eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBezpieczenstwo pieszych wg Amerykanów
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 37

  • 31. Data: 2019-10-29 18:48:25
    Temat: Re: Bezpieczenstwo pieszych wg Amerykanów
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.10.2019 o 11:32, BaX pisze:

    >> Bo tak wymyślił jakiś kretyn. Ja nie stoję.

    > Taa, i potem samochód trafi takiego kretyna co na czerwonym i po pijaku
    > przebiega przez przejście i wina kierowcy.

    A dlaczego miałaby być jego wina? Znam jedno takie absurdalne
    orzeczenie. No i przecież przechodzę jak widzę, że pusto. W całej
    Europie tak robią. Przestańcie robić z Polaków etnicznych kretynów.



    --
    Shrek


  • 32. Data: 2019-10-29 22:12:28
    Temat: Re: Bezpieczenstwo pieszych wg Amerykanów
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-10-27 20:01, Kviat wrote:
    > W dniu 27.10.2019 o 19:07, kk pisze:
    >> On 2019-10-27 16:21, Kviat wrote:
    >>
    >>>
    >>>> Ja rozumiem że czasem trzeba przejść przez jezdnie ale wkraczasz do
    >>>> obcego środowiska gdzie nie masz szans na przeżycie jeśli sam się o
    >>>> to nie zatroszczysz.
    >>>
    >>> Ale dlaczego wyjście na miasto ma być równoznaczne z wkraczaniem do
    >>> obcego środowiska? Tylko dlatego, że kierowca MUSI po mieście
    >>> zapierdalać?
    >>
    >> Dlatego, że piesi poruszają się chodnikami a samochody jezdniami.
    >
    > I na szczęście w cywilizowanych krajach to się zmienia.
    > Do nas też to dojdzie, jeżeli tej szansy nie zmarnujemy.

    Idź do lekarza


  • 33. Data: 2019-10-29 22:14:17
    Temat: Re: Bezpieczenstwo pieszych wg Amerykanów
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-10-28 08:14, Kviat wrote:
    > W dniu 27.10.2019 o 21:21, nadir pisze:
    >> W dniu 2019-10-27 o 20:35, Kviat pisze:
    >>
    >>> W obecnych realiach trzeba zmusić kierowców żeby przestali traktować
    >>> pieszych na przejściach dla pieszych jak kosmitów.
    >>
    >> Większość nie traktuje jak kosmitów,
    >
    > No nie. Badania pokazują, że się mylisz.

    Idź się zbadać


  • 34. Data: 2019-10-29 22:16:58
    Temat: Re: Bezpieczenstwo pieszych wg Amerykanów
    Od: kk <k...@o...pl.invalid>

    On 2019-10-28 07:54, Kviat wrote:
    > W dniu 27.10.2019 o 21:23, Jacek Maciejewski pisze:
    >> Dnia Sun, 27 Oct 2019 20:35:27 +0100, Kviat napisał(a):
    >>
    >>> Widziałeś kiedyś sygnalizację świetlną dla samochodów, na przejazdach
    >>> dla samochodów przez chodnik? Żeby kierowca musiał wysunąć rękę przez
    >>> okno żeby nacisnąć przycisk na słupie i tym samym "poprosić" o możliwość
    >>> przejazdu?
    >>
    >> Widziałem coś podobnego. Stałe czerwone, dopóki samochód nie najedzie na
    >> pętlę magnetyczną przed przejściem. Czas zmiany na zielone tak ustawiony
    >> że miałeś przed przejściem nie więcej jak 20 km/h. Ale komuś to
    >> zawadzało :) i zrobili normalnie, czyli musisz naciskać guzik na słupie
    >> jak przechodzisz. No i rowerów nie łapało :)
    >
    > Niedawno oglądałem program (przez przypadek, włączyłem w środku) i
    > akurat trafiłem na fragment, w którym była mowa o przyciskach dla
    > pieszych w jakimś dużym mieście w USA.
    > Zrobili badania, z których wyszło, że piesi robią się mniej nerwowi gdy
    > mają taki przycisk - po naciśnięciu przycisku statystycznie więcej ludzi
    > czekało na zielone, niż na przejściach bez przycisku.
    > Co ciekawe, nawet wtedy, gdy po naciśnięciu przycisku musieli poczekać
    > dokładnie tyle, ile trwa normalny cykl zmiany świateł bez przycisku.

    Ależ to jest ciekawe.

