Użytkownik Cezary Grądys napisał:
> B -Biały
> C - Czarny
>
> ....
> 100 - BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
> 101 - CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC
> 102 - BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
> 103 - CCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCCC
> ....

No to jeszcze inaczej - mamy w końcu TV kolorową. Linie są nadawane w
półobrazach parzystych i nieparzystych. W każdej dla uproszczenia będzie
tylko jeden kolor. Da się to narysować na ekranie z wejścia RGB.
Jedziemy:
półobraz 0 RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
półobraz 1 GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG
półobraz 0 BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
półobraz 1 RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
półobraz 0 GGGGGGGGGGGGGGGGGGGGG
półobraz 1 BBBBBBBBBBBBBBBBBBBBB
półobraz 0 WWWWWWWWWWW (R+G+B) a co mi tam, niech będzie
półobraz 1 YYYYYYYYYY (R+G)

Te linie da się odróżnić i będzie ich maksymalnie 575, tak jak tutaj
zaledwie 8.
Obraz TV ma strukturę liniową i nie powinno się do określenia
rozdzielczości pionowej (poziome linie) stosować tego, co służy do
rozdzielczości poziomej, czy konkretnie pasma przenoszenia. Tak się robi
w matrycach aparatów a nie w liniowym TV.

Zwróć jeszcze uwagę na jedno - jeżeli mamy obraz złożony z pikseli
(pomijam naszą dyskusję o liniach obrazu TV), to aby w minimalny sposób
odróżnić dwie pionowe linie oryginału - czarną i białą o szerokości
piksela, należy poświęcić 3 piksele w poziomie. Na dwa punkty oryginału
o szerokości piksela muszą przypaść 3 piksele kamery. To jest prosty
warunek na minimalne (ledwo, ledwo) rozróżnienie. Inaczej (dla
rozdzielczości jeden do jednego) jest albo szarość, albo interferencja,
albo czasami widać te linie.
Żeby nie było całkowicie poza tematem grupy, to Fuji w swoich matrychach
stosuje obrócenie rastra o 45 stopni. To taka pułapka na testy
rozdzielczości w pionie i poziomie. Pewnie jest też inne wytłumaczenie,
np. większa wrażliwość ludzkiego oka na problemy z liniami poziomymi i
pionowymi.
Matryce CCD/CMOS i monitory LCD, to trochę inna bajka.

> Czy jeszcze nadają tablicę kontrolną?
Nadają ale bardzo późno.

> Tam były zbiegające się linie do
> oceny rozdzielczości. Można by zobaczyć ile plansza testowa pokaże.
> Niestety, to było w ruskiej planszy, w polskiej jak znalazłem jest tylko
> test rozdzielczości poziomej i to pośrodku (trochę poniżej środka
> właściwie)

Jeżeli masz na myśli pas leżący poziomo, linie prawie poziome,
zbiegajace się, to stawiam na test międzyliniowości. Jeden mały impuls
synchro o złej długości i tracisz miedzyliniowość. Linie parzyste i
nieparzyste nałożą się. Na takim teście będą idealnie widoczne.
Obecnie nie ma z tym problemu, bo układy są nowoczesne, nie wymagają
takiej regulacji, więc i obraz się uprościł. Pozostała tylko ocena pasma
przenoszenia.
Tak swoją drogą może gdzieś jest kolekcja obrazów kontrolnych z opisem
które pole do czego służyło? Chętnie bym poczytał.
Pozdrawiam
Maciek