eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingBlad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkowRe: Certyfikacja, było: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
  • Data: 2012-03-28 08:53:36
    Temat: Re: Certyfikacja, było: Blad w oprogramowaniu Toyoty przyczyna wypadkow
    Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-03-28 00:01, Andrzej Jarzabek pisze:
    >> przez A.L. artykule, zaczynającym ten wątek, jakoś nikt nie odnosi się do
    >> wypowiedzi żadnego software engineera, podczas gdy do wypowiedzi
    >> electrical
    >> engineera - tak. Jeśli omawiane w artykule zachowanie to jest to jakiś
    >> błąd
    >> w oprogramowaniu, to wynika on z nie-zauważenia jakichś szczegółów
    >> związanych z elektryką, działaniem czujników,... a nie z programowaniem
    >> samym w sobie.
    >
    > No więc inżynier oprogramowania nie musi się znać na elektryce i
    > czujnikach, natomiast powinien się znać na zbieraniu wymagań. Również na
    > takich rzeczach, jak np. stworzenie zestawu testów obejmujących jakieś
    > przypadki brzegowe i zauważeniu, że np. specjalista od czujników
    > opisujący, jak się ma zachowywać oprogramowanie w zależności od tego, co
    > dostaje z czujników, zostawił pewną niewyspecyfikowaną plamę i podnieść
    > temat do analizy przez domain experts ("a co jeśli ten czujnik mówi, że
    > samochód przyspiesza, a tamten, że koła kręcą się coraz wolniej?").

    Opisywałem podobny przypadek z rezystorem. W 90% przypadków podmiana
    rezystora na podobny nie robi różnicy w działaniu, ale są przypadki, że
    jednak ma to znaczenie. Wychodzi to dopiero przy testach - jeśli takowe
    się przeprowadza, a czasem dopiero podczas eksploatacja, ponieważ przez
    pierwszy okres czasu (w którym jest wykonywany test) wszystko działa
    dobrze.

    > Oczywiście nic nie wyeliminuje błędów powstałych z nieprawidłowej
    > specyfikacji wymagań, ale porządnie zrobione zbieranie wymagań eliminuje
    > jakąś, wydaje mi sie że dość znaczną, ich część.

    Szczególnie, że oprogramowanie i sprzęt powstają zazwyczaj równolegle, a
    specyfikacja sprzętu czasem ulega modyfikacji z różnych przyczyn....

    > Dodatkowo część błędów w oprogramowaniu również wynika z błędó typowo
    > programistycznych: błędnej logiki, race conditions, różnego rodzaju
    > undefined behaviour i tak dalej.

    W oprogramowaniu dla ludzi tak, w oprogramowaniu specjalistycznym -
    raczej mało prawdopodobne, co nie znaczy, że zdarzyć się nie może.

    > I jeszcze raz apiać: celem certyfikacji nie jest spowodowanie, że awarii
    > spowodowanych błędami w oprogramowaniu nie będzie w ogóle, tylko że
    > będzie ich mniej. Wydaje się sensownym założeniem, że jeśli się będzie
    > lepiej zbierać i analizować wymagania, i będzie się popełniać mniej
    > błędóww programistycznych, to ogólnie błędów będzie mniej.

    Nie potrafisz pokazać, że błędów będzie mniej. Stawiasz jedynie tezę, ja
    stawiam więc tezę inną - nie będzie mniej.


    > Czy
    > certyfikacja to da, i jeśli da, to czy zmniejszenie ilości awarii będzie
    > na tyle istotne, że będzie to warto zrobić, to moim zdaniem warto zbadać
    > sprawę.

    To zbadaj - za swoje pieniądze....



    --
    Kaczus
    http://kaczus.republika.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: