eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyBajery w autach "po 2000" roku
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 469

  • 241. Data: 2012-05-15 14:09:32
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>

    "kamil" <k...@s...com> wrote in message
    news:joqs53$3g5$1@inews.gazeta.pl...

    >>>>>> Niektórzy zwiedzają rowy, to może by im się przydał... ;)
    >>>>> żaden z wymienionych systemów w takiej sytuacji by nie pomógł.
    >>>> Pewnie tak, bo jak wkładka słaba to samochód jedzie w pole albo do
    >>>> rowu :D
    >>> Istotnie. I żadne trójliterowe bożki nie pomogą.
    >> Myslisz ze na A4 ESP by ci nie pomogl ?
    > Czekaj, coś mnie ominęło? Mistrz Płaszczyca miał wypadek?

    Jaki tam wypadek - trupow nie bylo, to co to za wypadek :-P
    Mial, i w dodatku wiecej niz jeden.
    Klasyka - mial krotko PJ kat.B, poczul sie za pewnie...

    --
    Axel



  • 242. Data: 2012-05-15 14:11:27
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: "Axel" <a...@p...BEZSPAMU.com>

    "Mirek Ptak" <n...@n...pl> wrote in message
    news:josrbu$i9n$1@mx1.internetia.pl...
    > Dnia 2012-05-14 20:44, *Rafał Grzelak* napisał, a mnie coś podkusiło,
    > żeby odpisać:
    >>> No, ale zeby nacisniecie tego na klapie cos dalo, musi byc wczesniej
    >>> nacisniety albo w srodku, albo na pilocie.
    >> I o ile lubie kierunkowskazy w VC, to ten patent z blokada bagaznika
    >> mnie wpienia.
    >> Lepiej mam rozwiazane w Stilo - bagaznik blokuje/odblokowuje sie razem
    >> z drzwiami. (przycisk na konsoli lub pilocie tez jest)
    > Prawie na pewno da się to (samemu) przeprogramować w kompie, tak jak np.
    > ryglowanie drzwi po ruszeniu - trzeba by w instrukcję zerknąć.

    W poliftowej tak, w przedliftowej - z poziomu usera sie nie da.

    --
    Axel



  • 243. Data: 2012-05-15 14:28:02
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: Czeslawek <c...@g...pl>

    W dniu 2012-05-14 07:53, Lukasz pisze:

    > Akurat przy trasach tempomat jest bardzo przydatną rzeczą (mam
    > standardowy, nie jakiś tam adaptacyjny ; )
    >
    Popieram, bo sam często korzystam. Zarówno poza jak i w mieście. Jedyna
    niedogodność to brak możliwości włączenia mojego tempomatu poniżej chyba
    40 km/h. Czasami w korku by się przydała niższa prędkość.
    Jak jeżdżę poza miastem gdy na drodze jest luz to załączam tempomat na
    10-40 km/h powyżej prędkości dozwolonej. A jak jest tłoczno to ustawiam
    prędkość dozwoloną lub lekko poniżej i zjeżdżam na margines. Sprawdziłem
    doświadczalnie, że jak jest tłoczno wyprzedzanie na jednopasmowej drodze
    tirów i innych wolno jadących nie ma sensu - zysk 5-10 min na 100 km,
    których wolne przejechanie zajmuje 1 godzinę i 40 minut.

    --
    Pozdrawiam,
    Czesławek


  • 244. Data: 2012-05-15 14:28:58
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: Grejon <g...@g...com>

    W dniu 2012-05-15 13:09, kamil pisze:

    > Rozumiem, że według Twojego ograniczonego światopoglądu każdy
    > korzystający z nawigacji automatycznie zapomina, jak czytać mapę
    > upchniętą gdzieś w bagażniku.

    O ile ją ma, bo już tu byli tacy co twierdzili, że w dobie smartfonów z
    Google Maps jest niepotrzebna.

    --
    Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
    Green Trafic 140 dCi
    Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi


  • 245. Data: 2012-05-15 14:36:06
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Grejon" napisał w wiadomości
    W dniu 2012-05-15 13:09, kamil pisze:
    >> Rozumiem, że według Twojego ograniczonego światopoglądu każdy
    >> korzystający z nawigacji automatycznie zapomina, jak czytać mapę
    >> upchniętą gdzieś w bagażniku.

    >O ile ją ma, bo już tu byli tacy co twierdzili, że w dobie smartfonów
    >z Google Maps jest niepotrzebna.

    Mozesz tez uwazac ze nadal potrzebna, ale jak jest nieuzywana, to w
    pewnym momencie okazuje sie ze znikla :-)

    Poza tym jakos coraz mniej widze sens kupowania papierowego atlasu i
    efekt taki ze ten co mam w bagazniku jest jeszcze mniej aktualny niz
    Google Maps :-)

    J.


