Sun, 22 Aug 2021 17:49:27 +0200, Jacek Maciejewski

> A masz w ogóle coś do powiedzenia w temacie? Z twojej poprzedniej
> wypowiedzi wywnioskowałem że świat ci się ogranicza do Polski (sądząc po
> aluzji do 500+) co pasuje do mojej tezy jak garbaty do ściany. Jak masz
> na grupie popierdywać bezmyślnie to se raczej daruj.

Przecież zacząłem pisać w tym temacie wcześniej niż ty, i pisuję na grupie
w podobnym tonie jak ty (czyt. że środowisko trzeba chronić, w tym ludzkie,
trzeba chronić na wszelkie sposoby). Czyt. zgadzam się z tobą, stąd
posiliłem się na oczywistą ironię. Ale tobie ewidentnie baba dawno nie dała
i dlatego na mnie "wypiardujesz" swoje frustracje... ;P

--
Pozdor
Myjk

do góry

Dnia Sun, 22 Aug 2021 20:35:25 +0200, Myjk napisał(a):

> Sun, 22 Aug 2021 17:49:27 +0200, Jacek Maciejewski
>
>> A masz w ogóle coś do powiedzenia w temacie? Z twojej poprzedniej
>> wypowiedzi wywnioskowałem że świat ci się ogranicza do Polski (sądząc po
>> aluzji do 500+) co pasuje do mojej tezy jak garbaty do ściany. Jak masz
>> na grupie popierdywać bezmyślnie to se raczej daruj.
>
> Przecież zacząłem pisać w tym temacie wcześniej niż ty, i pisuję na grupie
> w podobnym tonie jak ty (czyt. że środowisko trzeba chronić, w tym ludzkie,
> trzeba chronić na wszelkie sposoby). Czyt. zgadzam się z tobą, stąd
> posiliłem się na oczywistą ironię. Ale tobie ewidentnie baba dawno nie dała
> i dlatego na mnie "wypiardujesz" swoje frustracje... ;P

No to co mają znaczyć przygłupie odzywki w rodzaju:
"Ponieważ by nie można było kiełbaski wyborczej dawać na dzietność. ;P"
"Chłopie, nie ugryzło cię coś w tyłek?"
Kabaret zakładasz? Jakoś tylko mało śmieszne.
Postawiłem tezę to się wysil i polemizuj zamiast popierdywać.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

Dnia Sun, 22 Aug 2021 20:35:25 +0200, Myjk napisał(a):

> Sun, 22 Aug 2021 17:49:27 +0200, Jacek Maciejewski
>
>> A masz w ogóle coś do powiedzenia w temacie? Z twojej poprzedniej
>> wypowiedzi wywnioskowałem że świat ci się ogranicza do Polski (sądząc po
>> aluzji do 500+) co pasuje do mojej tezy jak garbaty do ściany. Jak masz
>> na grupie popierdywać bezmyślnie to se raczej daruj.
>
> Przecież zacząłem pisać w tym temacie wcześniej niż ty, i pisuję na grupie
> w podobnym tonie jak ty (czyt. że środowisko trzeba chronić, w tym ludzkie,
> trzeba chronić na wszelkie sposoby). Czyt. zgadzam się z tobą, stąd
> posiliłem się na oczywistą ironię. Ale tobie ewidentnie baba dawno nie dała
> i dlatego na mnie "wypiardujesz" swoje frustracje... ;P

No to co mają znaczyć przygłupie odzywki w rodzaju:
"Ponieważ by nie można było kiełbaski wyborczej dawać na dzietność. ;P"
"Chłopie, nie ugryzło cię coś w tyłek?"
Kabaret zakładasz? Jakoś tylko mało śmieszne.
Postawiłem tezę to się wysil i polemizuj zamiast popierdywać w stylu
ąckiego.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

W dniu 22.08.2021 o 17:55, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Sun, 22 Aug 2021 16:45:58 +0200, Marcin N napisał(a):
>
>> W dniu 22.08.2021 o 11:51, Jacek Maciejewski pisze:
>>> Ziemia przy dzisiejszej technologii jest w stanie znieść
>>> bez problemów ok. 1 miliarda ludzi. Przy 3 zaczynają się problemy a mamy
>>> już chyba z 8, nie?
>>
>> Skąd te dane?
>> I nie pytam o 8 mld, ale o jeden i trzy.


> To luźny prywatny szacunek oparty na obserwacji tempa przyrostu
> temperatury atmosfery, tempa wymierania gatunków czy tempa deforestacji
> Amazonii. Podany jako teza do dyskusji. Możesz się nie zgodzić z
> podanymi wartościami ale wypadałoby wtedy przedstawić jakiś argument.

Naukowe badania mówią, że przyrost ludności zatrzyma się na poziomie ok
11-12 mld ludzi. Mówią też, że to nie jest zbyt dużo dla Ziemi.

Problemem są paliwa kopalne, ale to jest problem do rozwiązania.
Problemem jest też obecna zawartość gazów cieplarnianych w atmosferze -
i to też jest do rozwiązania.

Cieszyć się należy z tego, że te tematy są obecnie niemalże numerem
jeden w dyskusji politycznej. Przestaliśmy udawać, że problemu nie ma.
Wiemy co zrobić z problemem paliw kopalnych. Teraz wystarczy to robić.

--
MN

do góry

Dnia Mon, 23 Aug 2021 07:21:11 +0200, Marcin N napisał(a):

> Naukowe badania mówią, że przyrost ludności zatrzyma się na poziomie ok
> 11-12 mld ludzi. Mówią też, że to nie jest zbyt dużo dla Ziemi.

Nie słyszałem o takich badaniach więc może mnie naprowadź. Poza tym,
zauważ że ja oceniłem sytuację dla *dzisiejszej technologii* a ty ją
oceniasz dla przyszłej. Wcale nie neguję że przy jakiejś bardzo
zaawansowanej technologii Ziemia by pomieściła nawet kilkanaście
miliardów ludzi. Ale póko co, mamy dzisiejszą i w stosunku do niej
znaczny nadmiar ludzi. Zanim dzisiejsza się przekształci w przyszłą,
zniszczymy ekosferę do cna. I po co żyć w świecie w którym nie będzie
zwierząt i roślin? Przecież nie chodzi o to by Ziemia nas pomieściła (to
twój termin). Chodzi o to by nas pomieściła w komforcie a nie w
schronach bojowych.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

>> potrzebowalibyśmy drugie tyle co mamy, za 15 lat? Nie ma szans.
>
> Szacowaliśmy, że na potrzeby transportu osobistego wystarczy wykorzysta
> energię nocną.
tak, szczególnie Myjk. Trzeba więc teraz sprawdzić jaką polska ma
produkcje rzeczywistą, a jaka jest maksymalna. tyle że w biznesie,
przemyśle, tam gdzie doradcą jest Exel, te kwoty są różne, tam rosną
koszty. Rozumiesz? Samolot nie ma prawa stać i nie latać. lata tylko jak
zarabia.
>> O ile pojawią się elektrownie atomowe, to  w dłuższej perspektywie
>> okaże się, że tanio ładować będzie można wokół nich. Policz sobie ile
>> to prądu 500kilowat i jaki kabel jest do tego wymagany.

łatwo jest powiedzieć - nasz samochód _może_ się ładować 20 razy
szybciej niż się rozładowuje podczas jazdy. Ale trudniej powiedzieć,
pokazać wytłumaczyć jak. Słyszałem o pojazdach które ładując się mocą
150kw, wykorzystują klimatyzację samochodu do chłodzenia ładowanej
baterii. to ma być ekologia? Ta energia jest i będzie przez dwa
pokolenia z węgla!!! Masowy, przeciętny, samochód elektryczny nie
"spala" promieni słonecznych tylko węgiel, emitując _znacznie_ więcej
co2 niż peugeot partner!!!!
Teraz będziecie pisać że na świecie. Co mnie to obchodzi. nie piszcie -
śmierć dieslą - bo to nic nie zmieni, to dolewanie benzyny do ognia,
piszcie - jak najszybciej elektrownie atomowe, zero prądu z węgla. Ale
takie akcje spowodują (przynajmniej chwilowy) wzrost cen prądu.

> Mniej niż zyski ze sprzedaży tej energii.

ja nie o tym mówię. Wczoraj (orlen autostradaA4) widziałem ładowarkę
50kw. Chyba to była terra 54. szukam parametrów. max output 50kw. a max
input? Bo ja bym chciał wiedzieć, czy jak będą sie ładowały dwa albo
trzy auta, to moc rozłoży się równomiernie na wszystkie? Chciałbym
wiedzieć jaki jest napięcie zasilające. bo to ma radykalny wpływ na
grubość kabla!!!
KAbel do samochodu w powyższej ładowarce był... normalny. taki jak wąż w
dystrybutorze benzyny. Ale wyraźnie cięższy. jak sobie wyobrażasz 10
razy cięższy kabel? W rękach kobitki 158cm 52kg wagi? JA nie twierdzę że
sie nie da. można na jedno ładowanie wetknąć 5 takich kabli. można
podnieść napiecie do 10tyś wolt, ale chciałbym to zobaczyć w praktyce.
chciałbym zobaczyć te słupy z kablami z wysokim napięciem, biegnące
wzdłuż wszystkich autostrad i dróg krajowych, dostarczające połowę
produkcji naszych elektrowni.
Reasumując. pal licho wodór. ale dopóki nie mamy elektrowni atomowych,
nie mamy możliwości ładowania samochodów na autostradach, nie możemy w
nich szybko wymieniać akumulatorów (na naładowane nocą), mam nadzieje że
opamiętamy sie i pozwolimy "przeżyć silnikom spalinowym" .

ToMasz

do góry

Dnia Mon, 23 Aug 2021 08:39:02 +0200, ToMasz napisał(a):

> dostarczające połowę
> produkcji naszych elektrowni.

Przy założeniach:
25 mln aut
25tys. km rocznie na auto
25 kWh/100km
Zapotrzebowanie energii to 16000 GWh. Roczna produkcja energii w Polsce
to 170000 GWh. Czyli na całkowicie elektryczny transport kołowy zużyjemy
1/10 produkcji energii (jedna duża elekrownia). Krótko mówiąc, piszesz
bzdury.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry

Dnia 23.08.2021 Jacek Maciejewski <j...@g...pl> napisał/a:

> Przy założeniach:
> 25 mln aut
> 25tys. km rocznie na auto
> 25 kWh/100km
> Zapotrzebowanie energii to 16000 GWh. Roczna produkcja energii w Polsce
> to 170000 GWh. Czyli na całkowicie elektryczny transport kołowy zużyjemy
> 1/10 produkcji energii (jedna duża elekrownia). Krótko mówiąc, piszesz
> bzdury.

Coś mi się te Waści wyliczenia nie zgadzają, albo Open Office mnie
oszukuje ;-)

Mnie wylicza tak (przekleiłem):

Liczba aut 25 000 000,00
Przebieg roczny 25 000,00
Zużycie [W/km] 250,00

Zapotrzebowanie [Wh] 156 250 000 000 000,00
Zapotrzebowanie [GWh] 156 250,00

Czyli 90% produkcji energii- OP był optymistą ;-)
I rozważamy chyba tylko transport indywidualny...

--
Dominik Ałaszewski (via raspbianowy slrn)
"W życiu piękne są tylko chwile..." (Ryszard Riedel)
Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP
Pisząc na priv zmień domenę na gmail.

do góry

W dniu 23-08-2021 o 08:39, ToMasz pisze:

>Wczoraj (orlen autostradaA4) widziałem ładowarkę
> 50kw.
> KAbel do samochodu w powyższej ładowarce był... normalny. taki jak wąż w
> dystrybutorze benzyny. Ale wyraźnie cięższy. jak sobie wyobrażasz 10
> razy cięższy kabel? W rękach kobitki 158cm 52kg wagi?

Są już ładowarki o mocy 350 kW, zobacz sobie w necie jak wyglądają
kable, zamiast dorabiać teoryjki do swojej niewiedzy.

do góry

Dnia 23 Aug 2021 07:55:39 GMT, Dominik Ałaszewski napisał(a):

> Czyli 90% produkcji energii- OP był optymistą ;-)
> I rozważamy chyba tylko transport indywidualny...

Masz rację, pomyliłem się w obliczeniach o zero :) Sorry.
--
Jacek
-I hate haters-

do góry