-
91. Data: 2021-08-23 11:43:43
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Sun, 22 Aug 2021 22:37:35 +0200, Jacek Maciejewski
> No to co mają znaczyć przygłupie odzywki w rodzaju:
> "Ponieważ by nie można było kiełbaski wyborczej dawać na dzietność. ;P"
> "Chłopie, nie ugryzło cię coś w tyłek?"
> Kabaret zakładasz? Jakoś tylko mało śmieszne.
> Postawiłem tezę to się wysil i polemizuj zamiast popierdywać w stylu
> ąckiego.
Po prostu nie mam kija od szczotki w tyłku, to luźna (w miarę) grupa
dyskusyjna -- widać po prostu niewłaściwie cię oceniłem, w tym że
zrozumiesz ironię i nie będziesz się spinać jak guma u majtek.
Zgadzam się że podstawą ograniczenia degradacji ziemi jest ograniczenie
ludności. Zawsze się dziwiłem i piętnuję ludzi którzy mają dzieci >2
(jeszcze z frazesem że ktoś musi przecież na ich emeryturę pracować). Tylko
to jest niewykonalne, bo Chiny (choć próbowały) i Indie (czy inne turbany)
tego nie zrobią, bo im na dużej ilości mięsa armatniego zależy. Zresztą
wszsystkim rządom na tym mniej lub bardziej zależy (co pokazuje dobitnie
program pińćset plusk, a że nieudany, co było do przewidzenia już na
starcie, to już inna kwestia).
Z drugiej strony były przeprowadzone doświadczenia (na myszach oczywiście),
że dobrobyt dla wszystkich i "przemyszenie" powoduje w końcu upadek
"kolonii" z powodu wyłączenia instyntktu rozrodczego. Co oczywiście ludziom
raczej nie grozi patrząc na ilość mizerii i chorób na świecie.
--
Pozdor
Myjk
-
92. Data: 2021-08-23 13:44:47
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello ToMasz,
Monday, August 23, 2021, 8:39:02 AM, you wrote:
[...]
> łatwo jest powiedzieć - nasz samochód _może_ się ładować 20 razy
> szybciej niż się rozładowuje podczas jazdy. Ale trudniej powiedzieć,
> pokazać wytłumaczyć jak. Słyszałem o pojazdach które ładując się mocą
> 150kw, wykorzystują klimatyzację samochodu do chłodzenia ładowanej
> baterii. to ma być ekologia?
Przy 150 kW ładowania 1 kW na chłodzenie...
> Ta energia jest i będzie przez dwa pokolenia z węgla!!!
Ilość wykrzykników nie poprawi argumentacji. Sprawność elektrowni
węglowych - od kopalni po kola samochodu elektrycznego jest znacznie
wyższa od sprawności układu spalinowego od wieży wiertniczej do kół
samochodu. I już tutaj jest zysk. To jest sprawa pierwsza.
Sprawą kolejną jest to, że większość samochodów jeździ w dzień, gdy
dostępna jest energia ze źródeł odnawialnych. PiS w końcu straci
kiedyś władzę i będzie można znów budować w Polsce wiatraki.
> Masowy, przeciętny, samochód elektryczny nie "spala" promieni
> słonecznych tylko węgiel, emitując _znacznie_ więcej co2 niż peugeot
> partner!!!!
Nieprawda. Silnik spalinowy MOŻE emitować mniej CO2 tylko i wyłącznie
w przypadku pracy w optymalnych warunkach - przy stosunkowo dużym
obciążeniu. Pyrkocząc w ruchu miejskim ze średnią 30 km/h emituje - w
przeliczeniu na km - kilka razy więcej CO2. Dodatkowo silnik spalinowy
nie może odzyskiwać energii z hamowania.
> Teraz będziecie pisać że na świecie. Co mnie to obchodzi. nie piszcie -
> śmierć dieslą
Dieslom!