  • 246. Data: 2012-05-15 14:44:51
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 15/05/2012 13:28, Grejon wrote:
    > W dniu 2012-05-15 13:09, kamil pisze:
    >
    >> Rozumiem, że według Twojego ograniczonego światopoglądu każdy
    >> korzystający z nawigacji automatycznie zapomina, jak czytać mapę
    >> upchniętą gdzieś w bagażniku.
    >
    > O ile ją ma, bo już tu byli tacy co twierdzili, że w dobie smartfonów z
    > Google Maps jest niepotrzebna.

    Nie trafiłem jeszcze nigdy w miejsce, którego nie miałbym na mapie w
    google, łącznie z widokiem street view, w zeszły weekend telefon na
    androidzie doprowadził mnie bezbłędnie do do hotelu na szkockich
    Orkadach. Po co mi gapienie się w pomiętoloną mapę, zamiast na drogę?






    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 247. Data: 2012-05-15 15:01:31
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: Grejon <g...@g...com>

    W dniu 2012-05-15 14:36, J.F pisze:

    > Mozesz tez uwazac ze nadal potrzebna, ale jak jest nieuzywana, to w
    > pewnym momencie okazuje sie ze znikla :-)

    Moja jest używana - łatwiej mi przerzucić kilka kartek atlasu niż stukać
    w ekran telefonu. :)

    > Poza tym jakos coraz mniej widze sens kupowania papierowego atlasu i
    > efekt taki ze ten co mam w bagazniku jest jeszcze mniej aktualny niz
    > Google Maps :-)

    Ale nieraz się zdarza, że w tym nieaktualnym papierowym jest ulica,
    której nie ma w (ponoć) aktualnym GM czy innym zumi.

    --
    Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
    Green Trafic 140 dCi
    Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi


  • 248. Data: 2012-05-15 15:06:05
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: kamil <k...@s...com>

    On 15/05/2012 14:01, Grejon wrote:
    > W dniu 2012-05-15 14:36, J.F pisze:
    >
    >> Mozesz tez uwazac ze nadal potrzebna, ale jak jest nieuzywana, to w
    >> pewnym momencie okazuje sie ze znikla :-)
    >
    > Moja jest używana - łatwiej mi przerzucić kilka kartek atlasu niż stukać
    > w ekran telefonu. :)

    Dopóki nie trzeba liczyć siedemnasty nieoznaczony zjazd po lewej jadac w
    nocy z atlasem rozłożonym na kierownicy. Wygoda jak cholera. ;)





    --
    Pozdrawiam,
    Kamil

    http://bynajmniej.net


  • 249. Data: 2012-05-15 15:11:29
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: Grejon <g...@g...com>

    W dniu 2012-05-15 15:06, kamil pisze:

    > Dopóki nie trzeba liczyć siedemnasty nieoznaczony zjazd po lewej jadac w
    > nocy z atlasem rozłożonym na kierownicy. Wygoda jak cholera. ;)

    Dojeżdżam do klienta, który mieszka gdzieś na zadupiu. Chcę wrócić i
    potrzebuję raptem wyznaczyć sobie trasę 1-2 km do głównej drogi, dalej
    sobie poradzę. Ty będziesz stukał w smartfona a ja już dawno będę w domu.

    --
    Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
    Green Trafic 140 dCi
    Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi


  • 250. Data: 2012-05-15 15:19:04
    Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości grup
    On 15/05/2012 13:28, Grejon wrote:
    >> O ile ją ma, bo już tu byli tacy co twierdzili, że w dobie
    >> smartfonów z
    >> Google Maps jest niepotrzebna.

    >Nie trafiłem jeszcze nigdy w miejsce, którego nie miałbym na mapie w
    >google, łącznie z widokiem street view, w zeszły weekend telefon na
    >androidzie doprowadził mnie bezbłędnie do do hotelu na szkockich
    >Orkadach. Po co mi gapienie się w pomiętoloną mapę, zamiast na drogę?

    Niestety nie pokaze - bo nastapila wiekopomna chwila i AOW jest juz na
    googlu.
    Ale przez rok jej nie widzial i jechales w szczerym polu, mimo ze juz
    ja na zdjeciach mieli, a przeciez zaczeli ja robic pare lat wczesniej.

    Poza tym na malym ekraniku nie daje sie zaplanowac trasy, a czasem
    wiesz lepiej niz nawigacja.

    J.

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 24 . [ 25 ] . 26 ... 40 ... 47


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: