-
Data: 2014-04-22 00:07:18
Temat: Re: Benzyna po 2 złote a gaz po złotówce.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Użytkownik wrote:
> Mnie nie przeszkadza że jak napiszesz coś głupiego żeby zyskać aplauz
> gimbazy to masz frajdę. Slumsy piszesz. Standardy mieszkaniowe były
> wtedy trochę inne niż teraz. Ale nawet z dzisiejszego punktu widzenia
> nie były to slumsy. W `Lodzi było kilka rodzajów domów. Pierwszy to
> domy fabrykantów zwane powszechnie pałacami. One stanowiły klasę samą
> w sobie. Drugi rodzaj to domy z mieszkaniami na wynajem, tzw
> kamienice czynszowe. Ich charakterystyczną cechą było to że na
> parterze zawsze były pomieszczenia na sklepy, restauracje, zakłady
> usługowe typu szewc czy krawiec. W podwórzach zakłady mechaniczne,
> szwalnie, pralnie. W takich domach na pierwszym piętrze mieszkali
> bankierzy, wysocy urzędnicy, adwokaci, architekci, lekarze itp.
> Mieszkania często miały 150m2 i więcej. Do współczesnych standardów
> brakowało w nich netu i kablówki. Drugie piętro dla takich samych
> lokatorów jak pierwsze ale o niższym statusie ekonomicznym.
> Generalnie im wyżej tym status ekonomiczny najemcy mniejszy.
> Standardem dla lokatorów pierwszego i drugiego piętra było
> zatrudnianie kucharki, gosposi, opiekunki dla dzieci, kogoś do
> noszenia węgla wyrzucania śmieci ( gosposia ani kucharka śmieci nie
> wyrzucała). Tacy pracownicy mieli swoje "kawalerki" na ostatniej
> kondygnacji. Na ostatnich kondygnacjach mieszkali pracownicy
> przyjezdni, dzisiaj ich można by porównać do takich na umowę
> zlecenie. Jak tylko dostali stałą pracę to zmieniali mieszkanie na
> takie o wyższym standardzie. Generalną zasadą było że jak ktoś
> zatrudniał pracownika na stałe to zabezpieczał dla niego służbowe
> mieszkanie. Trzeci typ zabudowy to kamienice budowane przez
> fabrykantów dla wyższej i średniej kadry. Charakterystyczną cechą był
> brak pomieszczeń pod najem na parterze. Parter był stosunkowo wysoko
> nad poziomem ulicy. Okna zaczynały się na wysokości ok 2 metrów ponad
> poziomem ulicy. Również tym budynkom jeśli idzie o standard to
> niewiele brakowało do dzisiaj budowanych budynków mieszkalnych.
> Bieżąca woda i kanalizacja były normą. Ciepła woda z lokalnych
> bojlerów na węgiel. Oświetlenie na początku gazowe. W miarę
> uruchamiania w fabrykach lokalnych elektrowni oświetlenie
> elektryczne. Kolejny typ to budownictwo przyzakładowe dla robotników
> pracujących według dzisiejszego nazewnictwa na umowach o pracę. Normą
> była bieżąca woda przynajmniej na klatkach schodowych i ubikacje na
> klatkach schodowych, oświetlenie najpierw gazowe później elektryczne.
> Domy a raczej osiedla dla własnych pracowników budowali fabrykanci.
> Wzorcowym osiedlem było osiedle w kompleksie nazwanym Księżym Młynem.
> Warunki jakie stworzył Karol Scheibler dla swoich robotników
> przewyższały wszystkie standardy europejskie w tej materii. Robotnicy
> zatrudnieni u łódzkich fabrykantów mieli bezpłatną opiekę lekarską,
> bezpłatne żłobki i przedszkola. Zaopatrywali się w dyskontach
> prowadzonych przy fabrykach. Kupowali po cenach hurtowych.. Wbrew
> powszechnie rozpowszechnianej w PRL informacji fabrykanci nie
> zarabiali na tych dyskontach. Marże jakie narzucali służyły pokryciu
> bieżących wydatków związanych z ich prowadzeniem. Izrael Poznański
> dla swoich pracowników ściągnął z jakiejś dziury w górach drewniany
> kościół. Dzisiaj jest on zabytkiem klasy 0. Jeśli według Ciebie to
> były slumsy to ja bym chciał żeby teraz w Polsce wszyscy mieli
> zagwarantowane życie w takich warunkach w jakich żyli wtedy robotnicy
> z dużych łódzkich fabryk. Kluczową ustawą niszczącą definitywnie po
> roku 1990 Łódz było wprowadzenie wiz dla wschodnich sąsiadów. Władza
> uzasadniła to tym że na wschodzie będzie kryzys i ludzie nie będą
> mieli tam pieniędzy. To było jedno z najgłupszych tłumaczeń bo kupcy
> ze wschodu zawsze płacili gotówką pod postacią dolarów. Na
> okoliczność handlu ze wschodem w Tuszynie pod Łodzią najpierw
> spontanicznie a potem w sposób zorganizowany powstał rynek hurtowy.
