eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocykle › Bezpieczeństwo motocykla
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2010-07-26 20:52:45
    Temat: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: Tomek <t...@w...pl>

    Witam

    Na wstępie powiem że dopiero co zdałem na prawko kat A. Śmigam w sumie
    już od roku, mam honde nsr 250 z '89r. Pytanko mam do was wyjadaczy, czy
    jak jedziecie gdzieś motorem np: do sklepu, do dziewczyny czy też na noc
    gdzieś i trzeba moto zostawić gdzieś na osiedlu albo w miejscu raczej
    nie za ciekawym, czy nie zdarzyła się taka sytuacja że ktoś wam moto
    przewrócił albo próbował jechać nim na luzie z górki, lub też jakieś
    inne nie pożądane dziania osób trzecich? W sumie moją największą obawą
    jest zostawienie motocykla pod blokiem na noc, na co dzień stoi w garażu
    - powiedzcie mi proszę że jestem przewrażliwiony .


  • 2. Data: 2010-07-26 21:21:30
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl>

    W dniu 2010-07-26 22:52, Tomek pisze:
    > Witam
    >
    > Na wstępie powiem że dopiero co zdałem na prawko kat A. Śmigam w sumie
    > już od roku, mam honde nsr 250 z '89r. Pytanko mam do was wyjadaczy, czy
    > jak jedziecie gdzieś motorem np: do sklepu, do dziewczyny czy też na noc
    > gdzieś i trzeba moto zostawić gdzieś na osiedlu albo w miejscu raczej
    > nie za ciekawym, czy nie zdarzyła się taka sytuacja że ktoś wam moto
    > przewrócił albo próbował jechać nim na luzie z górki, lub też jakieś
    > inne nie pożądane dziania osób trzecich? W sumie moją największą obawą
    > jest zostawienie motocykla pod blokiem na noc, na co dzień stoi w garażu
    > - powiedzcie mi proszę że jestem przewrażliwiony .

    Na zjazd na luzie masz (teoretycznie) blokade np. na tarcze hamulcowa.
    Gosc sobie nie pojedzie na luzie, ale na 99% wypieprzy maszyne.

    Oczywiscie mowa o amatorach, profesjonalista jak bedzie chcial motor, to
    go bedzie mial.

    Na przewrocenie oczywiscie nie ma mocnych.




  • 3. Data: 2010-07-26 21:33:58
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2010-07-26 23:21, Użytkownik Jacek Czerwinski napisał:

    > Na przewrocenie oczywiscie nie ma mocnych.

    Jak ciasno przypnie linką do latarni to przewrócenie może
    być cokolwiek trudne.


    Pozdrawiam


  • 4. Data: 2010-07-26 23:02:19
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: Tomek <t...@w...pl>

    Użytkownik Jacek Czerwinski napisał:
    > W dniu 2010-07-26 22:52, Tomek pisze:
    >> Witam
    >>
    >> Na wstępie powiem że dopiero co zdałem na prawko kat A. Śmigam w sumie
    >> już od roku, mam honde nsr 250 z '89r. Pytanko mam do was wyjadaczy, czy
    >> jak jedziecie gdzieś motorem np: do sklepu, do dziewczyny czy też na noc
    >> gdzieś i trzeba moto zostawić gdzieś na osiedlu albo w miejscu raczej
    >> nie za ciekawym, czy nie zdarzyła się taka sytuacja że ktoś wam moto
    >> przewrócił albo próbował jechać nim na luzie z górki, lub też jakieś
    >> inne nie pożądane dziania osób trzecich? W sumie moją największą obawą
    >> jest zostawienie motocykla pod blokiem na noc, na co dzień stoi w garażu
    >> - powiedzcie mi proszę że jestem przewrażliwiony .
    >
    > Na zjazd na luzie masz (teoretycznie) blokade np. na tarcze hamulcowa.
    > Gosc sobie nie pojedzie na luzie, ale na 99% wypieprzy maszyne.
    >
    > Oczywiscie mowa o amatorach, profesjonalista jak bedzie chcial motor, to
    > go bedzie mial.
    >
    > Na przewrocenie oczywiscie nie ma mocnych.
    >
    >
    >
    Ale mnie interesuje czy wam się takie nieszczęścia przydarzyły.
    Mieliście kiedyś takie przykre sytuacje?


  • 5. Data: 2010-07-26 23:06:18
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: Tomek <t...@w...pl>

    Użytkownik RadoslawF napisał:
    > Dnia 2010-07-26 23:21, Użytkownik Jacek Czerwinski napisał:
    >
    >> Na przewrocenie oczywiscie nie ma mocnych.
    >
    > Jak ciasno przypnie linką do latarni to przewrócenie może
    > być cokolwiek trudne.

    Tak szczerze muszę powiedzieć że nie widziałem jeszcze ścigacza tego typu:
    http://www.motorcyclespecs.co.za/Gallery/Honda%20NSR
    250SP%2096%20%201.jpg

    przypiętego linką do latarni na ciasno, skuter ok, malucha tak ale
    szlifiere zapiętą do latarni? Przypinasz swój moto do słupa na noc?


