Użytkownik "Przemyslaw Maciuszko" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:0t3c471d6ai1c40n3e8%sal@virgin.gazeta.pl...
> "Dominik Ścigalski" <d...@p...onet.pl> wrote:
> > Nie ma! Używam proxy.chello.pl port 8080
> To nie uzywaj.

Bez tego nie dziala wiele serwisow np. bramka Plusa,
jak nie uzywam tego serwera to i tak idzie przez inny
wiec wychodzi na jeszcze gorsze.

> [tona pingow]
> Jezu. Kiedy Wy sie ludzie nauczycie, ze ping nie jest wyznacznikiem
jakosci
> dzialania sieci?

Przepraszamy wielki specjalisto! Jak juz zauwazyles nizej,
dalej pisze o tym zagadnieniu.

> >> yahoo, altavista <2s
> > Yahoo:
> > Statystyka badania dla 64.58.76.227:
> > Minimum = 110ms, Maksimum = 140ms, Średnia = 119ms
> [zostawilem dla kontrastu]
> Czlowiek pisal o realnym 'czasie' ladowania _strony_, a Ty wyjezdzasz z
> pingiem.
> I powiedz jak to sie ma do siebie?

Niby nijak, ale pingi tez sa cenne przy testowaniu lacza. I
wdzieczny jestem ze zostaly wspomniane.

> > Chciałbym może jeszcze zwrócić twoją uwagę na fakt, że
> > rozmawialiśmy tu o pingach, a te nie korzystają z serwerów
> Chcialem zauwazyc, ze wlasnie _nie_ rozmawialismy o pingach.
> Tylko o realnych czasach ladowania stron.

W _poprzednim_ poscie rozmawialismy o pingach, a wczesniej
o realnych czasach. W sumie ja i ty mamy taki sam poglad na
pingowanie i ich użyteczność przy testowaniu realnych czasów,
tylko TY jeszcze tego nie zauwazyles.

> > Swoją drogą, czy jest sposób obejścia proxy który znajduje się
> > na wyjściu danego IP? (Chodzi mi o ten transparentny, "po drodze")
> > Chciałbym się przekonać "jak to działa" bez proxy.
> Nie ma.
> Chociaz moze ustawienie innego proxy pomoze.
> Ale watpie. [1]
> > PS. Dzięki za wnikliwą informację o pingach, popinguję u
> > panny i porównam
> Prosze nie. Nie pinguj juz nic i nie probuj przypadkiem
> wysylac wynikow na polip.

Pingowanie jest moja sprawa, a wyniki chyba nie beda tu juz
nikomu potrzebne wiec nie obawiaj sie.

Pozdrawiam,

Dominik

PS. Strasznie jestes spiety, albo to ja tak sie wyluzowalem...