> - bo to nic nie zmieni, to dolewanie benzyny do ognia, piszcie - jak
> najszybciej elektrownie atomowe, zero prądu z węgla. Ale takie akcje
> spowodują (przynajmniej chwilowy) wzrost cen prądu.
Wymiana spalinowych na elektryczne potrwa pokolenie! To nie jest
zmiana z dnia na dzień. Mamy mnóstwo czasu na dostosowanie.
>> Mniej niż zyski ze sprzedaży tej energii.
> ja nie o tym mówię. Wczoraj (orlen autostradaA4) widziałem ładowarkę
> 50kw. Chyba to była terra 54. szukam parametrów. max output 50kw. a max
> input? Bo ja bym chciał wiedzieć, czy jak będą sie ładowały dwa albo
> trzy auta, to moc rozłoży się równomiernie na wszystkie? Chciałbym
> wiedzieć jaki jest napięcie zasilające. bo to ma radykalny wpływ na
> grubość kabla!!!
A jakie Ci potrzeba? Ładowarka 50 kW to 3x400V z zabezpieczeniami 80
lub 100A, przekrój przewodów doprowadzających 10-16 mm?. Dla wyższych
mocy masz do dyspozycji wyższe napięcia zasilania 3x690V na przykład.
> KAbel do samochodu w powyższej ładowarce był... normalny. taki jak wąż w
> dystrybutorze benzyny. Ale wyraźnie cięższy. jak sobie wyobrażasz 10
> razy cięższy kabel?
Ale po co? Przy 450V DC 50 kW to zaledwie 111A - przewód 2x10 mm?
wystarczy, dla 150 kW - 2x32 mm?. Dla akumulatorów 900V masz wyższe
moce ładowania - ale nadal kable są tej samej grubości. Ładowarka do
Porsche ma 350 kW :)
> W rękach kobitki 158cm 52kg wagi? JA nie twierdzę że sie nie da.
> można na jedno ładowanie wetknąć 5 takich kabli. można podnieść
> napiecie do 10tyś wolt, ale chciałbym to zobaczyć w praktyce.
Ale to już działa.
> chciałbym zobaczyć te słupy z kablami z wysokim napięciem, biegnące
> wzdłuż wszystkich autostrad i dróg krajowych, dostarczające połowę
> produkcji naszych elektrowni.
Ale te linie już istnieją. I wcale nie muszą to być linie wysokiego
napięcia - wystarczy średnie.
> Reasumując. pal licho wodór. ale dopóki nie mamy elektrowni atomowych,
> nie mamy możliwości ładowania samochodów na autostradach, nie możemy w
> nich szybko wymieniać akumulatorów (na naładowane nocą), mam nadzieje że
> opamiętamy sie i pozwolimy "przeżyć silnikom spalinowym" .
Ale nikt ich nie zabija. Na razie cały czas są produkowane i będą
dostępne jeszcze długo. Równolegle będą wchodzić elektryki. I będą też
z rynku schodzić. Akumulatory z elektryków, które nie mogą już służyć
jako trakcyjne, ze względu na słabsze parametry już trafiają do
PowerPacków. I będzie ich coraz więcej. Im więcej elektryków, tym
więcej akumulatorów na rynku wtórnym i tym więcej magazynów energii.
Tylko rozwijać OZE i atomówki :)
https://www.tesla.com/pl_PL/powerpack
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
93. Data: 2021-08-23 13:51:46
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello Dominik,
Monday, August 23, 2021, 9:55:39 AM, you wrote:
>> Przy założeniach:
>> 25 mln aut
>> 25tys. km rocznie na auto
>> 25 kWh/100km
>> Zapotrzebowanie energii to 16000 GWh. Roczna produkcja energii w Polsce
>> to 170000 GWh. Czyli na całkowicie elektryczny transport kołowy zużyjemy
>> 1/10 produkcji energii (jedna duża elekrownia). Krótko mówiąc, piszesz
>> bzdury.
> Coś mi się te Waści wyliczenia nie zgadzają, albo Open Office mnie
> oszukuje ;-)
> Mnie wylicza tak (przekleiłem):
> Liczba aut 25 000 000,00
> Przebieg roczny 25 000,00
> Zużycie [W/km] 250,00
Błędy w założeniach od samego początku. Mam dwa samochody, jeden
przejeżdża rocznie jakieś 12 kkm, drugi w zeszłym roku nie przejechał
nawet 1 kkm. Średnio 6 kkm rocznie - 4x mniej niż wyżej
Zużycie 250 Wh/km dotyczy jazdy z dużą prędkością - ponad 90 km/h.
Większość samochodów osobowych porusza się w ruchu miejskim ze średnią
30 km/h - zużycie energii sporo poniżej 100 Wh/km
Rocznie 0.1 kWh/km * 6 kkm = 600 kWh - więcej zużywa moje mieszkanie w
miesiąc.
> Zapotrzebowanie [Wh] 156 250 000 000 000,00
> Zapotrzebowanie [GWh] 156 250,00
A mi wyszło 15 GWh.
> Czyli 90% produkcji energii- OP był optymistą ;-)
> I rozważamy chyba tylko transport indywidualny...
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
94. Data: 2021-08-23 13:56:26
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-08-2021 o 13:44, RoMan Mandziejewicz pisze:
>Akumulatory z elektryków, które nie mogą już służyć
> jako trakcyjne, ze względu na słabsze parametry już trafiają do
> PowerPacków.
A nawet jeśli nie, to są zbyt cenne żeby je wyrzucić.
Będą przerabiane na surowce do kolejnych.
Tesla już dziś mówi, że odzyskuje ponad 90% z każdego aku.
Do tego dochodzi możliwość wymiany pojedynczego ogniwa zamiast całego
akumulatora - a to pojedyncze ogniwa najczęściej decydują o obniżeniu
sprawności całego ich zestawu.
-
95. Data: 2021-08-23 14:33:43
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
Dnia 23.08.2021 RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid> napisał/a:
> Błędy w założeniach od samego początku. Mam dwa samochody, jeden
Błędy w założeniach uprzejmie prosimy zgłaszać do Jacka.
Ja tylko sprostowałem jego wyliczenia, przy których raczył się
pomylić o rząd wielkości. Co nie przeszkodziło mu wypominać
pisania bzdur przedpiścy :-)
> przejeżdża rocznie jakieś 12 kkm, drugi w zeszłym roku nie przejechał
> nawet 1 kkm. Średnio 6 kkm rocznie - 4x mniej niż wyżej
Ależ oczywiście. Ja tylko przy okazji zwrócę szanowną uwagę,
że jeśli ktoś ma już samochód spalinowy i niewiele jeździ, to lepiej
dla środowiska byłoby, żeby na elektryka go nie zmieniał.
Po prostu obciążenia środowiska przy wyprodukowaniu elektryka
mniejsze obciążenia auta w czasie jego eksploatacji zrównoważą
dopiero po długim czasie.
Znacznie bardziej ekologicznie jest po prostu: jeździć jak najmniej.
> A mi wyszło 15 GWh.
Jak bawimy się w wyliczenia, to ja zapodam inne.
Załóżmy, że mamy ten rządowy milion elektryków (co wciąż jest
ogromną mniejszością w stosunku co całkowitej liczby aut).
Podłączamy je wieczorkiem po pracy do ładowarki, o niskiej mocy,
niech będzie 11 kW. W tym momencie system energetyczny
musi dodatkowo wysupłać 11 GW mocy, czyli 50% dodatkowo
(obecne zapotrzebowanie w momencie gdy to piszę to ok. 22 GW
wg strony PSE).
A system już się często nie bilansuje i konieczny jest import,
a będzie coraz gorzej- elektrownie węglowe będą systematycznie
wypadać, a zastąpić je nie ma za bardzo czym. No, farmy wiatrowe
na Bałtyku może coś tam zapewnią, ale generalnie to kropla
(nomen omen) w morzu.