  • 6. Data: 2010-07-27 08:31:24
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: "Inead" <a...@g...pl>


    >>
    > Ale mnie interesuje czy wam się takie nieszczęścia przydarzyły. Mieliście
    > kiedyś takie przykre sytuacje?

    Nawet jak nie śpię w domu, to staram się znaleźć jakiś parking strzeżony -
    raczej nigdy nei zostawiłem maszyny pod blokiem na dłużej niż 2 godziny w
    dzień.


  • 7. Data: 2010-07-27 08:34:52
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>

    Dnia 2010-07-27 01:06, Użytkownik Tomek napisał:

    >> Jak ciasno przypnie linką do latarni to przewrócenie może
    >> być cokolwiek trudne.
    >
    > Tak szczerze muszę powiedzieć że nie widziałem jeszcze ścigacza tego typu:
    > http://www.motorcyclespecs.co.za/Gallery/Honda%20NSR
    250SP%2096%20%201.jpg
    >
    > przypiętego linką do latarni na ciasno, skuter ok, malucha tak ale
    > szlifiere zapiętą do latarni? Przypinasz swój moto do słupa na noc?

    Nie, ale ja całe życie mieszkałem w blokach i nie mam oporów
    moralnych przed zostawieniem sprzętu na noc na parkingu czy
    alejce. I jeszcze nie miałem przypadku aby ktoś go przewrócił,
    bo pojeździć to chyba jasne że nie mógł przed sforsowaniem
    blokad.
    A jeśli faktycznie jest tak kiepsko tam gdzie parkuje to lepiej
    niech przypina.


    Pozdrawiam


  • 8. Data: 2010-07-27 08:46:04
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: Zyga <z...@w...pl>

    W dniu 2010-07-27 01:02, Tomek pisze:

    > Ale mnie interesuje czy wam się takie nieszczęścia przydarzyły.
    > Mieliście kiedyś takie przykre sytuacje?

    Mi w ciągu sześciu czy siedmiu lat nic takiego się nie przydarzyło. A
    moto zostawiam gdzie popadnie na ulicy, od roku czy dwóch nawet go nie
    przypinam. Jedynie blokadę na kierownicy. Może to i głupie, ale moto już
    ma niewielką wartość, a ja jestem leniwy i nie chce mi się wozić zapięć
    czy dymać na parking. Moto stoi przed klatką, wychodzę z domu, wsiadam i
    jadę. Miasto to wawa, moto to gs500.

    PS. Nie namawiam do naśladownictwa.

    pzdr
    Zyga


  • 9. Data: 2010-07-27 08:51:57
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: souti <a...@o...pl>

    Tomek <t...@w...pl> wrote:
    > Witam
    >
    > Na wstępie powiem że dopiero co zdałem na prawko kat A. Śmigam w sumie
    > już od roku, mam honde nsr 250 z '89r. Pytanko mam do was wyjadaczy, czy
    > jak jedziecie gdzieś motorem np: do sklepu, do dziewczyny czy też na noc
    > gdzieś i trzeba moto zostawić gdzieś na osiedlu albo w miejscu raczej
    > nie za ciekawym, czy nie zdarzyła się taka sytuacja że ktoś wam moto
    > przewrócił albo próbował jechać nim na luzie z górki, lub też jakieś
    > inne nie pożądane dziania osób trzecich? W sumie moją największą obawą
    > jest zostawienie motocykla pod blokiem na noc, na co dzień stoi w garażu
    > - powiedzcie mi proszę że jestem przewrażliwiony .

    Moje różne przypadki-wracam, a tu:

    -zapięty bieg,
    -otwarty kranik,
    -wyjęty akumulator (ktoś sforsował zamek w boczku),
    -ktoś sadza dziecko na kanapie i foty robi,
    -inaczej wyregulowane lusterko
    -zatkany szmatą wydech

    Oczywiście za każdym razem moto przypięte łańcuchem.
    IMHO debile się zdarzają i na nich nie ma rady.
    Dlatego ja ograniczam do minimum zostawianie motocykla.

    --
    souti


  • 10. Data: 2010-07-27 09:02:58
    Temat: Re: Bezpieczeństwo motocykla
    Od: "Inead" <a...@g...pl>


    Moje różne przypadki-wracam, a tu:

    -zapięty bieg,
    -otwarty kranik,
    -wyjęty akumulator (ktoś sforsował zamek w boczku),
    -ktoś sadza dziecko na kanapie i foty robi,
    -inaczej wyregulowane lusterko
    -zatkany szmatą wydech

    Oczywiście za każdym razem moto przypięte łańcuchem.
    IMHO debile się zdarzają i na nich nie ma rady.
    Dlatego ja ograniczam do minimum zostawianie motocykla.


    Niestety taki kraj, na moim osiedlu jeszcze do nie dawna lusterka od mojej
    starej Corolli stanowiły nie lada przedmiot pożądania - bo ginęły średnio
    raz w tygodniu. Ale społeczeństwo dorosnie za paredziesiąt lat.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: