Dnia 2013-02-06, o godz. 00:20:50
Maciek <d...@p...onet.pl> napisał(a):

> Dnia Wed, 6 Feb 2013 00:08:50 +0100, J.F. napisał(a):
>
> > A patrzyles na oferte bez telefonu ?
>
> Tak, ale jakos duzo taniej nie bede mial. Moge miec aneks na 12
> miesiecy i placic tyle co i teraz, majac jakies kosmiczne ilosci
> minut. Tylko ze ja nie potrzebuje wiecej - mam tyle, ile mi
> wystarcza, z marginesem. Z kolei obnizanie abonamentu tez mi sie nie
> bardzo oplaca, bo wtedy moge zaczac co miesiac doplacac do interesu.

Podstawowa zasada: nie korzystaj z oferty utrzymaniowej przed upływem
obecnej. Oferty jakie wtedy dostaniesz będą gorsze niż dla nowych
abonentów a taryfy możesz zmienić tylko na równoważne lub wyższe. Do
tego ciężko wynegocjować umowę krótszą niż 18 miesięcy. Umowa bez
telefonu też specjalnie korzystna nei jest. Jeśli zalezy Ci na
zachowaniu numeru i pozostanie w tej sieci to zrób tak - przed upływem
ostatniego okresu rozliczeniowego złóż zlecenie migracji do pre-paida
albo w ogóle do innego operatora. Gdy umowa się skończy i numer zostanie
przeniesiony składasz ponownie dyspozycję przeniesienia z powrotem na
abonament. Wtedy jesteś traktowany jako nowy klient i oferty są
zdecydowanie lepsze. Dodatkowo jeśli całą operację wykonasz za
pośrednictwem innego operatora to dorzucą jakieś bonusy za migrację od
niego.

Sam jestem po takiej operacji dla kilku telefonów firmowych. Oferta
utrzymaniowa jaką mi pokazali w T-Mobile wywołała tylko mój uśmiech,
podobnie jak oferta "darmowych" aparatów. Po operacji via prepaid Play
można było wybierać z aktualnej oferty. Niestety numery musiały
pozostać w T-Mobile - pewien wymóg formalny firmy.

Zdrówko