-
1. Data: 2009-04-03 08:10:10
Temat: Banał z BHP
Od: "GAL" <g...@T...pl>
Tokarka stoi na posadzce wyłożonej płytkami.Podest drewniany ślizga się po nich.
Jak temu zapobiegać? Zdaje się, że jakieś nakładki [gumowe?!] antyślizgowe. Ale
jakie? przecież do gumy powbijają się wióry i szybko straci ona
przydatność...Poza tym guma i olej [emulgujący]to złe towarzystwo
zazwyczaj..Może są jakieś "gotowce" do tego ?
GAL
-
2. Data: 2009-04-03 11:45:25
Temat: Re: Banał z BHP
Od: Wiesiek <w...@g...com>
On 3 Kwi, 10:10, "GAL" <g...@T...pl> wrote:
> Tokarka stoi na posadzce wyłożonej płytkami.Podest drewniany ślizga się po nich.
> Jak temu zapobiegać? Zdaje się, że jakieś nakładki [gumowe?!] antyślizgowe. Ale
> jakie? przecież do gumy powbijają się wióry i szybko straci ona
> przydatność...Poza tym guma i olej [emulgujący]to złe towarzystwo
> zazwyczaj..Może są jakieś "gotowce" do tego ?
>
> GAL
To ona tokarka nie ma otworów na śruby kotwiące?
W.Kr.
-
3. Data: 2009-04-03 12:11:14
Temat: Re: Banał z BHP
Od: "pluton" <z...@p...onet.pl>
> Tokarka stoi na posadzce wyłożonej płytkami.
> To ona tokarka nie ma otworów na śruby kotwiące?
Ona tokarka pewnie ma. Ona posadzka zapewne nie ma.
pozdrawiam
pluton
-
4. Data: 2009-04-03 21:36:24
Temat: Re: Banał z BHP
Od: Maseł <m...@p...onet.pl>
pluton wrote:
>> Tokarka stoi na posadzce wyłożonej płytkami.
>
>> To ona tokarka nie ma otworów na śruby kotwiące?
>
> Ona tokarka pewnie ma. Ona posadzka zapewne nie ma.
Jakis czas temu wynaleziono wiertarki i cala game wiertel - poczawszy od
takich co to go glazury/gresu sie nadaja, a skonczywszy na takich co to
pozniej w beton ida jak w maslo...
Pozdro
Maseł
-
5. Data: 2009-04-03 22:57:22
Temat: Re: Banał z BHP
Od: Wiesiek <w...@g...com>
On 3 Kwi, 23:36, Maseł <m...@p...onet.pl> wrote:
> pluton wrote:
> >> Tokarka stoi na posadzce wyłożonej płytkami.
>
> >> To ona tokarka nie ma otworów na śruby kotwiące?
>
> > Ona tokarka pewnie ma. Ona posadzka zapewne nie ma.
>
> Jakis czas temu wynaleziono wiertarki i cala game wiertel - poczawszy od
> takich co to go glazury/gresu sie nadaja, a skonczywszy na takich co to
> pozniej w beton ida jak w maslo...
>
> Pozdro
>
> Maseł
Jak się nie da wiertać w ony posadzce, to można po odtłuszczeniu
łączonych powierzchni posmarować obie gumolajzem i po lekkim
przeschnięciu postawić oną takarkę wg tgo jak ma stać i docisnąć
łączone powierzchnie do siebie. Po godzinie będą sklejone.
W.Kr.
-
6. Data: 2009-04-04 12:22:28
Temat: Re: Banał z BHP
Od: "GAL" <g...@T...pl>
Użytkownik "Wiesiek" <w...@g...com> napisał w wiadomości
news:3c59ed88-5798-4905-9390-1bf7e8ab6b68@r34g2000vb
a.googlegroups.com...
On 3 Kwi, 23:36, Maseł <m...@p...onet.pl> wrote:
> pluton wrote:
> >> Tokarka stoi na posadzce wyłożonej płytkami.
>
> >> To ona tokarka nie ma otworów na śruby kotwiące?
>
> > Ona tokarka pewnie ma. Ona posadzka zapewne nie ma.
>
> Jakis czas temu wynaleziono wiertarki i cala game wiertel - poczawszy od
> takich co to go glazury/gresu sie nadaja, a skonczywszy na takich co to
> pozniej w beton ida jak w maslo...
>
> Pozdro
>
> Maseł
Jak się nie da wiertać w ony posadzce, to można po odtłuszczeniu
łączonych powierzchni posmarować obie gumolajzem i po lekkim
przeschnięciu postawić oną takarkę wg tgo jak ma stać i docisnąć
łączone powierzchnie do siebie. Po godzinie będą sklejone.
W.Kr.
Zdaje się, że niezbyt jasno określiłem problem.Uzupełniam: Tokarka [duże
bydle]stoi na płytkach prawidłowo i jest ustawiona na specjalnych podstawkach
o zakończeniu gumowym -typowe rozwiązanie dla maszyn. A moje pytanie dotyczy
podestu. Każda obrabiarka [elektryczna] musi mieć drewniany podest [lub podobne
rozwiązanie] izolujący elektrycznie od podłoża. Standartowo warsztaty mają
podłogę "surowy" beton więc taki podest jest dość stabilny. Natomiast w moim
przypadku ślizga się i stwarza niebezpieczeństwo dla użytkownika. Nie ma mowy o
zmianie posadzki, jak również trudno sobie wyobrazić kotwienie podestu- bo
należy sprzątać co rusz pod nim [wióry!].Zastanawiałem się nad otworkami w
podłodze i wystające kołki w podeście...ale to ostateczność. Mam nadzieję, że
znajdę jakieś antypoślizgowe nasadki [lub do przyklejenia względnie przybicia]
do których nie bedą się wbijać wióry...
GAL
-
7. Data: 2009-04-04 14:15:36
Temat: Re: Banał z BHP
Od: szadok <s...@t...pl>
Dnia 04.04.2009 GAL <g...@T...pl> napisał/a:
rozwiązanie] izolujący elektrycznie od podłoża. Standartowo warsztaty mają
> podłogę "surowy" beton więc taki podest jest dość stabilny. Natomiast w moim
> przypadku ślizga się i stwarza niebezpieczeństwo dla użytkownika. Nie ma mowy o
> zmianie posadzki, jak również trudno sobie wyobrazić kotwienie podestu- bo
> należy sprzątać co rusz pod nim [wióry!].Zastanawiałem się nad otworkami w
> podłodze i wystające kołki w podeście...ale to ostateczność. Mam nadzieję, że
> znajdę jakieś antypoślizgowe nasadki [lub do przyklejenia względnie przybicia]
> do których nie bedą się wbijać wióry...
A przykręcić do tokarki na zawiasach się nie da? Ślizgać sie nie będzie
a i podnieść można.
ew. kołki ustalające w posadzkę tak, żeby podest się nie przesuwał, a
mógł być podnoszony.
pzdr, szadok
--
'To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami'
śp. babcia
ANTYSPAM:usuń cyfry z adresu mail
-
8. Data: 2009-04-04 15:23:12
Temat: Re: Banał z BHP
Od: Wiesiek <w...@g...com>
>
> Zdaje się, że niezbyt jasno określiłem problem.Uzupełniam: Tokarka [duże
> bydle]stoi na płytkach prawidłowo i jest ustawiona na specjalnych podstawkach
> o zakończeniu gumowym -typowe rozwiązanie dla maszyn.
Rozumiem że jest też poprawnie uziemiona i utwierdzona do podłoża.
Inaczej to dokładność obróbki jakby maleje.
Podkładki gumowe są dla wytłumienia drgań . Ale mocowanie do podłoża
jest konieczne.
> A moje pytanie dotyczy
> podestu. Każda obrabiarka [elektryczna] musi mieć drewniany podest [lub podobne
> rozwiązanie] izolujący elektrycznie od podłoża. Standartowo warsztaty mają
> podłogę "surowy" beton więc taki podest jest dość stabilny. Natomiast w moim
> przypadku ślizga się i stwarza niebezpieczeństwo dla użytkownika. Nie ma mowy o
> zmianie posadzki, jak również trudno sobie wyobrazić kotwienie podestu- bo
> należy sprzątać co rusz pod nim [wióry!].Zastanawiałem się nad otworkami w
> podłodze i wystające kołki w podeście...ale to ostateczność. Mam nadzieję, że
> znajdę jakieś antypoślizgowe nasadki [lub do przyklejenia względnie przybicia]
> do których nie bedą się wbijać wióry...
>
> GAL
Znaczy się, że przedobrzono z podłogą. Podłoga jest śliska ! Taka też
stwarza kłopoty. Uważaj na wszystko co się rozleje na posadzkę. Buty z
podeszwami przeciwślizgowymi mogą nie być wystarczjącym
zabezpieczeniem przed poślizgiem !
Jak już nie można inaczej to podścielaj pod cały podest grubą gumę,
może być z taśmy przenośnika. I niech ona tam leży a na niej ten
drzewaienny szczebelkowy, czy nie szczebelkowy podest. Zmiatasz wióry
z gumy, ale jej nie podnosisz.Podnosisz tylko podest.
Dziur w posadzce i kołków nie polecam.
Pozdrowienia.
W.Kr.
-
9. Data: 2009-04-04 18:17:08
Temat: Re: Banał z BHP
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
>
> Użytkownik "Wiesiek" <w...@g...com> napisał w wiadomości
> news:3c59ed88-5798-4905-9390-1bf7e8ab6b68@r34g2000vb
a.googlegroups.com...
> On 3 Kwi, 23:36, Maseł <m...@p...onet.pl> wrote:
> > pluton wrote:
> > >> Tokarka stoi na posadzce wyłożonej płytkami.
> >
> > >> To ona tokarka nie ma otworów na śruby kotwiące?
> >
> > > Ona tokarka pewnie ma. Ona posadzka zapewne nie ma.
> >
> > Jakis czas temu wynaleziono wiertarki i cala game wiertel - poczawszy od
> > takich co to go glazury/gresu sie nadaja, a skonczywszy na takich co to
> > pozniej w beton ida jak w maslo...
> >
> > Pozdro
> >
> > Maseł
> Jak się nie da wiertać w ony posadzce, to można po odtłuszczeniu
> łączonych powierzchni posmarować obie gumolajzem i po lekkim
> przeschnięciu postawić oną takarkę wg tgo jak ma stać i docisnąć
> łączone powierzchnie do siebie. Po godzinie będą sklejone.
> W.Kr.
>
> Zdaje się, że niezbyt jasno określiłem problem.Uzupełniam: Tokarka [duże
> bydle]stoi na płytkach prawidłowo i jest ustawiona na specjalnych podstawkach
> o zakończeniu gumowym -typowe rozwiązanie dla maszyn. A moje pytanie dotyczy
> podestu. Każda obrabiarka [elektryczna] musi mieć drewniany podest [lub podobne
> rozwiązanie] izolujący elektrycznie od podłoża. Standartowo warsztaty mają
> podłogę "surowy" beton więc taki podest jest dość stabilny. Natomiast w moim
> przypadku ślizga się i stwarza niebezpieczeństwo dla użytkownika. Nie ma mowy o
> zmianie posadzki, jak również trudno sobie wyobrazić kotwienie podestu- bo
> należy sprzątać co rusz pod nim [wióry!].Zastanawiałem się nad otworkami w
> podłodze i wystające kołki w podeście...ale to ostateczność. Mam nadzieję, że
> znajdę jakieś antypoślizgowe nasadki [lub do przyklejenia względnie przybicia]
> do których nie bedą się wbijać wióry...
>
> GAL
>
Problem określiłeś bardzo jasno. Podesty zawsze są stosowane przy obrabiarkach.
I zawsze są dla pracownika a nie dla obrabiarki. Ci ci podpowiadali w życiu nie
widzieli warsztatu z obrabiarkami albo hali fabrycznej. Tutaj to dopuszczalne.
Ostatecznie to grupa menażeria inżynieria. Ale w regalu ten co wymyślił kafelki
przy tokarce miał wrzód na mózgu wielkości małej pomarańczy. Ty nic nie kombinuj
tylko skuj kafelki i normalnie wybetonuj. Tylko już nikt niech nie pisze że
widział w internecie jakieś super anty poślizgowe kafelki i je można zastosować
bo będzie to znaczyło że jest głupszy niż ustawa przewiduje. Młotek w dłoń,
betoniarka. A jak beton zwiąże i wyschnie zaimpregnować żeby się nie kurzyło.
Może być olej maszynowy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
10. Data: 2009-04-04 19:08:43
Temat: Re: Banał z BHP
Od: Wiesiek <w...@g...com>
On 4 Kwi, 20:17, "kogutek" <k...@o...pl> wrote:
. Ci ci podpowiadali w życiu nie
> widzieli warsztatu z obrabiarkami albo hali fabrycznej. .....
To do mnie słowa Kolego Kogucik?
Jak do mnie, to źle trafione. Odróżniam planszajbę od pinoli, bociana
prawego od lewego i suporty.
Ale może nie do mnie, to przepraszam.
Jak nie może wywalić płytek, to tylko duża gumiana podściółka.
Ale ślizgania się po hali to nie uniknie. Żadne płytki nie są
przeciwślizgowe jak jest ślad oleju, płynu chłodniczego czy czego tam
mokrego.
Pozdrówka !
Wiesiek.