I chyba dlatego problem ten jest marginalny, no bo zanim sie taka
masa gazu, a z nim reduktor ochlodzi, to wczesniej robota bedzie skonczona.
Np. przy pieczeniu nafaszerowanego roznymi hormonami wzrostu i nitrytami,
steka na "barbeque" (taki polowy piekarnik za $400), co z pol godziny trwa.
Kilkanascie lat temu, jak zajmowalem sie projektowaniem okladki do swej
ksiazki, na ktorej zastosowalem plynne krysztaly, wymyslilem termometr, w
postaci paska papieru pokrytego tymi "liquid crystals" (z gruby nematykow czy
holesterykow mikrokapsulkowanych), aby nim okreslac poziom tego gazu w butli.
Zrobilem nawet dzialajacy prototyp, a to po to aby okreslic poziom tego gazu
czyli jego ilosc, jaka jeszcze w tej butli pozostala. Butla z grubej blachy,
ciezka jak zaraza i trudno jest ocenic ile tego gazu tam w niej jeszcze
siedzi. No i co? Okazalo sie, ze juz ktos madrzejszy ode mnie to wczesniej
wymyslil. Na szczescie (ku mojej uciesze powodowanej normalna zazdroscia), nie
znalazlo to powszechnego zastosowania, podobnie zreszta jak moja okladka
zmieniajaca kolor po ogrzaniu. W tych barbequach zastosowano prosta wage
sprezynowa, na ktorej ta butla z gazem wisi. A reduktor wisi na gumowym wezu.
Niemniej dziekuje za Twoje wyjasnienie, chociaz nadal sie troche dziwuje, ze
do tej pory nie udalo sie zrobic reduktora gazu, czy zainstalowac go tak, aby
zamarzanie gazu zwisalo mu obojetnie. Tyle, ze chyba CO2 ma nizsza temperature
skraplania i stad ten problem.
Dosiego Roku!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2009-01-02 12:35:03
Temat: Re: Co to za urządzenie? (dostałem z migomatem)
Od: "Agent 0700" <k...@w...pl>
>> bo mądry z Ciebie chłop.
> Rzeczywiscie.
:-)
> litrow. I ten propan czy butan jest w nich sprezony do tego stopnia, ze
> jest
> w plynie.
Czyli skroplony a nie sprężony.
> nadal sie troche dziwuje, ze
> do tej pory nie udalo sie zrobic reduktora gazu, czy zainstalowac go tak,
> aby
> zamarzanie gazu zwisalo mu obojetnie.
Problem jest tylko jak się dużo spawa, bo jak mało to ciepło z otoczenia
ogrzewa reduktor.
J