-
11. Data: 2009-04-21 17:25:09
Temat: Re: Bardziej lightowe KTM-y (4T, 250-500 ccm) enduro
Od: "Oniet" <o...@o...eu>
> a juz znalazlem dlaczego - bo nie ma nowych
Nówki są (z 2008-2007), ale ciut za drogie.
A używki - wybór marny, niewiele ich jest i ceny zbliżone do Yamahy WR 250 R.
Wiem że Suzi ma power, pojemność, ale do Yamahy mam większe przekonanie (jakość).
> no to fakt ale chyba da sie wyrwac cos zupelnmie prawie nowe :)
j.w.
> --
> pozdro,
> doomin13
Oniet
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
12. Data: 2009-04-21 17:59:53
Temat: Re: Bardziej lightowe KTM-y (4T, 250-500 ccm) enduro
Od: de Fresz <d...@n...o2.pl>
On 2009-04-21 18:38:28 +0200, "Oniet" <o...@o...eu> said:
> Odpowiedź dostałem, ale nie satysfakcjonującą ;)
To że zadasz to pytanie jeszcze z 5 razy, nie sprawi raczej, że
odpowiedzi (te same) zaczną Cię satysfakcjonować. No chyba że w ten
sposób chcesz się oswoić z rzeczywistością... ;-)
> Producenci trochę poszaleli z pojemnościami (i wagą!) żeby zwykłe enduro się
> zaczynały od poj. 600 ccm. Przecież np. taka Yamaha TT-R czy XT - obie 600
> pojemności i ponad 180 kg. wagi zupełnie się nie nadają w teren...
Po pierwsze, AFAIR TTR, to coś koło ~150 kg i jest znacznie
dzielniejszym terenowo motocyklem, niż XT. Po drugie o tym czy sprzęt
się nadaje w teren, czy nie, zdecydowanie bardziej decydują
umiejętności kierownika. Owszem, na takich sprzętach jest trudniej,
wymagana jest lepsza technika, czy tfarde jaja, ale nie rzucaj lepiej
takich kategorycznych stwierdzeń, zwłaszcza że nie wyglądasz na
człowieka z doświadczeniem praktycznym w tym temacie :-P
Z "600" najbardziej zdatnych w teren i w miatę świeżych: Husqa TE610,
KTM LC4 vel 690, BMW G650X i Honda XR650R.
>> Nie od ~7 lat.
>
> Na innych forach polecane moto, szkoda że nie robią.
Poniekąd zastąpił go EXC400, który wszedł gdzieś koło 2000 r. Robili
jeszcze małe LC4 z rok czy dwa i zniknęli ten model z oferty. Pozatym
to dość ciężki endurak (są pewne rozbieżności pomiędzy wersjami),
125-145 kg. IMHO jak już - lepsza będzie DRZ, zwłaszcza E.
--
Pozdrawiam
Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco
-
13. Data: 2009-04-21 18:16:37
Temat: Re: Bardziej lightowe KTM-y (4T, 250-500 ccm) enduro
Od: "doomin13" <d...@g...pl>
Użytkownik "Oniet" <o...@o...eu> napisał w wiadomości
news:6929.0000004a.49ee0175@newsgate.onet.pl...
>> a juz znalazlem dlaczego - bo nie ma nowych
>
> Nówki są (z 2008-2007), ale ciut za drogie.
mi chodzilo ze znalazlem w twoim poscie dlaczego ty jej nie chcesz :) "bo
nie ma nowych"
ja wiem ze nie robia nowych co nie jest przeszkoda bo jak sam napisales sa z
lat 2007-2008 a ze cena jakas jest to trudno cos za cos
wr250 tez nie bedzie za darmo a pewno drozej a co do jakosci to dyskusyjna
sprawa :) rozwalila ci sie DRZ ? najechales strasznie duzo na WR250?
pozdro,
doomin13
smc660
-
14. Data: 2009-04-21 18:23:21
Temat: Re: Bardziej lightowe KTM-y (4T, 250-500 ccm) enduro
Od: "doomin13" <d...@g...pl>
nie no zdebialem :)
jak piszesz:
"...Ja planuje do siebie (prawdopodobnie do WR 250 R za ok. 20 tys.) ..."
a pozniej w tym poscie ze DRZ 2007-2008 ktora mozna miec za 17-18 tysi ze
jest "za droga" to juz nie ogarniam
jak wolisz WR mimo ze ludzie ci pisali ze troche "przymala" dla ciebie to
nie ma co ciagnac tematu i kupuj ja i juz sie nie pytaj bo to sensu nie ma
:)
pozdro,
doomin13
smc660
-
15. Data: 2009-04-21 20:51:35
Temat: Re: Bardziej lightowe KTM-y (4T, 250-500 ccm) enduro
Od: "Rafał Tomaszewski" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "doomin13" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gsl2uq$lqr$1@inews.gazeta.pl...
> nie no zdebialem :)
> jak piszesz:
> "...Ja planuje do siebie (prawdopodobnie do WR 250 R za ok. 20 tys.) ..."
> a pozniej w tym poscie ze DRZ 2007-2008 ktora mozna miec za 17-18 tysi ze
> jest "za droga" to juz nie ogarniam
> jak wolisz WR mimo ze ludzie ci pisali ze troche "przymala" dla ciebie to
> nie ma co ciagnac tematu i kupuj ja i juz sie nie pytaj bo to sensu nie ma
> :)
bo to tak jest jak się pyta a i tak ma się gdzieś co kto mówi i do tego
jeszcze odrzuca się najlepszą możliwość pod pretekstem oszczędności:)
efekt będzie taki ( o czym ja i kilku tu wiedzą na 100% :) ):
kupi wuere ere:) wyda 20 patoli a una nie wydoli:)
sprzeda wuere i straci pare patoli ale ma hajs więc go to pier&$$^li
kupi żółtego osiołka który dopiero wtedy będzie bardzo drogi:)
pozdrawiam
rafał
450exc
ps. ja pisałem o wr250r że spełnia warunki, ale nie pisałem do czego to sie
nadaje.
