Dnia Mon, 14 May 2012 14:57:15 +0200, Czeslawek napisał(a):
> Nieprawda, najpierw należy uszczelnić i szukać oszczędności w obecnym
> systemie emerytalnym.

Watpie czy to duzo da. Chyba ze rencistow zlikwidujesz

> Wszak nie powiecie mi, że jakbyście mieli
> możliwość np zamiast wpłacania pieniędzy do ZUS czy OFE kupowania
> obligacji państwowych, to nie uzbieralibyście wystarczającego kapitału
> na swoją emeryturę.

Wlasnie cos takiego chcialbym powiedziec - tz ze nie uskladasz.

> Obecnie mam 32 lata, pracuję od 25 roku życia, a więc do 65 roku życia
> będę miał 40 lat pracy. Zgodnie z powyższym statystycznie powinienem
> przejść na emeryturę w 2047 roku. Do tego czasu średnia długość życia
> mężczyzny emeryta będzie wynosiła 13,5+(2047-2010)*0,067=16 lat

A jak medycyna zrobi postepy ? 80 lat dzisiaj to nic dziwnego

> Przed chwilą wyciągnąłem swoje ZUS RMUA z którego wynika, że
> miesięcznie płacę prawie 570 zł składki emerytalnej. Pracodawca płaci

Emerytalnej, czy "na ubezpieczenie spoleczne" ?
Bo emerytalna to okolo polowy tego.

Ja juz sie powoli gubie - ale chyba 19.52% jest aktualna skladka
emerytalna, platne po polowie - pracownik i pracodawca.

> drugie tyle, co daje łącznie 1140zł miesięcznie. Zakładając, że moja

Jesli dobrze licze, to od sredniej krajowej w wysokosci 3400, na emeryture
idzie 664zl. O, kalkulator
http://www.pracuj.pl//Kalkulatory/kalkulator-wynagro
dzen.aspx

Brutto 3400, na reke 2400, na emeryture prawie 664zl.

> pensja będzie stała, a mój zysk z oszczędzania pieniędzy na emeryturę
> będzie wystarczał tylko na zaspokojenie inflacji to: za 40 lat będę
> oszczędzę równowartość dzisiejszych 547 200 zł, co dałoby mi miesięczną
> emeryturę w wysokości:
> 2 850 zł brutto, czyli całkiem nieźle.

A podobnie liczac - gdybym 40 lat wplacal, a 20 wyplacal, to dostalbym
1328zl. Polowa pensji. A nie, przepraszam - to emerytura brutto,
-18% to byloby 1089zl, ale kwota wolna od podatku podniesie.
Nadal - okolo pol pensji.

Jakbym 45 lat wplacal a 15 wybieral, to by moglo byc 3*664, prawie 2000
brutto.

> Oczywiście wiem, że obliczenia nie uwzględniają przypadku co by było
> jakbym żył dłużej i zakładają wiele uproszczeń. Jednakże bazują one na
> założeniu samodzielnego oszczędzania na emeryturę, i w przypadku mojej
> wcześniejszej śmierci pozostałby po mnie całkiem spora sumka na koncie,
> która mogłaby ułatwić przyzwoity start w życiu moim wnukom :-).

A w przypadku pozniejszej ? kocyk pod kosciolem czy wnuki pomoga ?

> Jak też łatwo zauważyć to całkiem sporo osób umiera przed osiągnięciem
> wieku emerytalnego. W 2010 r. średnia życia mężczyzny liczona od:
> - noworodka wynosiła 72 lata
> - 45 latka wynosiła 75 lat
> - 60 latka wynosiła 78 lat
> - 75 latka wynosiła 84 lata.

Ale czasem po smierci nalezy sie renta zonie lub dzieciom.

J.