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
96. Data: 2021-08-23 14:39:52
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-08-2021 o 14:33, Dominik Ałaszewski pisze:
> Jak bawimy się w wyliczenia, to ja zapodam inne.
>
> Załóżmy, że mamy ten rządowy milion elektryków (co wciąż jest
> ogromną mniejszością w stosunku co całkowitej liczby aut).
>
> Podłączamy je wieczorkiem po pracy do ładowarki, o niskiej mocy,
> niech będzie 11 kW.
Podziel to przez 3.
Większość jednak będzie ładować na sprzęcie dostarczanym wraz z
samochodem, a nie kupować drogiego wallboxa.
Zwłaszcza że pierwszy przypadek na codzienne doładowanie auta na dojazdy
do pracy, większości wystarczy.
-
97. Data: 2021-08-23 14:41:56
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 23-08-2021 o 14:33, Dominik Ałaszewski pisze:
> Podłączamy je wieczorkiem po pracy do ładowarki, o niskiej mocy,
> niech będzie 11 kW. W tym momencie system energetyczny
> musi dodatkowo wysupłać 11 GW mocy, czyli 50% dodatkowo
> (obecne zapotrzebowanie w momencie gdy to piszę to ok. 22 GW
> wg strony PSE).
>
> A system już się często nie bilansuje i konieczny jest import,
W nocy raczej jest dolina, a nie wspomaganie importem.
> a będzie coraz gorzej- elektrownie węglowe będą systematycznie
> wypadać, a zastąpić je nie ma za bardzo czym.
Jest czym, tylko trzeba się wreszcie zdecydować.
A my się decydujemy od 40 lat prawie.....
-
98. Data: 2021-08-23 14:51:20
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: TomN <n...@i...dyndnxs.invalid>
Cavallino w
<news:sg04un$9mb$1$Cav@news.chmurka.net>:
> W dniu 23-08-2021 o 14:33, Dominik Ałaszewski pisze:
>> Jak bawimy się w wyliczenia, to ja zapodam inne.
>> Załóżmy, że mamy ten rządowy milion elektryków (co wciąż jest
^^^^^^^^^^^
> Podziel to przez 3.
Czytaj zanim szumu narobisz!
--
'Tom N'
-
99. Data: 2021-08-23 14:53:01
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: Dominik Ałaszewski <D...@g...pl.invalid>
Dnia 23.08.2021 Cavallino <C...@k...pl> napisał/a:
> W nocy raczej jest dolina, a nie wspomaganie importem.
Wie-czo-rem. Wieczorem jest górka.
Chyba, że każdy będzie zapodawał programowanie ładowania
na stosowne nocne godziny i nie używał żadnych wallboxów.
Wtedy i tak ten misterny plan pójdzie w diabły, gdy liczba
elektryków osiągnie jakikolwiek znaczący poziom w całkowitej
liczbie aut.
> Jest czym, tylko trzeba się wreszcie zdecydować.
Lepiej późno, niż wcale, jak mawiała babcia spóźniając
się na pociąg. Ale obawiam się, że w Polsce jednak wcale.
Atomówkę od lat budujemy tak, żeby jej czasem broń boże
nie zbudować, bo wtedy kasa na wszelakie analizy by się
skończyła.
--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.
-
100. Data: 2021-08-23 15:02:13
Temat: Re: Być może uda się przeżyć silnikom spalinowym...
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia 23 Aug 2021 12:33:43 GMT, Dominik Ałaszewski napisał(a):
> Co nie przeszkodziło mu wypominać
> pisania bzdur przedpiścy :-)
Słuchaj, ja to już kiedyś liczyłem ale wtedy się podparłem o wiele
precyzyjniejszymi założeniami i wyszło mi całkiem dorzecznie, Więc
teraz, w 3 min. coś tam założyłem, coś policzyłem a że wyszło podobnie
jak poprzednio to nawet nie sprawdziłem rachunku :) No i mam za swoje :)
--
Jacek
-I hate haters-