-
11. Data: 2015-04-10 16:01:38
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
> "Kamil 'Model'" <k...@g...pl> wrote in
> message W dniu 2015-04-10 o 04:37, Pszemol pisze:
>>> Czyżby rozwiązano już problem typowego zawieszania się S4 i S5
>>> na tyle, że uznano że można sobie pozwolić na niewymienny aku?
>> A jakie ma typowe zawieszanie S4??
>> Używam i nie miałem ani jednego zwisa...
>Masz szczęście... Bo jak rozmawiam z użytkownikiem S4 u mnie
Nie tylko on.
>w pracy to dialog jest taki:
>- to Ty w iPhone nie możesz wyjąć baterii?
>- nie nie mogę zbyt łatwo, muszę mieć śrubokręt...
>- to co robisz jak Ci się telefon zawiesza?
>- nic nie robię, bo mi się iPhone nie zawiesza. Tobie się zawiesza?
>- no, średnio raz w tygodniu, czasem częściej i muszę wyjąć baterię.
No to ciekaw jestem co on robi na tym telefonie.
Bo S4 ... moze i sie kiedys zawiesil, ale to raczej raz na rok ...
>- a wiesz że w S6 nie ma klapki z tyłu baterii ?
>- o... to ja go nie kupię, nie ma mowy, co zrobię jak się zawiesi?
No i tak sie moze skonczyc ten pomysl.
>On mi właśnie otworzył oczy na to, dlaczego applehejterzy
>tak mocno krytykowali fakt, że się baterii nie wyjmuje w iPhone
>"no bo co zrobisz jak Ci się telefon zawiesi " :-)))) Dobre!
No coz, zjawisko rzeklbym normalne, zawiesic sie potrafil i SE jeszcze
nie calkiem smartfon, i nokia pod symbianem, i samsungom pod Androidem
sie zdarza ... wiec na pewno i Apple sie wiesza :-)
Swego czasu nie kupilem SE, bo mial baterie przykrecana srubkami.
A ze wlasnie udalo mi sie utopic telefon, wiec sobie pomyslalem - jak
ja te baterie szybko wyciagne ?
P.S. O prosze, Apple nawet podpowiada co zrobic jak sie zawiesi :-)
https://support.apple.com/pl-pl/HT201559
J.
-
12. Data: 2015-04-10 16:44:17
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Chris" <a...@g...pl> wrote in message
news:mg8k6p$una$1@node2.news.atman.pl...
> W dniu 2015-04-10 o 15:31, Pszemol pisze:
>> "Chris" <a...@g...pl> wrote in message
>> news:mg81mg$98h$2@node2.news.atman.pl...
>>> W dniu 2015-04-10 o 04:37, Pszemol pisze:
>>>> Czemu S6 nie ma wyjmowalnego akumulatora?
>>>> Czyżby rozwiązano już problem typowego zawieszania się S4 i S5
>>>> na tyle, że uznano że można sobie pozwolić na niewymienny aku?
>>>
>>> Ostatnio znajoma walczyła z godzinę z zawieszonym iPhonem
>>> wiec nie ma tel. idealnych.
>>
>> I co? Opowiedz coś więcej...
>> Z czego ta godzina wynikała? Co można robić godzinę z telefonem?
>> Ale... Czy musiała wyciągnąć baterię? Czy się odwiesił samodzielnie?
>
> Trzeba była walnąć nim o ścianę parę razy aż bateria wypadnie, potem reset
> pod wodą lewą ręką, jak już to wykonaliśmy to już tylko ołtarzyk mógł
> pomóc.
:-)))
Dobre.
Pewnie takiego z wypadniętą baterią naprawiliby na gwarancji.
Nie żartuję... przeżyłem niedawno ciekawe doświadczenie z Apple.
Muszę powiedzieć że zdziwiłem się - w zeszłym miesiącu, koleżanka
z pracy miała problem z Macbook Pro - córka jej zrzuciła laptopa ze stołu,
pękł LCD, było nawet wyraźne wgniecenie na obudowie aluminiowej
laptopa... Mówię jej - wiesz, możesz pójść do sklepu Apple i zapytać,
gwarancja Ci się kończy w maju, więc jeszcze jest na gwarancji,
ale dla mnie (a znam się na tym!) uszkodzenie wygląda na typowe
uszkodzenie mechaniczne... pewnie Ci tego nie naprawią na gwarancji.
Ale nie martw się, znalazłem jej na eBay nowe ekrany i obiecałem że
jej wymienię za friko jak tylko sobie ekran kupi...
Nie posłuchała mnie, uparła się że pójdzie do sklepu mimo wszystko.
Zapytałem czy miałaby coś przeciwko temu że poszlibyśmy razem...
No i wizytę trzeba było umówić z Geniuszem w niebieskiej koszulce.
Przyszliśmy przypadkiem 45 minut za wcześnie - nie dało się wizyty
przyspieszyć - mimo że po sali się kręciło chyba 5-bezrobotnych
zoombies w niebieskich koszulkach, (oceniając z wyglądu nie dałbym
im dotknąć się mojego peceta!!) No nic, trzeba było czekać...
Nadszedł czas, koleżanka sprytna udaje blondynkę-idiotkę:
"popatrz, coś mi nie działa laptop... nie wiem co się stało".
(ja się powstrzymuje od śmiechu, ale siedzę cicho...).
Geniusz ogląda, ogląda, ze wszystkich stron laptopa, próbuje
włączyć, widać ewidentnie na ekranie słoneczko od krawędzi
się rozchodzącego pęknięcia wewnątrz (przednia szyba
nie była pęknięta tylko wewnętrzne warstwy LCD!) no i
gostek mówi że "nie widze żadnych zewnętrznych objawów
uszkodzenia, więc chyba bedzie można to naprawić na
gwarancji". Mi szczęka opadła na podłogę ale dalej siedzę
cicho. Facio kontynuuje "musze wziąć na zaplecze do
dalszej diagnozy - chcę podłączyć zewnętrzny modnitor
i sprawdzić czy nie ma innych problemów". Przychodzi za
dobre 10 minut i mówi, że faktycznie ekran jest pęknięty
w środku, nie na zewnątrz więc obejmie tą naprawę gwarancja
(tłumaczy z miną eksperta że gdyby szyba była pęknięta
to gwarancja nie objęłaby uszkodzenia) i dodaje że karta
graficzna też jest uszkodzona bo zewnętrzny monitor
nie działa. Konkluzja że jej to wymienią wszystko i może
przyjść za 4 dni odebrać z tego sklepu lub wyślą jej laptopa
do domu...
Opad szczęki!
Ja po prostu nie mogłem uwierzyć jak fajnie się załatwia
cokolwiek z Applem na gwarancji :-) Nawet tak oczywista
usterka mechaniczna została naprawiona bez żadnych
kłótni, przepychanek czy też najdrobniejszych opłat,
nawet do domu chcieli wysłać naprawionego aby się user
do sklepu nie musiał ponownie fatygować...
To się nazywa obsługa klienta.
A ja w drodze powrotnej zacząłem żałować że ze swoim
utopionym i ugotowanym w morskiej wodzie iPhone5
nie pojechałem do sklepu Apple i nie próbowałem udawać
blondynki-idiotki że nie wiem co się z telefonem stało
ale zrobił się gorący i się ugotował... Być może nigdy
takiego uszkodzenia w słonej wodzie nie widzieli i też
daliby mi nówkę na gwarancji :-))
-
13. Data: 2015-04-10 17:13:50
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2015-04-10 o 15:34, Pszemol pisze:
> On mi właśnie otworzył oczy na to, dlaczego applehejterzy
> tak mocno krytykowali fakt, że się baterii nie wyjmuje w iPhone
> "no bo co zrobisz jak Ci się telefon zawiesi " :-)))) Dobre!
Ja tam się nie znam. W moim telefonie też bez śrubokręta nie wyjmę. (N8)
Przez 2 lata zawiesił mi się 2 razy.
Przytrzymany przycisk przez 10 sek. robi reset i po kłopocie.
Jak jest ajfonie?
z
-
14. Data: 2015-04-10 17:48:57
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
>to gwarancja nie objęłaby uszkodzenia) i dodaje że karta
>graficzna też jest uszkodzona bo zewnętrzny monitor
>nie działa.
Co za g*, zeby od upadku scalak sie psul :-P
> Konkluzja że jej to wymienią wszystko i może
>przyjść za 4 dni odebrać z tego sklepu lub wyślą jej laptopa
>do domu...
>Opad szczęki!
>Ja po prostu nie mogłem uwierzyć jak fajnie się załatwia
>cokolwiek z Applem na gwarancji :-)
No ba, klient zaplacil podwojnie, to cos mu sie nalezy.
A jak bedzie zadowolny, to jeszcze pare razy zaplaci podwojnie :-)
> Nawet tak oczywista
>usterka mechaniczna została naprawiona bez żadnych
>kłótni, przepychanek czy też najdrobniejszych opłat,
No, jak pamietasz to np z bateriami nie bylo tak rozowo.
Albo np to
https://www.apple.com/support/iphone/repair/screen-d
amage/
109$ za szybke. A nawet 129+7+tax.
Oj, ten klient moze do Apple nie wrocic.
A poza tym to w USA jak wszedzie - osukuja i naciagaja jak tylko moga
:-)
https://www.youtube.com/watch?v=ZLe0T1rUeDA
Ubezpieczenie jest, poki nie musi wyplacic :-P
A taki swietny telefon jak Iphone, to powinien miec 3 lata gwarancji
:-P
J.
-
15. Data: 2015-04-10 17:58:34
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:5527f0f1$0$8380$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości
>>to gwarancja nie objęłaby uszkodzenia) i dodaje że karta
>>graficzna też jest uszkodzona bo zewnętrzny monitor
>>nie działa.
>
> Co za g*, zeby od upadku scalak sie psul :-P
W mojej ocenie karta graficzna nie miała żadnego problemu.
Na rozbitym LCD widać było wyraźnie aplowskie jabłko.
Ten Geniusz nie był tak genialny jak Apple chciałby aby
on był: raz że wymienią jej grafę w tym maku to jeszcze na
gwarancji wymienią jej ewidentnie mechanicznie rozbity LCD.
Ale dla użytkownika to dobra nowina że w dziale gdzie
Apple rozpatruje rozczenia gwarancyjne pracują niezbyt
oświeceni eksperci...
>> Konkluzja że jej to wymienią wszystko i może
>>przyjść za 4 dni odebrać z tego sklepu lub wyślą jej laptopa
>>do domu...
>>Opad szczęki!
>>Ja po prostu nie mogłem uwierzyć jak fajnie się załatwia
>>cokolwiek z Applem na gwarancji :-)
>
> No ba, klient zaplacil podwojnie, to cos mu sie nalezy.
> A jak bedzie zadowolny, to jeszcze pare razy zaplaci podwojnie :-)
Być może tu jest pies pogrzebany.
> A taki swietny telefon jak Iphone, to powinien miec
> 3 lata gwarancji :-P
Nie rozumiesz po prostu jak działa rynek.
Długa/przedłużana gwarancja jest oferowana po to
aby zachęcić klienta do kupienia produktu mimo że
produkt ma niezbyt pochlebną reputację...
Porównaj ile gwarancji oferuje Honda a ile Hyundai
i będziesz rozumiał dlaczego Honda się sprzedaje
dobrze mimo że ma krótszą gwarancję niż Hyundai.
-
16. Data: 2015-04-10 18:03:57
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Fri, 10 Apr 2015 09:44:17 -0500, Pszemol napisał(a):
> No i wizytę trzeba było umówić z Geniuszem w niebieskiej koszulce.
> Przyszliśmy przypadkiem 45 minut za wcześnie - nie dało się wizyty
> przyspieszyć - mimo że po sali się kręciło chyba 5-bezrobotnych
> zoombies w niebieskich koszulkach, (oceniając z wyglądu nie dałbym
> im dotknąć się mojego peceta!!) No nic, trzeba było czekać...
> Ja po prostu nie mogłem uwierzyć jak fajnie się załatwia
> cokolwiek z Applem na gwarancji :-)
> To się nazywa obsługa klienta.
Nie masz wrażenia, że przedawkowałeś amajzing?
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
17. Data: 2015-04-10 18:16:10
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"P.B." <p...@w...pl> wrote in message
news:1aqce0jg5z1u9$.1bse354v5xbq7$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 10 Apr 2015 09:44:17 -0500, Pszemol napisał(a):
>
>> No i wizytę trzeba było umówić z Geniuszem w niebieskiej koszulce.
>> Przyszliśmy przypadkiem 45 minut za wcześnie - nie dało się wizyty
>> przyspieszyć - mimo że po sali się kręciło chyba 5-bezrobotnych
>> zoombies w niebieskich koszulkach, (oceniając z wyglądu nie dałbym
>> im dotknąć się mojego peceta!!) No nic, trzeba było czekać...
>
>> Ja po prostu nie mogłem uwierzyć jak fajnie się załatwia
>> cokolwiek z Applem na gwarancji :-)
>> To się nazywa obsługa klienta.
>
> Nie masz wrażenia, że przedawkowałeś amajzing?
Ja to chyba odszukam ten swój złom który utopiłem w słonej wodzie,
postaram się go poskładać do kupy i zaniosę do serwisu Apple,
zapytam nieśmiało czy da się to naprawić... :-)))))
-
18. Data: 2015-04-10 18:31:29
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 10 Apr 2015 17:48:57 +0200, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
> A poza tym to w USA jak wszedzie - osukuja i naciagaja jak tylko
moga
> :-)
> https://www.youtube.com/watch?v=ZLe0T1rUeDA
To ma być dowód na naciąganie czy raczej poczucie humoru?
--
Marek
-
19. Data: 2015-04-10 18:45:58
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: masti <g...@t...hell>
Pszemol wrote:
> No i wizytę trzeba było umówić z Geniuszem w niebieskiej koszulce.
> Przyszliśmy przypadkiem 45 minut za wcześnie - nie dało się wizyty
> przyspieszyć - mimo że po sali się kręciło chyba 5-bezrobotnych
> zoombies w niebieskich koszulkach, (oceniając z wyglądu nie dałbym
> im dotknąć się mojego peceta!!) No nic, trzeba było czekać...
faktycznie emejzing.
Wywalasz kupę kasy na szmelc i jeszcze nie raczą obsłuzyć klienta.
A myślałem, że PRL już umarł
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
20. Data: 2015-04-10 18:50:04
Temat: Re: Co się stało z klapką na baterię Samsunga Galaxy?
Od: "P.B." <p...@w...pl>
Dnia Fri, 10 Apr 2015 11:16:10 -0500, Pszemol napisał(a):
>> Nie masz wrażenia, że przedawkowałeś amajzing?
>
> Ja to chyba odszukam ten swój złom który utopiłem w słonej wodzie,
> postaram się go poskładać do kupy i zaniosę do serwisu Apple,
> zapytam nieśmiało czy da się to naprawić... :-)))))
Z iPhone, to ze dwie godziny będziesz czekał...
--
Pozdrawiam,
Przemek