-
31. Data: 2016-08-30 18:42:25
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 29.08.2016 o 22:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Cavallino,
>
> Monday, August 29, 2016, 7:13:28 PM, you wrote:
>
>>>>> Ale większość masz na drogach dwujezdniowych. Utrzymanie na nich
>>>>> średniej powyżej 100km/h nie stanowi najmniejszego problemu.
>>>>> A z postojami trzeba sobie i reszcie wytłumaczyć - albo krótkie
>>>>> postoje na siusiu i jedzenie w aucie
>>>> I tak przez 8h?
>>>> To ma być katorga czy jakiś wakacyjny wyjazd?
>>> To ma być przejazd z punktu A do punktu B. Albo się starzejesz albo
>>> kapelusz w uszy już uwiera :( / :P
>> Tylko raz jechałem na jeden skok w dalszą trasę (do Paryża) i mi się nie
>> podobało zbytnio.
>
> Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500 km
> różnicy. Swoją drogą kiedyś nie narzekałeś na tę trasę...
Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.
A nie bardzo jest co tam robić w połowie drogi.
W Europa Parku już byłem....
Tak, wiem, na starość się człowiek rozleniwia....
>> A od wielu lat na wakacje jadę tak, że pół dnia jadę, a drugie pół
>> zwiedzam okolice gdzie akurat zatrzymuję się na nocleg.
>> Względnie włażę popołudniu do jakichś wód termalnych.
>
> Zdecydowanie się starzejesz.
Zgadza się, tak od kilkunastu lat to stosuję.
Dzieci też nie lubią całodziennej jazdy.
I ciężko im się dziwić.
A jak mi się spieszy, to wybieram samolot.
Koszty zbliżone.
>>> Dwa postoje po 15 minut wydłużą przejazd o pół godziny zaledwie.
>> Jak długo jechałeś na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
>
> Wyjazd z domu o 11:16, w ośrodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
> przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
> szczerze) i Ewa coś w Sanoku miała do załatwienia i dość długo szukałem.
No właśnie - czyli prawie 6h, a on ma dużo dalej.
I jakoś nie chciałeś poprzestać na 15 minutowych postojach na tankowanie.
I o tym właśnie piszę - to jest normalna podróż na wakacje - zawsze coś
się po drodze ciekawszego trafi.
A w nocy to zamiast obiadu pewnie by się trzeba zdrzemnąć na godzinę.....
>
>
>
>> Bo do Bydgoszczy to trzeba to mocno pomnożyć, pewnie *2.
>
> 780/450 = 1.733
>
> Ale inaczej jedzie się mając do pokonania 450 km a inaczej mając do
> pokonania 780 km.
Tak - postojów trzeba zaplanować jeszcze więcej.
>
>>> Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciężarówce - po 4
>>> godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprężenia.
>>>> Oraz niezasypiania w nocy chociażby.
>>> Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.
>> Dokładnie.
>> Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.
>
> Nadal zapominasz, że większość trasy to droga dwujezdniowa.
Bez tego obecnie to i 80 ciężko zrobić bez gnania na odcięciu....
-
32. Data: 2016-08-30 18:43:33
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 29.08.2016 o 23:08, J.F. pisze:
> Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości
> Hello Cavallino,
>>>>>> i jeden duży postój albo dzielimy trasę na dwa dni. Przy trasie
>>>>>> tego rzędu nie ma mowy o postojach co 100km i podziwianiu zabytków.
>>>>> Co 100 to może nie, ale przez te 9 h (w 8 IMO nie ma szans) to ze 2
>>>>> dłuższe, kilkunastominutowe postoje trzeba zrobić, dla rozprostowania
>>>>> gnatów kierowcy.
>>>> Dwa postoje po 15 minut wydłużą przejazd o pół godziny zaledwie.
>>> Jak długo jechałeś na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
>> Wyjazd z domu o 11:16, w ośrodku byłem o 17:54.
>
> Z Opola w Bieszczady to sie teraz elegancko jedzie :-)
>
> Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
> jest juz w Grecji.
Pierdzieli.
W jeden dzień to ja z połowy Węgier ledwo dałem radę dojechać.
-
33. Data: 2016-08-30 18:59:51
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nq4d3l$6t8$...@n...news.atman.pl...
W dniu 29.08.2016 o 23:08, J.F. pisze:
>> Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a
>> wieczorem
>> jest juz w Grecji.
>Pierdzieli.
>W jeden dzień to ja z połowy Węgier ledwo dałem radę dojechać.
