eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2010-09-13 20:09:22
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie?
    Od: "Przemek V" <m...@p...onet.naszaojczyzna>


    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:i6l2rk$k6d$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik "Samotnik" <s...@W...samotnik.art.pl> napisał
    >> Dnia 13.09.2010 J.F. <j...@p...onet.pl> napisał/a:
    >>>> Taka polityka - cennik z kosmosu, rabat też.
    >>> Do pewnego stopnia usprawiedliwieni wahaniami hurtowymi, ale ta
    >>> branza jakas dziwna, kiedys nawet o daewoo pisalem.
    >>
    >> Polityka iście absurdalna. Człowiek szuka auta, patrzy na stronę, a tam
    >> ceny z kosmosu. Jak ktoś nie zapyta na newsach ;-) albo nie zadzwoni do
    >> salonu upewnić się, że nie zwariował, to skreśli markę na wstępie.
    >
    > Ale wszystkie tak maja. Pan przyjdzie, pan pogada, sie zalatwi :-)
    > Przy okazji pan zobaczy, pan wsiadzie, pan da sie przekonac do dodatkowego
    > wyposazenia.
    > W koncu tylko 50 euro miesiecznie wiecej, a jaka wygoda :-)

    Tak jak u Citroena to nigdzie nie ma. Na dzień dobry są rabaty rzędu 20-30
    tysięcy na droższe modele. Z kolei podobno w salonach Toyoty niewiele da się
    utargować.



  • 12. Data: 2010-09-13 20:18:22
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Mon, 13 Sep 2010 20:09:22 +0200, "Przemek V"
    <m...@p...onet.naszaojczyzna> wrote:

    >Z kolei podobno w salonach Toyoty niewiele da się
    >utargować.

    W salonie Toyoty na słowo "uspust" reagują bardzo dziwnie, pytanie
    takie jest u nich chyba nie na miejscu :))


    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 13. Data: 2010-09-13 20:50:04
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    jerzu w <news:olqs86tkf8jio8hp42fdau8ouhj3gfpo23@4ax.com>:

    > On Mon, 13 Sep 2010 20:09:22 +0200, "Przemek V"
    > <m...@p...onet.naszaojczyzna> wrote:

    >>Z kolei podobno w salonach Toyoty niewiele da się
    >>utargować.

    > W salonie Toyoty na słowo "uspust" reagują bardzo dziwnie, pytanie
    > takie jest u nich chyba nie na miejscu :))

    Ale na hasło *opust* tracą rezon ;>

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 14. Data: 2010-09-13 21:17:06
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie?
    Od: huri_khan <s...@s...pl>

    Dnia Mon, 13 Sep 2010 15:05:33 +0200, =Marcos= napisał(a):

    > Przy Peugeotach w kwotach rzędu 40k udawało nam się wynegocjować np. 3k i
    > radio. Jeśli masz 1-2 dni czasu i zależy Ci na cenie, chodzisz od salonu do
    > salonu i mówisz ile zaproponował ten poprzedni.

    A oni odpowiadają to idź i kup tam bo nam to się nie będzie opłacać ;)


    --
    [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
    [Astra G '1,6 16V] [SY]


  • 15. Data: 2010-09-13 21:30:55
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da sie wynegocjowaae w salonie?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2010-09-13 20:09, Przemek V wrote:
    > Tak jak u Citroena to nigdzie nie ma. Na dzien dobry s? rabaty rzedu 20-30
    > tysiecy na dro?sze modele.

    Czy świat składa się już z samych idiotów których interesują ile
    *zarobią* kupując samochód? Co reklama to dowiaduje sie ile zarobie a
    nie ile wydam ... żenada. Kolega kupując pare tygodni temu Fiata
    dowiedział się dopiero po 10 minutach ile będzie musiał wpłacić do kasy,
    wczesniej pracownik salonu tłumaczył mu jak idiocie ile zyska biorąc
    taki a taki model, i ze specjalnie dla niego i ze ten upust i w ogóle i
    rabaty różne i że jest 4kzł do przodu ...


  • 16. Data: 2010-09-13 21:54:10
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da sie wynegocjowaae w salonie?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-09-13 21:30, Sebastian Biały pisze:
    (...)
    > Czy świat składa się już z samych idiotów których interesują ile
    > *zarobią* kupując samochód?

    Ciekawy wniosek - jak znam ludzi, to myślących w ten sposób trochę
    jest, ale daleko im do choćby większości.

    > Co reklama to dowiaduje sie ile zarobie a
    > nie ile wydam ... żenada.

    O widzisz - piszesz o reklamie, a nie o zainteresowaniu kupujących...
    Reklam opon zimowych nie widziałeś? Albo olejów? O Żanett Kuwecie
    nie wspomnę...

