-
251. Data: 2012-05-15 15:19:23
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 14:11, Grejon wrote:
> W dniu 2012-05-15 15:06, kamil pisze:
>
>> Dopóki nie trzeba liczyć siedemnasty nieoznaczony zjazd po lewej jadac w
>> nocy z atlasem rozłożonym na kierownicy. Wygoda jak cholera. ;)
>
> Dojeżdżam do klienta, który mieszka gdzieś na zadupiu. Chcę wrócić i
> potrzebuję raptem wyznaczyć sobie trasę 1-2 km do głównej drogi, dalej
> sobie poradzę. Ty będziesz stukał w smartfona a ja już dawno będę w domu.
Jasne mistrzu, wklepanie adresu zajmuje mi 10 sekund, dłużej będziesz
ten atlas ze schowka wyciągać.
Rozumiem awersję do technologii wśród emerytowanych mieszkańców jakiejś
wsi przy wschodniej granicy, w końcu kuniem już dziad pole orał to i on
kunia nie porzuci, ale tymi argumentami obrażasz moją inteligencję.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
252. Data: 2012-05-15 15:20:59
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 14:19, J.F wrote:
> Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
> On 15/05/2012 13:28, Grejon wrote:
>>> O ile ją ma, bo już tu byli tacy co twierdzili, że w dobie smartfonów z
>>> Google Maps jest niepotrzebna.
>
>> Nie trafiłem jeszcze nigdy w miejsce, którego nie miałbym na mapie w
>> google, łącznie z widokiem street view, w zeszły weekend telefon na
>> androidzie doprowadził mnie bezbłędnie do do hotelu na szkockich
>> Orkadach. Po co mi gapienie się w pomiętoloną mapę, zamiast na drogę?
>
> Niestety nie pokaze - bo nastapila wiekopomna chwila i AOW jest juz na
> googlu.
> Ale przez rok jej nie widzial i jechales w szczerym polu, mimo ze juz ja
> na zdjeciach mieli, a przeciez zaczeli ja robic pare lat wczesniej.
>
> Poza tym na malym ekraniku nie daje sie zaplanowac trasy, a czasem wiesz
> lepiej niz nawigacja.
Myślenia nic nie zastąpi, ale śmieszy mnie wmawianie ludziom, że myśleć
przestali korzystając z udogodnień.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
253. Data: 2012-05-15 15:26:30
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-05-15 15:19, kamil pisze:
> Jasne mistrzu, wklepanie adresu zajmuje mi 10 sekund, dłużej będziesz
> ten atlas ze schowka wyciągać.
Wklepanie - 10 sekund. Dojście do wklepania kolejne 10 :P Jesteśmy ex
equo :)
> Rozumiem awersję do technologii wśród emerytowanych mieszkańców jakiejś
> wsi przy wschodniej granicy, w końcu kuniem już dziad pole orał to i on
> kunia nie porzuci, ale tymi argumentami obrażasz moją inteligencję.
Nie mam żadnej awersji, tylko IMO nadużywanie nawigacji prowadzi do
zidiocenia.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
254. Data: 2012-05-15 15:27:06
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jotl7q$41p$...@i...gazeta.pl...
On 15/05/2012 14:19, J.F wrote:
>>> Nie trafiłem jeszcze nigdy w miejsce, którego nie miałbym na mapie
>>> w
>>> google, łącznie z widokiem street view, w zeszły weekend telefon
>>> na
>>> androidzie doprowadził mnie bezbłędnie do do hotelu na szkockich
>>> Orkadach. Po co mi gapienie się w pomiętoloną mapę, zamiast na
>>> drogę?
>> Niestety nie pokaze - bo nastapila wiekopomna chwila i AOW jest juz
>> na
>> googlu.
He he - pokaze. wpisz sobie trasie z Opola do Poznania.
AOW juz jest, ale z niej nie korzysta :-)
I nawet wiem dlaczego - zapomnieli paru kluczowych jezdni na
skrzyzowaniu z A4 :-)
>> Ale przez rok jej nie widzial i jechales w szczerym polu, mimo ze
>> juz ja
>> na zdjeciach mieli, a przeciez zaczeli ja robic pare lat wczesniej.
>Myślenia nic nie zastąpi, ale śmieszy mnie wmawianie ludziom, że
>myśleć przestali korzystając z udogodnień.
Kiedy troche tak to jest, popatrz - masz nawigacje, mowi ci prawo,
lewo, doprowadzila do hotelu na ostatnim zadupiu - i nawet sie nie
zainteresowales ktoredy pojechales ani bedziesz jechal.
J.
-
255. Data: 2012-05-15 15:36:56
Temat: Re: Bajery w autach
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> wrote in message
news:7944094957$20120515140802@squadack.com...
>>> I rozumiem masz zawsze ustawione 20st, nieważne czy na dworze jest 15
>>> czy 30st.
>> Dokladnie tak. Po co mam przestawiac?
> Po to, zeby przy upale na zewnątrz nie załatwić sobie i pasażerom na
> amen dróg oddechowych - 20 stopni przy 30+ na zewnątrz to samobójstwo.
Jak organizm nieprzyzwyczajony - to masz racje. Na poczatku mojej przygody z
klimatyzacja bardzo latwo sie przeziebialem. Teraz zdarza mi sie wysiadac z
auta, ktore ma w srodku 25 (do 20 raczej nie schlodzi), gdy na dworze jest
35 albo wiecej. I nic sie nie dzieje.
