21. Data: 2013-09-15 19:44:24
Temat: Re: Byłem na pikniku rodzinnym Dacii !
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1porbw9h74eh2.45jbac4a6ib1$.dlg@40tude.
net...
> Dnia Sun, 15 Sep 2013 13:59:46 +0200, Cavallino napisał(a):
>> Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> grup
>>>> A są modele, które sprzedają się na pniu na Zachodzie, o Polsce nie
>>>> wspominając i nie ma ich dla wszystkich chętnych, nawet na zamówienie.
>>>
>>> Z tym "na zamowienie" to nie krecisz ?
>>> Przychodzisz do salonu, wybierasz z cennika, a oni co
>>> "skonczyly sie" ?
>>
>> Nie, po prostu nie prowadzą sprzedaży na zamówienie.
>> Masz wybrać np. z 20 sztuk które są gdzieś w Polsce (z reguły te
>> atrakcyjne
>> idą od ręki i zostają same najdroższe i w tragicznych kolorach), albo
>> sobie
>> iść gdzie indziej.
>> Jeszcze lepiej, że dealer w ogóle takiego auta nie ma, więc masz zamówić
>> w
>> ciemno, nawet go nie oglądając.
>
> Kia tak ? Obraz sie i pojdz do Renault :-)
A o czym niby mówimy?
Przeczytaj w temacie jak nie wiesz.
>
> No chyba ze w Polsce lepiej sie nie da ... z uwagi na stan rynku :)
I teraz pytanie co jest przyczyną, a co skutkiem.
Bo ja się poważnie zastanawiam nad wyjazdem do Niemiec po kilkuletnią
używkę, właśnie z powyższego powodu.
> No ale widac tak jest. Bedziesz robil w duzej ilosci i beda potem stac
> na placu ? Robisz to, co sie sprzedaje :-)
Skoro nie możesz kupić, to widocznie nie robisz tego co by się mogło
sprzedać.
Drogie są od ręki, tanich nie ma w ogóle - więc co się sprzedaje, te co są,
czy te których nie ma?
>
>>>> Nawet z Dusterem obecnie jest tak samo, starego zamówić nie można, na
>>>> nowego jeszcze zamówienia nie są przyjmowane, bo nie ustalono cen.
>>>
>>> Nie ma jakiegos liftingu ?
>>
>> No przecież piszę o nowym, czy poliftowym.
>
> No to wzglednie normalna sprawa - stary sprzedajemy do wyczerpania
> zapasow, a nowego jeszcze nie produkuja.
Ja się ich produkowania nie czepiam, tylko tego, że nie ustalili cen i nie
zbierają zamówień.
Pogodziłbym się z odbiorem za te 2-3 miesiące.
Po co ten zastój i wysyłanie klienta na drzewo?
Nie każdy będzie chciał tak tańczyć jak mu zagrają.
> Choc w sumie juz powinni, wrzesien, a ceny powinny byc ustalone
> jeszcze przed liftem.
No właśnie.
Mają być dostępne z końcem listopada, ale znowu tylko te ze stocku, a co
szkodziłoby wyprodukować takie jak klient chce i zamówione, zamiast na
stock?
22. Data: 2013-09-15 19:45:14
Temat: Re: Byłem na pikniku rodzinnym Dacii !
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "jerzu" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:hsmb39l4ahomm3octg4stsmemdh9fgr5h4@4ax.
com...
> On Sun, 15 Sep 2013 13:56:07 +0200, "Cavallino"
> <c...@k...pl> wrote:
>
>>
>>A potem narzekać będą, że mało sprzedają.
>>A gdy jest klient i chce kupić to nie ma co, więc idzie do konkurencji,
>>albo
>>na rynek wtórny.
>>Z komuną, gdzie w sklepie był tylko sprzedawca im się pomyliło czy jak?
>
> Ponoć Nissan karze płacić za auta po 3 miesiącach. Jak ich diler nie
> sprzeda, to i tak musi za nie zapłacić.
Ale ja nie twierdzę, że to dealer ma mieć coś na składzie.
Niech sobie ma Nissan, albo ktokolwiek.
Byle by dało się kupić co chcesz.