-
16. Data: 2009-04-23 20:33:27
Temat: Re: Bardziej lightowe KTM-y (4T, 250-500 ccm) enduro
Od: "Oniet" <o...@o...eu>
> nie no zdebialem :)
> jak piszesz:
> "...Ja planuje do siebie (prawdopodobnie do WR 250 R za ok. 20 tys.) ..."
> a pozniej w tym poscie ze DRZ 2007-2008 ktora mozna miec za 17-18 tysi ze
> jest "za droga" to juz nie ogarniam
Wyjasniam:
Roczny, a bardziej dwuletni (za te pieniądze) to już nie nówka. Nówki ostatnimy
czasy (kurs euro) mają chore ceny. Motocykl enduro w terenie dostaje w tyłek i
zużywa się znacznie szybciej niż szosowy. W dodatku czesto sporo osób niedbale
serwisuje sprzęty, ogranicza koszty na czym cierpi mechanika. Dlatego uważam że
17-18 tysi za dwuletnie Suzuki to sporo. Za te peiniadze mam Yamahe WR 250 R,
która też do tanich nie należy, ale mam większe zaufanie do firmy Yamaha. A co
do WR, może jest słabowita (250 ccm), ale po 22-23 na Allegro są nówki.
Oniet.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
17. Data: 2009-04-23 20:38:33
Temat: Re: Bardziej lightowe KTM-y (4T, 250-500 ccm) enduro
Od: "Oniet" <o...@o...eu>
>
> bo to tak jest jak się pyta a i tak ma się gdzieś co kto mówi i do tego
> jeszcze odrzuca się najlepszą możliwość pod pretekstem oszczędności:)
Czyli rozumiem, że żółty (DR-Z) ma być najlepszy ? Jeśli chodzi o pojemnosć/moc
to wydaje sie optymalny. Tylko z jakośćią, a bardziej niezawodnościa Suzuki
chyba jest / było trochę nie teges ? (moze się myle, ale tak słyszałem).
> efekt będzie taki ( o czym ja i kilku tu wiedzą na 100% :) )
> kupi wuere ere:) wyda 20 patoli a una nie wydoli:)
To jeszcze nie jest przesądzone że kupie. Ogólnie wybór na aukcjach (niby
największych) allegro jest mizerny.
> sprzeda wuere i straci pare patoli ale ma hajs więc go to pier&$$^li
"ale ma hajs" - wręcz przeciwnie. Nie mam za dużo kasy, dlatego zabieram się do
tego jak widać, chce podjąc przemyslaną decyzję i nie sprzedawąc moto za 2 lata
z dużą stratą....
Oniet
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
18. Data: 2009-04-25 19:54:24
Temat: Re: Bardziej lightowe KTM-y (4T, 250-500 ccm) enduro
Od: "Rafał Tomaszewski" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Oniet" <o...@o...eu> napisał w wiadomości
> Wyjasniam:
> Roczny, a bardziej dwuletni (za te pieniądze) to już nie nówka. Nówki
> ostatnimy
> czasy (kurs euro) mają chore ceny. Motocykl enduro w terenie dostaje w
> tyłek i
> zużywa się znacznie szybciej niż szosowy. W dodatku czesto sporo osób
> niedbale
> serwisuje sprzęty, ogranicza koszty na czym cierpi mechanika. Dlatego
> uważam że
> 17-18 tysi za dwuletnie Suzuki to sporo. Za te peiniadze mam Yamahe WR 250
> R,
> która też do tanich nie należy, ale mam większe zaufanie do firmy Yamaha.
> A co
> do WR, może jest słabowita (250 ccm), ale po 22-23 na Allegro są nówki.
primo: 2 letnia DRZ dobrze serwisowana jest jak nowa, jak serwisowana tak
sobie to będzie w stanie bdb:)
sekundo: porównywanie DRZ 400 do wr 250 r to jak by gówno do czekolady
przykładać niby to samo z wyglądu a w smaku jednak będzie różnica. I nie mam
na myśli pojemności i z wiązanej z nią mocy. Po prostu DRZ jest to sprzęt
nie do zajebania i daje rade w każdym terenie, ma praktycznie najmniej
awaryjny i obsługowy silnik z wszystkich enduraków pewnie po części dlatego
że to nie motocykl czysto wyczynowy do ścigania się w zawodach. Natomiast
Wrka R-ka nadaje się na grzyby koniec i kropka. Silnik w wrce R-ce jest
zaadoptowany od jakiegoś motocykla szosowego i skrzynia biegów wogóle nie
przypomina w użyciu skrzyni z motocykli wyczynowych do enduro.
moja rada jest taka, najpierw określ swoje potrzeby czyli do czego ma być
motocykl i jak zamierzasz na nim jeździć potem przefiltruj to przez swoje
parametry i szukaj. Tylko weź pod uwage że dziś może wystarczy ci że
przelecisz się po lesie, znajdziesz dwa podgrzybki i zerwiesz trzy chabry na
łące ale np. jutro to już będzie ochota latać po torze i być drugim Bubbą
lub z rana w lustrze zobaczysz że jesteś podobny do Teddego Błażusiaka no i
wtedy taka Wuera eRa nie podoła.
Pozdrawiam
rafał
450exc