--
Axel
-
256. Data: 2012-05-15 15:39:33
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>
"Grejon" <g...@g...com> wrote in message
news:jotklu$tfn$2@usenet.news.interia.pl... W dniu 2012-05-15 15:06, kamil
pisze:
>> Dopóki nie trzeba liczyć siedemnasty nieoznaczony zjazd po lewej jadac w
>> nocy z atlasem rozłożonym na kierownicy. Wygoda jak cholera. ;)
> Dojeżdżam do klienta, który mieszka gdzieś na zadupiu. Chcę wrócić i
> potrzebuję raptem wyznaczyć sobie trasę 1-2 km do głównej drogi, dalej
> sobie poradzę. Ty będziesz stukał w smartfona a ja już dawno będę w domu.
To akurat trzy klikniecia: [menu] [prowadz do] [dom] ;-)
--
Axel
-
257. Data: 2012-05-15 15:45:14
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-05-15 15:39, Axel pisze:
> To akurat trzy klikniecia: [menu] [prowadz do] [dom] ;-)
Pod warunkiem że program do navi już masz włączony :)
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
258. Data: 2012-05-15 15:49:16
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 14:45, Grejon wrote:
> W dniu 2012-05-15 15:39, Axel pisze:
>
>> To akurat trzy klikniecia: [menu] [prowadz do] [dom] ;-)
>
> Pod warunkiem że program do navi już masz włączony :)
>
Faktycznie, dojdzie jeszcze kliknięcie w ikonkę. Masz rację, lepiej jest
jechać z mapą na kolanach. ;)
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
259. Data: 2012-05-15 15:50:17
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 14:27, J.F wrote:
> Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jotl7q$41p$...@i...gazeta.pl...
> On 15/05/2012 14:19, J.F wrote:
>>>> Nie trafiłem jeszcze nigdy w miejsce, którego nie miałbym na mapie w
>>>> google, łącznie z widokiem street view, w zeszły weekend telefon na
>>>> androidzie doprowadził mnie bezbłędnie do do hotelu na szkockich
>>>> Orkadach. Po co mi gapienie się w pomiętoloną mapę, zamiast na drogę?
>>> Niestety nie pokaze - bo nastapila wiekopomna chwila i AOW jest juz na
>>> googlu.
>
> He he - pokaze. wpisz sobie trasie z Opola do Poznania.
> AOW juz jest, ale z niej nie korzysta :-)
>
> I nawet wiem dlaczego - zapomnieli paru kluczowych jezdni na
> skrzyzowaniu z A4 :-)
>
>>> Ale przez rok jej nie widzial i jechales w szczerym polu, mimo ze juz ja
>>> na zdjeciach mieli, a przeciez zaczeli ja robic pare lat wczesniej.
>
>> Myślenia nic nie zastąpi, ale śmieszy mnie wmawianie ludziom, że
>> myśleć przestali korzystając z udogodnień.
>
> Kiedy troche tak to jest, popatrz - masz nawigacje, mowi ci prawo, lewo,
> doprowadzila do hotelu na ostatnim zadupiu - i nawet sie nie
> zainteresowales ktoredy pojechales ani bedziesz jechal.
A dlaczego miałbym się tym interesować? Ustawiam sobie punkty po drodze,
które chcę odwiedzić i tyle, a na dywagacje czy dojadę tam drogą B384
czy B192 szkoda mi życia.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
260. Data: 2012-05-15 15:51:25
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 14:27, J.F wrote:
> Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jotl7q$41p$...@i...gazeta.pl...
> On 15/05/2012 14:19, J.F wrote:
>>>> Nie trafiłem jeszcze nigdy w miejsce, którego nie miałbym na mapie w
>>>> google, łącznie z widokiem street view, w zeszły weekend telefon na
>>>> androidzie doprowadził mnie bezbłędnie do do hotelu na szkockich
>>>> Orkadach. Po co mi gapienie się w pomiętoloną mapę, zamiast na drogę?
>>> Niestety nie pokaze - bo nastapila wiekopomna chwila i AOW jest juz na
>>> googlu.
>
> He he - pokaze. wpisz sobie trasie z Opola do Poznania.
> AOW juz jest, ale z niej nie korzysta :-)
>
> I nawet wiem dlaczego - zapomnieli paru kluczowych jezdni na
> skrzyzowaniu z A4 :-)
>
>>> Ale przez rok jej nie widzial i jechales w szczerym polu, mimo ze juz ja
>>> na zdjeciach mieli, a przeciez zaczeli ja robic pare lat wczesniej.
>
>> Myślenia nic nie zastąpi, ale śmieszy mnie wmawianie ludziom, że
>> myśleć przestali korzystając z udogodnień.
>
> Kiedy troche tak to jest, popatrz - masz nawigacje, mowi ci prawo, lewo,
> doprowadzila do hotelu na ostatnim zadupiu - i nawet sie nie
> zainteresowales ktoredy pojechales ani bedziesz jechal.
A dlaczego miałbym się tym interesować? Ustawiam sobie punkty po drodze,
które chcę odwiedzić i tyle, a na dywagacje czy dojadę tam drogą B384
czy B192 szkoda mi życia.
O funkcjonalności typu "znajdź mi chińską restaurację na trasie" oraz
"tam były takie fajne wodospady, może zajedziemy" nie warto nawet
wspominać, przecież ma to każda papierowa mapa. ;)
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net