    > Kolega kupując pare tygodni temu Fiata
    > dowiedział się dopiero po 10 minutach ile będzie musiał wpłacić do kasy,
    > wczesniej pracownik salonu tłumaczył mu jak idiocie ile zyska biorąc
    > taki a taki model, i ze specjalnie dla niego i ze ten upust i w ogóle i
    > rabaty różne i że jest 4kzł do przodu ...

    O widzisz, znów piszesz o reklamie, sprzedawcy, a nie kupującym.
    Spróbuj od dowolnego marketoida wydobyć konkretne informacje - czy to
    o samochodzie, kredycie, czy zwykłym abonamencie telefonicznym...



  • 17. Data: 2010-09-13 22:12:30
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da sie wynegocjować w salonie?
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Artur Maśląg w <news:i6lvha$gsb$1@inews.gazeta.pl>:

    > Spróbuj od dowolnego marketoida wydobyć konkretne informacje - czy to
    > o samochodzie, kredycie, czy zwykłym abonamencie telefonicznym...

    Do mnie niedawno dzwonili -- będzie pan miał taniej...
    Gdy się zapytałem jakim cudem a+b, gdzie a i b >0 jest mniejsze niż a to
    usłyszałem w słuchawce pii pii pii.

    Ale bardziej mi sie podoba dbałość ubezpieczycieli i stacji kontroli:
    Pierwsi na dwa dni przed końcem ubezpieczenia wysyłają list (oczywiście
    szansa dotarcia listu bardzo marna), drudzy co rok przysyłają zaproszenie na
    badania, pomimo, że od 7 lat nie korzystam z usług.

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 18. Data: 2010-09-13 22:33:34
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da sie wynegocjować w salonie?
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2010-09-13 22:12, 'Tom N' pisze:
    (...)
    > Do mnie niedawno dzwonili -- będzie pan miał taniej...
    > Gdy się zapytałem jakim cudem a+b, gdzie a i b>0 jest mniejsze niż a to
    > usłyszałem w słuchawce pii pii pii.

    Przecież to normalne - nowy, tańszy abonament wychodzi drożej niż
    posiadany i niewykorzystywany. Nie wspomnę o darmowym pakiecie tańszych
    rozmów, który kosztuje + x PLN miesięcznie :)

    > Ale bardziej mi sie podoba dbałość ubezpieczycieli i stacji kontroli:
    > Pierwsi na dwa dni przed końcem ubezpieczenia wysyłają list (oczywiście
    > szansa dotarcia listu bardzo marna),

    A którzy to? PZU?

    > drudzy co rok przysyłają zaproszenie na
    > badania, pomimo, że od 7 lat nie korzystam z usług.

    No co chcesz, dbają o klienta (potencjalnego) ;)


  • 19. Data: 2010-09-13 23:08:56
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da się wynegocjować w salonie?
    Od: jerzu <t...@p...onet.pl>

    On Mon, 13 Sep 2010 20:50:04 +0200, 'Tom N'
    <n...@i...dyndns.org.invalid> wrote:

    >Ale na hasło *opust* tracą rezon ;>

    Obie formy są dopuszczalne wg SJP PWN.

    --
    Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński x...@p...onet.pl
    http://jerzu.waw.pl GG:129280
    Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200


  • 20. Data: 2010-09-13 23:17:09
    Temat: Re: Citroen i Renault - ile da sie wynegocjowaae w salonie?
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2010-09-13 21:54, Artur Maśląg wrote:
    >> Czy świat składa się już z samych idiotów których interesują ile
    >> *zarobią* kupując samochód?

    > Ciekawy wniosek - jak znam ludzi, to myślących w ten sposób trochę
    > jest, ale daleko im do choćby większości.

    Widziałes ostatnio reklame typu "Ten fiat kosztuje dokładnie 34231zł"?
    Czy może "Ten fiat ma upust 2tyś a tamten 3tyś". Skoro te reklamy
    adresowane sa do większości społeczeństwa i działają to wnioski
    zaczynaja być przerażające.

    >> Co reklama to dowiaduje sie ile zarobie a
    >> nie ile wydam ... żenada.

    > O widzisz - piszesz o reklamie, a nie o zainteresowaniu kupujących...

    Statystycznie wszystkie reklamy sa skuteczne bo nieskuteczne szybko
    znikają. Reklamy z upustami musza być cholernie skuteczne bo wszyscy je
    stosują, w dodatku prześcigając się w coraz to bardziej debilnych
    hasłach reklamowych. Gdzie jest dno?

    > Spróbuj od dowolnego marketoida wydobyć konkretne informacje - czy to
    > o samochodzie, kredycie, czy zwykłym abonamencie telefonicznym...

    No przecież wiem. Ubolewam tylko nad tym że poszlaki wskazują na totalne
    ogłupienie społeczeństwa skoro dają się na to nabierac w ilościach
    hurtowych.

    Pamiętam jak kiedyś kupując jakąś pierdołę do samochodu z sklepie
    usłyszałem przypadkiem rozmowę starszego pana "A na ten ile mogę dostać
    upustu, co? Ile dacie? A na tego?". Dzizas ...

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: