-
81. Data: 2010-02-04 01:57:25
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Tue, 2 Feb 2010 08:18:51 +0100, PaweL wrote:
>>>ja też jeżdżę na "letnich" oponach, czyli Kumho KL-78 A/T M+S założonych
>>Czyli zupelnie nie letnie.
>>
>95% opon w rozmiarach do SUVów i terenówek ma oznaczenie (i właściwości) M+S
No wlasnie - S.
Na lato ?
J.
-
82. Data: 2010-02-04 10:24:08
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: n...@o...pl
> No i popatrz - czołg w przebraniu crossovera! Ciekawe co wg. Ciebie oznacza
> głębokie błoto czy śnieg? Próbowałeś jeździć po rzeczywiście stromych
> podjazdach? Próbowałeś wtedy ruszać pod górę? Czy Twoja
> wszystko-przejeżdżająca CR-V jeździła po piasku? Wykonywała manewry na
> piasku, czyli czy w ogóle potrafi ruszyć na sypkim piasku bez spalenia
> sprzęgła? Ta wyśmiana Navara nie jest może demonem bezdroży, ma jednak
> reduktor dzięki czemu potrafi nie tylko jeździć w lżejszym terenie ale i
> manewrować w nim. Popylanie na wprost - z rozpędu po błocie czy śniegu
> możliwe prawie każdą "terenówką" która przy tym nie zgubi od razu zderzaka.
Myślisz, że co się robi na szkoleniach z jazdy w terenie?
Navara była lepsza tylko o tyle, że później zawisała, bo ma większy prześwit.
Reduktor na nic się nie zdaje w większości przypadków. Na drodze w ogóle. Można
sobie mielić kołami kiedy zawiśnie na śniegu. Jeździłem nią dwa lata przed CR-V.
Straszna padlina. Teraz też mam kilka do dyspozycji. Jada nimi to kara.
Za to kiedyś, pod koniec użytkowania CR-V oddałem wał do wspawania nowych
krzyżaków. Jazda tym autem z samym przodem to jakaś masakra. Lato było, ale
nawet na suchym ciągły pisk opon. Na mokrym prawie nie dało się ruszać.
Buksowanie w nieskończoność. Skutecznie zniechęciłem się chyba już na zawsze do FWD.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
83. Data: 2010-02-04 10:35:46
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: n...@o...pl
> Co znaczy od razu? Silnik nie jest potrzebny do zadziałania systemu
> dołączania napędu na tył w Hondzie CR-V!
Przy ruszaniu jest na stałe. Zjeżdża z rolek. Kiedyś zawisłem też na zmrożonej
zaspie. Poprosiłem kolegę aby próbował ruszać. i obszedłem autko dookoła. Zawsze
przy ruszaniu, choćby najwolniejszym napędza lewy przód i prawy tył.
Tak samo na szkoleniach, w błocie, kiedy obserwowałem jazdę innych. Widać to też
na podnośniku, na sucho.
> A ja Ci piszę, jak działa system napędu. Może ktoś wcześniej grzebał w Twoim
> aucie (pisałeś coś o widoku tarcz "wiskozy") i zablokował sprzęgło i masz
> "prawie 4x4". Pozostaje się tylko cieszyć z Twojego zadowolenia z tego
> powodu.
Autko użytkowałem od nowości i nigdy nic nie było grzebane.
> Teoria napędu Hondy jest na tyle prosta, że ciężko znaleźć w niej nawet
> drobny błąd - do zadziałania MUSI być początkowa różnica prędkości pomiędzy
> przednią i tylną osią.
To wyjaśnij dlaczego zjeżdża z rolek?
Gdybym ja budował ten napęd to zrobiłbym to tak aby ciśnienie z pomp równoważyło
stały docisk. W ten sposób do pewnej prędkości napęd byłby stały, później przy
wystarczającym ciśnieniu rozłączałby się a przy różnicy prędkości kół znów dołączał.
Czy tak to rozwiązali inżynierowie hondy nie wiem? Wiem, że działa to tak jakby
tak właśnie było.
Pozdrawiam.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
84. Data: 2010-02-04 10:41:57
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6617.0000007f.4b6a94f2@newsgate.onet.pl...
>> Co znaczy od razu? Silnik nie jest potrzebny do zadziałania systemu
>> dołączania napędu na tył w Hondzie CR-V!
> Przy ruszaniu jest na stałe. Zjeżdża z rolek. Kiedyś zawisłem też na
> zmrożonej
> zaspie. Poprosiłem kolegę aby próbował ruszać. i obszedłem autko dookoła.
> Zawsze
> przy ruszaniu, choćby najwolniejszym napędza lewy przód i prawy tył.
Jesteś pewien, że tak ma być, a nie jest to po prostu jakaś awaria?
A jak przyczepność będzie akurat na pozostałych kołach to co zrobisz?
-
85. Data: 2010-02-04 14:33:25
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: Maciej Browarczyk <m...@N...org>
n...@o...pl pisze:
> Jazda tym autem z samym przodem to jakaś masakra. Lato było, ale
> nawet na suchym ciągły pisk opon. Na mokrym prawie nie dało się ruszać.
> Buksowanie w nieskończoność. Skutecznie zniechęciłem się chyba już na zawsze do
FWD.
To dobry numer jesli mowisz o 2.0 150KM od Hondy, ja mam wrazenie, ze
ten silnik ma jakis moment dopiero od 5k rpm. Nizej to to w ogole nie
jedzie, wiec nie wiem jak zerwac przyczepnosc, chyba strzelajac ze
sprzegla na odcince.
ps. a wiesz, ze gaz nie dziala binarnie?
--
Pozdrawiam,
Maciek
-
86. Data: 2010-02-04 14:39:52
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
news:hke4p3$tr7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik <n...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:6617.0000007f.4b6a94f2@newsgate.onet.pl...
>>> Co znaczy od razu? Silnik nie jest potrzebny do zadziałania systemu
>>> dołączania napędu na tył w Hondzie CR-V!
>> Przy ruszaniu jest na stałe. Zjeżdża z rolek. Kiedyś zawisłem też na
>> zmrożonej
>> zaspie. Poprosiłem kolegę aby próbował ruszać. i obszedłem autko dookoła.
>> Zawsze
>> przy ruszaniu, choćby najwolniejszym napędza lewy przód i prawy tył.
>
> Jesteś pewien, że tak ma być, a nie jest to po prostu jakaś awaria?
> A jak przyczepność będzie akurat na pozostałych kołach to co zrobisz?
Tak wlasnie zadzialaja otwarte dyferencjaly. Dwa przeciwlegle (po
przekatnej) kola w powietrzu i nie pojedziesz. Mozna ew. dohamowywac,
powinno pomoc.
Pozdrawiam
Kamil
-
87. Data: 2010-02-04 15:21:39
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Irek N." <j...@t...tajny.jest> wrote in message
news:hkcmtt$j7l$1@news.dialog.net.pl...
> Pojechałem z kolegą S4-ką z napędem na 4 i blokadą tylnego mostu. Ruszyć
> ze środka górki się nie dało, przy lekkim rozbiegu szedł ładnie, ale na
> zapiętym moście tylnym. Bez niego uślizgiwał o wiele łatwiej. O ruszeniu z
> miejsca nie było mowy.
Audi S4 i blokada tylnego mostu?
Pozdrawiam
Kamil
-
88. Data: 2010-02-04 20:49:54
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>
> Audi S4 i blokada tylnego mostu?
Brzmi dziwnie, wiem, ale S4 jest, jest też klawisz DIFF o ile pamiętam.
Mało tego, benzyna, turbina... AUTOMAT :) Dodam tylko że lubię automaty.
Zapytałem kolegę, ponoć w tamtych czasach wszystkie quattro miały taką
blokadę.
Miłego.
Irek.N.
-
89. Data: 2010-02-04 20:57:19
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: Maciej Browarczyk <m...@N...org>
Irek N. pisze:
> Brzmi dziwnie, wiem, ale S4 jest, jest też klawisz DIFF o ile pamiętam.
> Mało tego, benzyna, turbina... AUTOMAT :) Dodam tylko że lubię automaty.
> Zapytałem kolegę, ponoć w tamtych czasach wszystkie quattro miały taką
> blokadę.
Dziwne, zadne znane mi S4 nie ma blokady mostu a tym bardziej nie S4 B5
2.7biturbo (S4 B6, B7 tez nie mialo). Wydaje mi sie, ze blokade tylnego
mostu opcjonalnie moglo miec "S4" w budzie Audi 100 z silnikiem 4.2 V8
290KM.
ps. Wlasnie doczytalem, ze bylo tez Audi 100 S4 2.2 turbo i tez moglo
miec blokade mostu ;)
--
Pozdrawiam,
Maciek
-
90. Data: 2010-02-05 09:11:19
Temat: Re: Bulwarowe psudo-terenowki na przykladzie Hondy CR-V
Od: n...@o...pl
> To dobry numer jesli mowisz o 2.0 150KM od Hondy, ja mam wrazenie, ze
> ten silnik ma jakis moment dopiero od 5k rpm.
Zgadza się. 5 do odcięcia jest bosko! Szkoda, że odcięcia nie zrobili przy 8krpm.
> ps. a wiesz, ze gaz nie dziala binarnie?
To zależy od nawierzchni. Na suchym całkiem binarnie.
Pozdrawiam.
I przepraszam za offtop, ale już nudzi się trochę ten temat.
Czort swoje pop swoje.
Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl