eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaBinarna kopia karty CFRe: Binarna kopia karty CF
  • Data: 2009-07-24 22:09:30
    Temat: Re: Binarna kopia karty CF
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
    news:slrnh6kao6.ppe.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > Pan Pszemol napisał:
    >
    >>> A czy "natywny" to "taki, który przychodzi z systemem"? Ja zawsze
    >>> myślałem, że tak mówi się o programach, które tworzone były z myślą
    >>> o danym systemie i przy jego wykorzystaniu. Przeciwieństwem są
    >>> programy emulowane.
    >>
    >> No cóż - nie będę tu głębiej w to wchodził - dla mnie natywny to
    >> "wrodzony", i zasugerowałem się że chodzi o "urodzenie z windows".
    >
    > To by oznaczało, że większość ludzi prawie cały czas używa nienatywnych
    > programów. Bo te "urodzone z windows" na wiele się chyba nie przydają.

    A to coś jakoś przerażająco złego używać nienatywnego programu?
    Jakiś wstyd albo grzech? :-))

    > Szczerze mówiąc, po raz pierwszy spotykam się z takim kryterium
    > natywności.

    Ja się pierwszy raz spotykam również z tym waszym :-)

    I stąd to nieporozumienie, nazwane przez małego Zygmuncika kłamstwem.

    >>> Natywny nie jest Google Picasa for Linux (bo do pracy wymaga
    >>> emulowanego środowiska wine). Natywny też nie jest też FontForge for
    >>> Windows (bo w tym systemie działa jako emulowany z cygwin). Ale czy
    >>> Microsoft Office nie jest natywnym programem pod Windows, bo z nim nie
    >>> przychodzi? Wedle Pańskich kryteriów, tak. Ale mnie takie kryteria coś
    >>> nie przekonują. Szczerze mówiąc, są do bani.
    >>
    >> Jest jeszcze określenie "native windows application" jako przeciwieństwo
    >> do aplikacji typu Visual Basic albo "managed windows application"...
    >> Łatwo o nieporozumienie, ale nie jest to chyba aż tak ważne aby od
    >> razu zarzucać komuś z grubej rury kłamstwo - troszku kultury, please.
    >
    > A gdzie ja z gruberj rury?

    Mówiłem o Zygmuncie Zarzeckim. On nazwał mnie kłamcą bo
    nie znałem "natywnego" dd.exe

    > Chciałem tylko wyjaśnić rzecz, która mnie
    > zdumiała. Co do dalszych wyjaśnień, programy w rodzaju dd.exe zapewne
    > łapią się znakomicie na określenie "native windows application". To
    > prosty kod korzystający z elementarnych funkcji systemowych (dostęp do
    > sektorów dysku), żadne tam "managed windows application" (cokolwiek by
    > to nie miało znaczyć).

    :-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: