On Wed, 26 Nov 2014 16:07:02 +0100, kosmos <a...@u...pl> wrote:

>W dniu 2014-11-26 o 14:06, Pszemol pisze:
>> "kosmos" <a...@u...pl> wrote in message
>
>>
>> Jeśli dla kogoś cena jest na pierwszym miejscu na liście porównania
>> to rzeczywiście wynik porównania wypada negatywnie...
>
>Wydaje mi się, że akurat cena jest najłatwiejsza do porównania ze
>wszystkich parametrów. I jeżeli cena jest wyższa o ponad 100%, a inne
>(istotne) parametry o zaledwie kilka %, to jednak poważnie przemyślałbym
>to przed zakupem.

No cos ty... Przeciez ajfon jest z APPLE! Nei zaplacisz za logo z
nadgryzionym jabluszkiem?

A.L.

do góry

On Mon, 24 Nov 2014 21:41:45 -0600, "Pszemol" <P...@P...com>
wrote:

>"A.L." <a...@a...com> wrote in message
>news:f7q77ap67dmrkpgqd09ngd2o98ucrqvrfm@4ax.com...
>> On Mon, 24 Nov 2014 19:10:10 -0600, "Pszemol" <P...@P...com>
>> wrote:
>>
>>>"A.L." <a...@a...com> wrote in message
>>>news:0id77ah2m57b5dqe7o74maertbq3oqsaik@4ax.com..
.
>>>> To jest absolutnie rewelacyjan wiadomosc
>>>>
>>>> Guy Kawasaki, former chief evangelist at Apple, has jumped ship from
>>>> iOS to Android.
>>>>
>>>> Nie wszyscy wiedza kto to jest Guy Kawasaki. To pierwszy oficjalny,
>>>> platny "ewangelista" firmy Apple. Niby taki czlowiek z "ludu" ktory
>>>> dobrotliwie nawoluje innych i pokazuja jaka swietna firma jest Apple i
>>>> jakei ma swietne produkty.
>>>>
>>>> Ewangelista Apple byl tylko cos 4 czy 5 lat. teraz uwaza ze po prostu
>>>> Android jest lepszy, a firmy produkujace telefony z Androidem nie
>>>> rypia klienta po kieszeni kazac stosowac na przyklad, specjalizowane
>>>> kable do ladowania
>>>
>>>Jeśli rzeczywiście ktoś uważa standardowe kable do ładowania
>>>jako jedyną (lub główną) zaletę smartfonów z Androidem to
>>>sam już nie wiem co mam o tym myśleć...
>>>To jest podobny argument jakby ktoś napisał że Polonez jest
>>>lepszy od Mercedesa czy Lexusa bo zamiast tych nietypowych,
>>>specjalizowanych HIDów w lampach ma standardowe H4 :-))
>>>
>>>Jak wysoko stoi typ kabla do ładowarki na Waszej liście kryteriów
>>>przy wyborze nowego smartfona? Bo u mnie jest na samym dole,
>>>tuż przed kolorem pudełka kartonowego w który jest zapakowany :-)
>>
>> Panie Pszemol, ja mam taka propozycje dla grupy zeby zrobic glosowanie
>> i ustalic ze ajfon jest najlepszym smartfonem na rynku, przyznac Panu
>> racje i zachecic Pana do zapzrestania pisania pochwal na jego czesc.
>> Bo i tak wyszlo z glosowania ze wszyscy sie z Panem zgadzana.
>
>Nie o to chodzi aby ustalić który jest uniwersalnie najlepszy.
>Chodzi o to aby każdy dla siebie ustalił co mu najbardziej pasuje
>na podstawie pochwał i nagan dotyczących różnego sprzętu.
>
>> Niech Pan pzreczyta swoje posty i sparwdzi czy nei jest Pan smieszny
>
>Skąd się bierze taka ogromna ilość literówek w Twoich postach?

Stad ze nie n=one wisza.

