W dniu 2012-11-08 10:47, AZ pisze:
> On 2012-11-08, Mikolaj Jopczynski <m...@g...com> wrote:
>>
>> Ale biorac pod
>> uwage, ze zrobilem kolo 6-7k w 5 mcy, to malo to chyba nie jest.
>>
> No i po czym Ci sie to wydalo ze to malo nie jest? Normalny przebieg jak
> na okazjonalnego jezdzca. Ja w 5 miesiecy tych sezonowych robie 25-30 kkm
> a wcale duzo nie jezdze. Zeby nie bylo - nie chodzi tu o licytowanie sie
> kto wiecej przejechal, tylko wyjechales wczesniej z tekstem ile to nie
> najechales w porownaniu do popierdolek na grupie.
>

Nadinterpretujesz nieco to, co napisalem..... ale przyznasz tez, ze jest
wiele osob, ktore jezdza w okolo przyslowiowego komina?

Mnie wydaje sie, ze jezdze duzo - czyli te 200km dziennie.

M.

Peees
Temat powstal o kawie, a nie o jopczynskim ;)

do góry

On 2012-11-08, Mikolaj Jopczynski <m...@g...com> wrote:
>
> Nadinterpretujesz nieco to, co napisalem..... ale przyznasz tez, ze jest
> wiele osob, ktore jezdza w okolo przyslowiowego komina?
>
No pewno jest, dzieci, praca itepe. Ale twierdzenie, ze wiekszosc tu
jezdzi tyle co nic to jest wlasnie nadinterpretacja.
>
> Mnie wydaje sie, ze jezdze duzo - czyli te 200km dziennie.
>
Te ale gwoli scislosci, 200km dziennie nawet przy 20 dniach na miesiac
to wychodzi 4kkm...
>
> Peees
> Temat powstal o kawie, a nie o jopczynskim ;)
>
No, tu sa antykawasakowcy wiec ich nie sluchaj ;-)

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 2012-11-09 01:18, AZ pisze:
> On 2012-11-08, Mikolaj Jopczynski <m...@g...com> wrote:
>>
>> Nadinterpretujesz nieco to, co napisalem..... ale przyznasz tez, ze jest
>> wiele osob, ktore jezdza w okolo przyslowiowego komina?
>>
> No pewno jest, dzieci, praca itepe. Ale twierdzenie, ze wiekszosc tu
> jezdzi tyle co nic to jest wlasnie nadinterpretacja.

No dobra, zagalopowalem sie nieco, oddaje honor ;)

> No, tu sa antykawasakowcy wiec ich nie sluchaj ;-)
>

Tylko wlasnie nie wiem dlaczego? "Bo snieg"?

M.

do góry

On 2012-11-09, Mikolaj Jopczynski <m...@g...com> wrote:
>>
>> No, tu sa antykawasakowcy wiec ich nie sluchaj ;-)
>>
>
> Tylko wlasnie nie wiem dlaczego? "Bo snieg"?
>
Nie probuj zrozumiec, wspolczuj.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

Użytkownik "Mikolaj Jopczynski" <m...@g...com> napisał w
wiadomości news:509aaa74

> Nie nie nie - roboty nie ma nic - tylko ja chcialbym, zeby przed sezonem
> bylo idealnie, poza tym, podoba mi sie polaczenie pomaranczu z czarnym, a
> ze mam znajomego lakiernika ....

jak policzyć to mam z 200u znajomych..

do góry

W dniu wtorek, 13 listopada 2012 13:28:25 UTC+1 użytkownik maverik napisał:
> jak policzyć to mam z 200u znajomych..

tyle wygrać...


:)

Pozdrawiam
ursyn

do góry

W dniu 2012-11-09 11:23, Mikolaj Jopczynski pisze:

> Tylko wlasnie nie wiem dlaczego? "Bo snieg"?

Bo chca niektorych uratowac przed wdepnieciem w kawasaki.
Ale wisz, niektorzy jak wtepna to pozniej pisza ze nie gowno, a kapiel
blotna ;)

pozdr
newrom
PS. AZ mnie zje...
--
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

On 2012-11-23, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
>> Tylko wlasnie nie wiem dlaczego? "Bo snieg"?
>
> Bo chca niektorych uratowac przed wdepnieciem w kawasaki.
> Ale wisz, niektorzy jak wtepna to pozniej pisza ze nie gowno, a kapiel
> blotna ;)
>
Jakbym mial serwis albo bym handlowal czesciami to tez bym nikomu Kawasaki
nie polecil!
>
> PS. AZ mnie zje...
>
Eee nie, az takim ekstremista to nie jestem.

--
Artur
ZZR 1200

do góry

W dniu 2012-11-23 13:35, AZ pisze:

> Jakbym mial serwis albo bym handlowal czesciami to tez bym nikomu Kawasaki
> nie polecil!

Sie nie dziwie, przeciez klijęt moze jebnac sprzedawce, tym trzeci raz
wymienianym walem czy kolejna peknieta glowica. Ale nie ma sie co
klijętą dziwić. Maja kawasaki to i stres wiekszy, nerwy w koncu wysiadaja.

> Eee nie, az takim ekstremista to nie jestem.

Tylko wybuchniesz ? ;)

pozdr
newrom
--
Cos Jesus he knows me And he knows I'm right

--- news://freenews.netfront.net/ - complaints: n...@n...net ---

do góry

On 2012-11-28, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
>> Jakbym mial serwis albo bym handlowal czesciami to tez bym nikomu Kawasaki
>> nie polecil!
>
> Sie nie dziwie, przeciez klijęt moze jebnac sprzedawce, tym trzeci raz
> wymienianym walem czy kolejna peknieta glowica. Ale nie ma sie co
> klijętą dziwić. Maja kawasaki to i stres wiekszy, nerwy w koncu wysiadaja.
>
A co to ten wal i glowica? Gdzie to i do czego to? Tez jest w moim KHI??
>>
>> Eee nie, az takim ekstremista to nie jestem.
>
> Tylko wybuchniesz ? ;)
>
Wybuchajom to silniki w Hondach.

--
Artur
ZZR 1200

do góry