> Zatrudnienie w nim miało kilkadziesiąt tysięcy ludzi. A całkowita
> powierzchnia hal i terenów handlowych liczona była w dziesiątkach
> hektarów. I to było bliżej setki niż dwudziestu hektarów. Większa
> część sprzedawanych tam towarów pochodziła z Łodzi. Ceny nie były
> czynnikiem decydującym o sprzedaży. Dużo ważniejsza była jakość,
> nadążanie za modą, wprowadzanie własnych zbieżnych ze światowymi
> trendami kolekcji. Najbardziej poszukiwanymi wtedy w Łodzi zawodami
> po szwaczkach stali się operatorzy maszyn szwalniczych, tak tak w
> Łodzi były specjalizowane roboty przemysłowe. Takie maszyny do szycia
> CNC. Potem poszukiwani byli projektanci i konstruktorzy odzieży.
aż tak słodko nei było wszędzie, ale generalnie to kapitaliści z przełomu 19
i 20 wieku bardzo często wykazywali się dbałością o pracowników. Bycie
fabrykantem oznaczało nie tylko przywileje związne z byciem bogatym ale i
obowiązki względem pracowników. Dzieci fabrykantów bardzo często nie były
wcale rozpieszczane kasą i przyjemnościami, musiałby uczyć sie i pracować,
często poznawali pracę w fabryce od samego dołu tak aby mieć pojęcie o pracy
i wysiłku jaki trzeba wkładać w poszczegolne etapy produkcji.
Następne wpisy z tego wątku
- 22.04.14 00:24 J.F.
- 22.04.14 00:41 J.F.
- 22.04.14 01:06 k...@g...com
- 22.04.14 08:38 J.F.
- 22.04.14 11:00 Budzik
- 22.04.14 11:50 Andrzej Lawa
- 22.04.14 11:55 Maciek
- 22.04.14 12:27 J.F
- 22.04.14 12:29 k...@g...com
- 22.04.14 13:00 Budzik
- 22.04.14 14:21 J.F
- 22.04.14 16:26 k...@g...com
- 23.04.14 07:55 J.F.
- 23.04.14 08:07 J.F.
- 23.04.14 10:49 k...@g...com
Najnowsze wątki z tej grupy
- wjechał przez bramkę dla służb
- IZERY NIE BĘDZIE. PROJEKT POLSKIEGO ELEKTRYKA LĄDUJE W KOSZU.
- czyste powietrze
- Kamerka sam. na tył
- koniki obsiadły kolejki i numerki
- nie wyrzucaj starych opon
- znów elektryk:P
- "Ręczny" a przegląd.
- Akwarium w aucie
- światła znów wlączyli
- nie lekceważ termostatu
- Autocom CAN CDP+ wysokie kody błędów
- wielkie bu
- Motodziennik #305 Nowy ELEKTRYK za 350 złotych miesięcznie? Kreatywne kredytowanie problemów
- Idzie zima...czyli zaczynamy TETRIS :)
Najnowsze wątki
- 2024-12-25 Wrocław => Architekt rozwiązań (doświadczenie w obszarze Java, AWS
- 2024-12-25 Warszawa => Sales Assistant <=
- 2024-12-25 Kraków => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-25 Lublin => System Architect (Java background) <=
- 2024-12-25 Szczecin => Specjalista ds. public relations <=
- 2024-12-25 Wrocław => Key Account Manager <=
- 2024-12-25 Kraków => Full Stack .Net Engineer <=
- 2024-12-25 Kraków => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-12-25 Bieruń => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2024-12-25 Białystok => Inżynier Serwisu Sprzętu Medycznego <=
- 2024-12-25 Białystok => Delphi Programmer <=
- 2024-12-25 Chrzanów => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-12-25 Kraków => Ekspert IT (obszar systemów sieciowych) <=
- 2024-12-25 Mińsk Mazowiecki => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-12-24 Dzisiaj Bentlejem czyli przybieżeli sześciu Króli do Rysia na kasie