A.L.

do góry

kosmos <a...@u...pl> wrote:
> W dniu 2014-11-26 o 14:06, Pszemol pisze:
>> "kosmos" <a...@u...pl> wrote in message
>
>>
>> Jeśli dla kogoś cena jest na pierwszym miejscu na liście porównania
>> to rzeczywiście wynik porównania wypada negatywnie...
>
> Wydaje mi się, że akurat cena jest najłatwiejsza do porównania ze
> wszystkich parametrów. I jeżeli cena jest wyższa o ponad 100%, a inne
> (istotne) parametry o zaledwie kilka %, to jednak poważnie przemyślałbym to przed
zakupem.

Masz racje... Tak rozważają swoje zakupy ludzie na budżecie. Nie dla
wszystkich jednak cena w ogóle odgrywa jakąś rolę przy wyborze smartfona.
Innymi słowy niezawsze myślisz procentami i np przy wyborze bułek pewnie
nie zastanawiasz się długo nad tym że jedna bułka, ta którą lubisz,
kosztuje 100% więcej niż ta której nie lubisz jeśli bułki są w cenach 60gr
i 1zł 20gr.

Pomyśl tak - załóżmy, że porównujesz dwa telefony, A i B i że dla Ciebie ma
bardzo duże znaczenie fakt, że telefon A kosztuje 4000zł a telefon B
kosztuje tylko 2000zł. Myślę że dla wielu osób w Polsce różnica taka łącza
wszystkie alarmy w mózgu i starają się decyzje racjonalizować. Po prosto
odpowiedź "bo tego lubię bardziej" jest niewystarczająca...

A teraz wyobraź sobie że zarabiasz brutto 10x tyle co dziś zarabiasz...
Innymi słowy, stajesz przed wyborem dwu smartfonów z których A kosztuje
400zł a B kosztuje tylko 200zł. Teraz już pewnie prędzej pozwoliłbyś sobie
na mniej racjonalizowaną decyzję i pewnie prędzej kupiłbyś ten który
bardziej lubisz, mimo że jest JEDNAKOWO o te same 100% droższy.

>> To niedopracowanie widać dopiero gdy ktoś poużywa trochę dłużej iOS
>> i przekona się jak można dobrze dopracować detale...
>
> Zgadzam się, że w iPhone wiele rzeczy jest dopracowanych lepiej niż w
> Androidzie. Natomiast niestety wiele funkcjonalności całkowicie
> pominięto, a niektóre okrojono.

I dla niektórych użytkowników, oczekujących w smartfonie mini-peceta, to
może być wadą.

Dla innych użytkowników, brak wielu niepotrzebnych im funkcji, co skutkować
będzie w przejrzystości i czytelności interfejsu z użytkownikiem, będzie
zaletą takiego systemu.

Czasem zapominamy, że nie wszyscy z nas są specami od komputerów i dużą
część życia spędzamy na zabawie w ustawianie setek opcji :-)

> Przy czym ja się nie kłócę - niektórym użytkownikom wcale nie potrzeba
> wszystkich funkcji udostępnianych przez Androida.

Otóż to.

> Sam jestem tego przykładem - po kilku latach używania smartfonów z
> Androidem obecnie używam od kilku miesięcy WindowsPhone i nie żałuję
> przesiadki. Ale to nie znaczy, że do Androida mam jakiś żal - po prostu
> chciałem zmienić telefon na taki, w którym aparat jest ponadprzeciętnie dobry.

Po prostu, jak normalny człowiek, nie masz emocjonalnego/ideologicznego
nastawienia do sprzętu.
Ja też tak mam, i już parę miesięcy temu chciałem wypróbować smartfone z
Windows na pokładzie ale nie ma jeszcze 2-3 aplikacji które często teraz
używam pod iOS.
Może wrócę do tematu jak się windziane wersje tych apków pojawią, a jest
szansa że to się stanie bo mam wrażenie że Win8 nabiera powoli popularności
i coraz jest lepszy wybór wśród takich słuchawek.

> Android daje największą możliwość personalizacji, ale nie każdy tego oczekuje.
> Natomiast iPhone nie ma dla mnie żadnej istotnej przewagi, a wadą jest
> jego cena. Tak jak dla niektórych cena może być bez znaczenia, a istotny
> jest np. design, albo konkretne aplikacje niedostępne w innych systemach
operacyjnych.

Widzę, że doskonale się rozumiemy.

p.s. Jak masz na imię? :-) Czy może mam się do Ciebie zwracać per "kosmos"?
:-)

do góry

W dniu 2014-11-26 o 13:50, Pszemol pisze:
> Czyli nie umiał...

Pewnie nie była Amerykaninem :-)

To co tu
> właściwie robisz?

Ja wyobraź to sobie czerpię wiedzę z tej i innych grup potrzebną mi do
rozrywki a nawet do pracy. Jedyne takie miejsce gdzie mi nie chcą czegoś
sprzedać. Oprócz Ciebie oczywiście.
Wku... mnie jak mi jakiś beszczel jedzie kryptoreklamą.
Przynajmniej tutaj mogę odpowiedzieć na ten zalew debilizmu i
propagandy. Masz pecha jako "nadawca" bo można Ci w twarz wytknąć
kłamstwa i socjotechniczne zagrywki :-)
Musisz jakoś z tym żyć albo zaprzestań.

> A do zakupu iPhona nie próbuję Cie przekonywać przecież.

Kup nokię N8 a życie stanie się prostrze

> Hm... Jesteś nie tylko racjonalnie na "nie" ale jak widzę, również
> ideologicznie na "nie" :-)

Wolno mi przecież. Nie cierpię wojujących gejów :-)

> Nie wiem, Ty mi powiedz co robić z takimi co chorobliwie nienawidzą
> marki/modelu?

To zdrowy odruch zdrowego na umyśle człowieka na nachalny zalew reklamowy.

> Albo umieć dobrze sobie zorganizować wolny czas...

Wolę popedałować godzinkę. Od tych pixeli dookoła i terabajtów danych
zwariować można. :-)

z

PS. Można jeszcze doceniać uroki płci pięknej w normalnym 3D bez
renderowania. Ale o tym to raczej nie pogadamy ;-)

do góry

Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
>Może czegoś nie widzę dobrze, ale widzę dziwna asymetrie.
>Nie ma czegoś takiego, zęby użytkownicy samsungow, nokii, htc i
>innych starali się nawracać grupę opowiadając jaki to maja
>zajebiaszczy sprzęt.

Nokie trudno ostatnio chwalic, ale dawniej to by sie chyba troche
znalazlo.

No i tak kojarze, ze jest tu jeden kolega, ktory nie chce uznac ze
Symbian umarl :-)

J.

do góry

z <...@...pl> wrote:
> Ja wyobraź to sobie czerpię wiedzę z tej i innych grup potrzebną mi do
> rozrywki a nawet do pracy. Jedyne takie miejsce gdzie mi nie chcą czegoś sprzedać.

Super!

> Oprócz Ciebie oczywiście.
> Wku... mnie jak mi jakiś beszczel jedzie kryptoreklamą.

Pytałem Cie o to czy kazda pochwala urzadzenia to dla Ciebie kryptoreklama
ktorej sie brzydzisz i ktora Cie wkur...
Nie odpowiedziałeś, a to ciekawe.

> Przynajmniej tutaj mogę odpowiedzieć na ten zalew debilizmu i propagandy.
> Masz pecha jako "nadawca" bo można Ci w twarz wytknąć kłamstwa i
> socjotechniczne zagrywki :-)
> Musisz jakoś z tym żyć albo zaprzestań.

Jasne, ulżyj sobie skoro tego potrzebujesz.
Mi to nie przeszkadza :-) Ale troche mnie martwisz ze takie drobnostki Cie
wkurzaja :-)

>> A do zakupu iPhona nie próbuję Cie przekonywać przecież.
>
> Kup nokię N8 a życie stanie się prostrze

Ale mnie cieszy urozmaicenie, komplikacja i wyzwania. Jestem inżynierem i
to mnie pompuje jak mogę jakiś problem rozwiązać czy coś naprawic lub
zmodyfikować. Nie chcę niczego upraszczać :-)

>> Hm... Jesteś nie tylko racjonalnie na "nie" ale jak widzę, również
>> ideologicznie na "nie" :-)
>
> Wolno mi przecież. Nie cierpię wojujących gejów :-)

Nie mówię, że nie wolno, ale sądzę że Twoje zacietrzewienie jest chyba
trochę niezwykłe.

>> Nie wiem, Ty mi powiedz co robić z takimi co chorobliwie nienawidzą
>> marki/modelu?
>
> To zdrowy odruch zdrowego na umyśle człowieka na nachalny zalew reklamowy.

"Chorbliwie nienawidzieć czegoś" nie jest objawem zdrowia.

Co do nachalności to przeciesz nie zmuszam Cię do czytania...

>> Albo umieć dobrze sobie zorganizować wolny czas...
>
> Wolę popedałować godzinkę. Od tych pixeli dookoła i terabajtów danych zwariować
można. :-)

Ależ ja nie muszę wybierać pomiędzy dyskusjami a sportem - i na to i na
tamto jest czas...

> PS. Można jeszcze doceniać uroki płci pięknej w normalnym 3D bez
> renderowania. Ale o tym to raczej nie pogadamy ;-)

Bo tu nie ma co gadać a raczej odejść od komputera i samemu posmakować :-)

p.s nie znudziło Ci się jeszcze robienie tych dogaduszek nt gejów?

do góry

Użytkownik "Pszemol" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:m5600e$hvs$...@d...me...

>czy kazda pochwala urzadzenia to dla Ciebie kryptoreklama

nie, tylko tak prymitywna, zakłamana i nachalna jak twoja

do góry

Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54766503$0$2643$6...@n...neostrada
.pl...

>Nokie trudno ostatnio chwalic, ale dawniej to by sie chyba troche znalazlo.

Ale jesteś pewien, ze nie da się jej równie uparcie bronić, pszemolac? Da
się, tylko trzeba piniendzy albo cierpieć na deficyt atencji.

do góry

W dniu 2014-11-27 o 02:50, Pszemol pisze:
> p.s nie znudziło Ci się jeszcze robienie tych dogaduszek nt gejów?


Każdy ma jakieś zboczenia które innym się mogą nie podobać. Takie życie.
Jakaś poprawność polityczna? Nie wolno nie lubić motłochu reklamowego
czy innej gejowskiej religii?
Zacietrzewiłeś się? I bardzo dobrze. Może przemyślisz i się nawrócisz.
Przecież religie są nie trendy :-) Bądź trendy.

z

do góry

z <...@...pl> wrote:
> W dniu 2014-11-27 o 02:50, Pszemol pisze:
>> p.s nie znudziło Ci się jeszcze robienie tych dogaduszek nt gejów?
>
>
> Każdy ma jakieś zboczenia które innym się mogą nie podobać. Takie życie.
> Jakaś poprawność polityczna? Nie wolno nie lubić motłochu reklamowego czy
> innej gejowskiej religii?
> Zacietrzewiłeś się? I bardzo dobrze. Może przemyślisz i się nawrócisz.
> Przecież religie są nie trendy :-) Bądź trendy.

Nie o to chodzi...

Chodzi raczej o to, że to Ty ulegasz nachalnej (anty)reklamie Appla
wmawiającej takim ludziom jak Ty że iPhone jest tylko dla gejów. Dajesz się
wykorzystywać po prostu. Ty z tą swoją homofobią stajesz się łatwym do
użycia narzędziem w ich rękach i dajesz im sobą manipulować robiąc za darmo
nachalną (anty)reklamę Applowi. Nie daj się im! Trzymam za Ciebie kciuki,
dasz radę! :-)

do góry