    > Więc... zamontowali przyciski na większości przejść. Ale tylko
    > przyciski. Niepodłączone. W efekcie spadła im ilość pieszych
    > przechodzących na czerwonym.

    Ojej ojej


  • 35. Data: 2019-10-29 22:27:53
    Temat: Re: Bezpieczenstwo pieszych wg Amerykanów
    Od: Kviat

    W dniu 29.10.2019 o 22:16, kk pisze:

    > Ojej ojej

    Poleciłbym ci ibuprofen albo paracetamol, ale nie wiem czy masz
    przeciwwskazania.

    Pozdrawiam
    Piotr


  • 36. Data: 2019-10-30 06:17:57
    Temat: Re: Bezpieczenstwo pieszych wg Amerykanów
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 29.10.2019 o 22:27, Kviat pisze:

    >> Ojej ojej
    >
    > Poleciłbym ci ibuprofen albo paracetamol, ale nie wiem czy masz
    > przeciwwskazania.

    Paracetamolu nie można z alko!

    --
    Shrek


  • 37. Data: 2019-10-30 06:51:52
    Temat: Re: Bezpieczenstwo pieszych wg Amerykanów
    Od: j...@j...org

    On Monday, October 28, 2019 at 12:21:34 AM UTC+9, Kviat wrote:
    > W dniu 27.10.2019 o 15:11, wowa pisze:
    > >> www.nhtsa.gov/document/advancing-pedestrian-and-bicy
    clist-safety
    > >> polecam np. stronę 22 - bardzo dobry pomysł na dodatkowe oznakowanie
    > >> poziome dodane kilka-kilkanaście metrów przed przejściem dla pieszych.
    > >
    > > Znaczy że polecasz te rozwiązania? Cały problem wziął sie od tego idioty
    > > co wymyślił że piesi, bicykle, madki z bombelkiem i inne takie są
    > > równoprawnymi użytkownikami infrastruktury przeznaczonej dla samochodów.
    >
    > A raczej są równouprawnionymi użytkownikami infrastruktury. Kropka.
    > Cały problem wziął się od tego idioty, co wymyślił, że samochody i inne
    > takie muszą mieć w miastach jakąś bardziej szczególnie uprzywilejowaną
    > infrastrukturę niż mieszkańcy tego miasta.
    > Może powinno być tak, że to samochody mają przejazdy dla samochodów, a
    > nie piesi przejścia dla pieszych?
    >
    > I na szczęście to się już dzieje. W wielu dużych miastach i częściej w
    > mniejszych (w mniejszych łatwiej to zaobserwować, bo pewnie łatwiej to
    > zrealizować) państw cywilizowanych, w centrach, jak jedziesz samochodem,
    > to często musisz się zastanowić, czy możesz w jakimś miejscu przejechać.
    > Nawigacja pokazuje żeby skręcić, a tu deptak... zakazu wjazdu/skrętu nie
    > ma, ludzie łażą jak chcą, wzdłuż, środkiem, w szerz. I się nie spieszą,
    > jakby bardziej spodziewali się okrętu niż samochodu.

    Ano. Tu w Tokio (w aglomeracji żyje tyle ludzi, co w całej Polsce), przy ~90% ulic
    (!) nie ma chodników czy ścieżek rowerowych. Drogi są w większości wąskie, ledwo miną
    się tam auta, choć również jeżdżą nimi autobusy.

    Latarnie czy słupy wystają bezpośrednio z tych ulic, niejako jeszcze bardziej
    zwężając drogę dla aut.

    Tak więc piesi idą środkiem tej ulicy, jeżdżą nią rowery, a jak już koniecznie chce
    tam się znaleźć jakiś samochód, to w większości przypadków nie jedzie nawet tych
    przepisowych 30 km/h.


    Auta są trochę traktowane jako fanaberie. Jak mimo wszystko masz auto, to może
    znaczyć, że niezbyt powiodło ci się w życiu (w sensie - pewnie mieszkasz na jakimś
    zadupiu bez komunikacji miejskiej).

    Aby zarejestrować auto należy wykazać, że ma się miejsce parkingowe. Albo własne
    miejsce na własnej działce (gdy ma się dom), albo jakiś kontrakt na własne miejsce
    parkingowe (zazwyczaj jakieś 400-600 zł miesięcznie, w przeliczeniu); zasadniczo nie
    ma "darmowych" miejsc parkingowych.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: