Pan Robert Wańkowski napisał:

> Nie wiem czy to rozwiązanie bywało w innych radioodbiornikach, ale
> włącza się przez pociągnięcie pokrętła siły głosu, podobnie zmienia
> się zakresy.

Jak najbardziej było, u tego producenta. Zupełnie inaczej wyglądający
model, który pamiętam z dzieciństwa, też tak miał:

https://www.radiomuseum.org/r/centrum_hw4.html

> Co może oznaczać Per. 50 na tablice znamionowej?

Częstotliwoość 50 Hz. Któryś z modeli ma "Per. 25" -- sieci 25 Hz też
istniały.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

> Jak najbardziej było, u tego producenta. Zupełnie inaczej wyglądający
> model, który pamiętam z dzieciństwa, też tak miał:
>
> https://www.radiomuseum.org/r/centrum_hw4.html

W razie jakby ktoś chciał obejrzeć schemat, a nie chciał podawać im maila:

http://arnold.ziffel.one.pl/hw4.jpg

--
W poczekalni u psychiatry wariaci wyzywają się wzajemnie:
- Świr, świr.
Po pewnym czasie wychodzi zdenerwowany lekarz i krzyczy:
- Cicho wróble!

do góry

W dniu 12.09.2023 o 02:57, Arnold Ziffel pisze:
> W razie jakby ktoś chciał obejrzeć schemat, a nie chciał podawać im maila:
>
> http://arnold.ziffel.one.pl/hw4.jpg

Schemat z epoki czy odtworzony, bo te wartości elementów ręcznie
wpisane? 100 lat temu też było standardem schemat dodać do urządzenia
jak u nas za PRL-u?

Robert

do góry

W dniu 12.09.2023 o 02:57, Arnold Ziffel pisze:
> W razie jakby ktoś chciał obejrzeć schemat, a nie chciał podawać im maila:
>
> http://arnold.ziffel.one.pl/hw4.jpg

Głośnik bez magnesu trwałego? Nawet nie miałem pojęcia, że coś takiego
istniało. Teraz też bywają?

Robert

do góry

W dniu Tue, 12 Sep 2023 09:04:59 +0200, użytkownik Robert Wańkowski
napisał:

> W dniu 12.09.2023 o 02:57, Arnold Ziffel pisze:
>> W razie jakby ktoś chciał obejrzeć schemat, a nie chciał podawać im
>> maila:
>>
>> http://arnold.ziffel.one.pl/hw4.jpg
>
> Głośnik bez magnesu trwałego? Nawet nie miałem pojęcia, że coś takiego
> istniało. Teraz też bywają?
>
Indukcyjność uzwojenia wzbudzenia głośnika była wykorzystywana jako
element filtru LC zasilacza, co było na tyle uzasadnione że wczesne
głośniki nie były zbyt skuteczne przy częstotliwości 100 Hz :)





--
Jacek

do góry

Pan Robert Wańkowski napisał:

> Schemat z epoki czy odtworzony, bo te wartości elementów ręcznie
> wpisane? 100 lat temu też było standardem schemat dodać do urządzenia
> jak u nas za PRL-u?

Gdyby był odtworzony, to by wszystko było równiutko, jak to z programu
do schematów. Przy tak małych nakładach nie opłacało się dawać roboty
zecerowi, a ręcznie rysowany schemat tak samo był opisywany. Schematy
dawano i publikowano -- mam księżkę gdzieś z lat trzydziestych, w której
są setki schematów ówczesnych radioodbiorników.

--
Jarek

do góry

Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:

> Gdyby był odtworzony, to by wszystko było równiutko, jak to z programu
> do schematów. Przy tak małych nakładach nie opłacało się dawać roboty
> zecerowi, a ręcznie rysowany schemat tak samo był opisywany. Schematy
> dawano i publikowano -- mam księżkę gdzieś z lat trzydziestych, w której
> są setki schematów ówczesnych radioodbiorników.

Ciekawe, że pojemności są już podawane w faradach a nie w centymetrach.
W książkach z tych czasów (choć polskich, więc może to nie był światowy
trend?) widziałem pojemności (i indukcyjności) w centymetrach (1 cm =
1.113 pF, 1 cm = 1 nH).

Teraz widzę, że nie 1.113 a 1.11265005598. No... prawie 1.113.

--
Mój doktor twierdzi, ze jestem paranoikiem. Co prawda nie powiedział mi
tego, ale wiem, ze tak myśli.

do góry

W dniu 12.09.2023 o 13:33, Arnold Ziffel pisze:
> Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> wrote:
>
>> Gdyby był odtworzony, to by wszystko było równiutko, jak to z programu
>> do schematów. Przy tak małych nakładach nie opłacało się dawać roboty
>> zecerowi, a ręcznie rysowany schemat tak samo był opisywany. Schematy
>> dawano i publikowano -- mam księżkę gdzieś z lat trzydziestych, w której
>> są setki schematów ówczesnych radioodbiorników.
>
> Ciekawe, że pojemności są już podawane w faradach a nie w centymetrach.
> W książkach z tych czasów (choć polskich, więc może to nie był światowy
> trend?) widziałem pojemności (i indukcyjności) w centymetrach (1 cm =
> 1.113 pF, 1 cm = 1 nH).
>
> Teraz widzę, że nie 1.113 a 1.11265005598. No... prawie 1.113.
>
Internet mi nie chce powiedzieć o co chodzi z tymi centymetrami.

Robert

do góry

Pan Robert Wańkowski napisał:

>> Ciekawe, że pojemności są już podawane w faradach a nie w centymetrach.
>> W książkach z tych czasów (choć polskich, więc może to nie był światowy
>> trend?) widziałem pojemności (i indukcyjności) w centymetrach (1 cm =
>> 1.113 pF, 1 cm = 1 nH).
>
> Internet mi nie chce powiedzieć o co chodzi z tymi centymetrami.

Też tego nie wiem. Ale typowo polska miara pojemności to półlitry.

--
Jarek

do góry

Dnia Mon, 11 Sep 2023 21:00:39 +0200, Jarosław Sokołowski napisał(a):

>> Ha! Tu jest EU6, który wygląda identycznie jak szukany EW6.
>>
>> https://www.radiomuseum.org/r/centrum_eu6.html
>>
>> Napisali, że zasilane prądem zmiennym lub stałym, stąd pewnie
>> różnica jednej literki.
>
> A tu jeszcze oryginalne obrazki w lepszej jakości i namiar na
> kogoś, kto może (wciąż) to radio posiadać.
>
> https://archiwum.allegro.pl/oferta/antyk-stare-szwed
zkie-radio-centrum-waxelstrom-i8037343257.html

Jest jeszcze jedna osoba, która być może wiedziałaby coś o tym radiu, może
ma schematy lub więcej wiedzy: ksiądz Ryszard Piasecki z Dębicy.
Na chwilę obecną mam stary artykuł:
https://debica24.eu/artykul/ks-ryszard-piasecki/9338
95
Może warto by się z nim skontaktować?


--
Pozdrawiam.

Adam

do góry