No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
~1600km ..
Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)
J.
-
34. Data: 2016-08-30 19:16:10
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2016-08-30 o 18:59, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nq4d3l$6t8$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 29.08.2016 o 23:08, J.F. pisze:
>>> Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
>>> jest juz w Grecji.
>
>> Pierdzieli.
>> W jeden dzień to ja z połowy Węgier ledwo dałem radę dojechać.
>
> No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
> Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
> ~1600km ..
>
> Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)
Przypomnij sobie też jakimi samochodami :-).
Jak by nie patrzeć, to 16 godzin google przewiduje
samej jazdy. Na krótkiej trasie 500-600km -zawsze utrzymasz wysoką
srednią przejazdową. Po 8 godzinach jazdy już nie,
nawet jak jesteś młody.
-
35. Data: 2016-08-30 19:32:39
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:nq4d1h$6t8$...@n...news.atman.pl...
W dniu 29.08.2016 o 22:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
>>> Tylko raz jechałem na jeden skok w dalszą trasę (do Paryża) i mi
>>> się nie
>>> podobało zbytnio.
>> Ale z Poznania do Paryża to nie z Bydgoszczy do Wetliny. Drobne 500
>> km
>> różnicy. Swoją drogą kiedyś nie narzekałeś na tę trasę...
>Bo trasa jest fajna, ale jeden skok już nie bardzo.
~12h ... jeszcze do wytrzymania.
>>> A od wielu lat na wakacje jadę tak, że pół dnia jadę, a drugie pół
>>> zwiedzam okolice gdzie akurat zatrzymuję się na nocleg.
>>> Względnie włażę popołudniu do jakichś wód termalnych.
>> Zdecydowanie się starzejesz.
>Zgadza się, tak od kilkunastu lat to stosuję.
>Dzieci też nie lubią całodziennej jazdy. I ciężko im się dziwić.
Ale one juz chyba coraz starsze, a tez im sie nie usmiecha 4 dni w
samochodzie, jesli mozna 2.
>A jak mi się spieszy, to wybieram samolot. Koszty zbliżone.
No coz, z Poznania do Paryza pewnie cos lata, jesli jednak nie ma
bezposredniego lotu, to czas sie wydluza. I wcale nie musi byc
szybciej niz samochodem.
Koszta moze i te same, ale tylek od siedzenia boli tak samo.
Tylko ksiazke sie wygodniej czyta, bo w poczekalni nie trzesie :-)
Ale jak sie telefon rozladuje, to gorzej :-)
J.
-
36. Data: 2016-08-30 19:40:38
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Cavallino,
Tuesday, August 30, 2016, 6:42:25 PM, you wrote:
[...]
>>> Jak długo jechałeś na zlot w Bieszczady, tak szczerze?
>> Wyjazd z domu o 11:16, w ośrodku byłem o 17:54. Ale po drodze miałem
>> przystanki - obiad z czekaniem na posiłek (Zajazd Magyar - odradzam
>> szczerze) i Ewa coś w Sanoku miała do załatwienia i dość długo szukałem.
> No właśnie - czyli prawie 6h, a on ma dużo dalej.
Ależ piszę, że inaczej planuje się trasę 450 km a inaczej 780 km jeśli
zamierza się ją przejechać jednym ciągiem.
Poza tym - popełniliśmy błąd z zajazdem - koszmarnie powolna obsługa i
niedobre żarcie. Już wolałbym zeżreć hotdoga na stacji podatkowej. Nie
zmarnowałbym niepotrzebnie co najmniej godziny.
> I jakoś nie chciałeś poprzestać na 15 minutowych postojach na tankowanie.
> I o tym właśnie piszę - to jest normalna podróż na wakacje - zawsze coś
> się po drodze ciekawszego trafi.
> A w nocy to zamiast obiadu pewnie by się trzeba zdrzemnąć na godzinę.....
Ale noc odrzucam. Zbyt niebezpiecznie.
>>> Bo do Bydgoszczy to trzeba to mocno pomnożyć, pewnie *2.
>> 780/450 = 1.733
>> Ale inaczej jedzie się mając do pokonania 450 km a inaczej mając do
>> pokonania 780 km.
> Tak - postojów trzeba zaplanować jeszcze więcej.
Już to napisałem wcześniej, ale powtórzę: taka podróż wymaga decyzji, czy
się jedzie z punktu A do punktu B w minimalnym czasie czy też czy się
rozkłada trasę na dwa dni.
>>>> Ja pisze o jednym długim postoju - 45 minut, jak w ciężarówce - po 4
>>>> godzinach. Posiłek, kawa, chwila odprężenia.
>>>>> Oraz niezasypiania w nocy chociażby.
>>>> Podróż w nocy odrzucam. Niepotrzebne ryzyko.
>>> Dokładnie.
>>> Ale w dzień średnia 100 tym bardziej jest nierealna.
>> Nadal zapominasz, że większość trasy to droga dwujezdniowa.
> Bez tego obecnie to i 80 ciężko zrobić bez gnania na odcięciu....
Bez przesady, naprawdę. Jechałem ostatnio do Gdańska, przepisowo na
tempomacie na S8 i A1 (tak się porobiło, że najszybciej z Opola jest
się przebić do S8). Średnia łącznie z postojami właśnie ciut powyżej 80.
Ty chyba już zapomniałeś, jakie średnie się robi jadąc wariackim
tempem ;)
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
37. Data: 2016-08-30 20:31:46
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: j...@i...pl
On Sat, 27 Aug 2016 10:02:04 +0200, cyklista <c...@k...pl>
wrote:
>z piatku na sobotę w nocy, spokojnie 7-8 godzin
>brak tirów
Tak, zwłaszcza że w okresie wakacyjnym ciężarówki mają okienką miedzy
22.00 w piątek a 8.00 w sobotę i wtedy właśnie mogą jechać.
--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński jerzu/@/irc/pl
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Ford Focus MK2 1.6 TDCi 109KM `06
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim `06 3.3t
-
38. Data: 2016-08-30 20:51:38
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 2016-08-29 o 23:58, J.F. pisze:
> Użytkownik "Michał Jankowski" napisał w wiadomości
> W dniu 2016-08-29 o 23:08, J.F. pisze:
>>> Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
>>> jest juz w Grecji.
>> "To mów pan też."
>
> W tym przypadku naprawde tak jedzie.
> To nie jest jakies nadzwyczajne osiagniecie - tylko jak RoMan pisze -
> trzeba sobie powiedziec - jedziemy, a nie szwedamy sie po okolicy.
Nie dojedziesz z Wrocławia do greckiej granicy od 8 na wieczór, chyba,
że dla kogoś definicja wieczora rozciąga się do świtu.
MJ
-
39. Data: 2016-08-30 20:55:07
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: Michał Jankowski <m...@f...edu.pl>
W dniu 2016-08-30 o 18:59, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nq4d3l$6t8$...@n...news.atman.pl... W dniu 29.08.2016 o
> 23:08, J.F. pisze:
>>> Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a
>>> wieczorem jest juz w Grecji.
>
>> Pierdzieli. W jeden dzień to ja z połowy Węgier ledwo dałem radę
>> dojechać.
>
> No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
> Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to
> tylko ~1600km ..
>
16h od 8 rano to już jest północ, a nie wieczór. Same tankowania i
siusiu to już będzie dodatkowa godzina. Zjeść coś trzeba... Poza tym
najkrótsza trasa wyjeżdża poza Unię Europejską.
"Wieczorem w Grecji" - NO WAY.
MJ
MJ
-
40. Data: 2016-08-31 17:39:55
Temat: Re: Bydgoszcz - Wetlina
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 30.08.2016 o 18:59, J.F. pisze:
> Użytkownik "Cavallino" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:nq4d3l$6t8$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 29.08.2016 o 23:08, J.F. pisze:
>>> Ja tak nie potrafie, ale znajomy wsiada o 8 rano w auto, a wieczorem
>>> jest juz w Grecji.
>
>> Pierdzieli.
>> W jeden dzień to ja z połowy Węgier ledwo dałem radę dojechać.
>
> No ba, jak sie co chwila zatrzymujesz odpoczac, to nie dasz rady.
> Nawet Google z Wroclawia do granic Grecji przewiduje ok 16h - to tylko
> ~1600km ..
I google rzadko się myli, a jeśli już to podaje zbyt optymistycznie.
Bo czy przy 16 h jazdy też nie przewidujesz przerwy?
Nie ma tak dużych baków.
A co z kolejką na węgiersko-serbskiej granicy?
Ostatnio chyba z godzinę stałem, ale to było przed najazdem uchodźców.
>
> Przypomnij sobie, jakie trasy robiles za mlodu :-)
Takie bez granic i nawet przez Niemcy średnia 100 była całkiem spora.
Przez demoludy - nie ma takiej opcji.