-
261. Data: 2012-05-15 15:53:12
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Grejon" napisał w wiadomości grup
W dniu 2012-05-15 15:06, kamil pisze:
>> Dopóki nie trzeba liczyć siedemnasty nieoznaczony zjazd po lewej
>> jadac w
>> nocy z atlasem rozłożonym na kierownicy. Wygoda jak cholera. ;)
>Dojeżdżam do klienta, który mieszka gdzieś na zadupiu. Chcę wrócić i
>potrzebuję raptem wyznaczyć sobie trasę 1-2 km do głównej drogi,
>dalej sobie poradzę. Ty będziesz stukał w smartfona a ja już dawno
>będę w domu.
Prawdopodobnie zly przyklad - jak to jest zadupie, to nie bedziesz
mial na mapie :-)
Poza tym dojechales do glownej, trase znasz, nawigacja jest ci
potrzebna jak pusta butelka ... a tu nagle wypadek, korek, czy w radiu
mowia ze droga zablokowana. I kolega ma juz w telefon wpisane, a ty
dopiero musisz stawac, kabelka szukac, podlaczac, wklepywac. A czas
leci i korek sie wydluza :-)
No i jego byc moze sama sobie znalazla ten korek i poprowadzila inna
droga, a ty stoisz i nie wiesz co sie dzieje :-)
Oczywiscie to odmozdza - jechac jak nawigacja kaze i nie miec pojecia
dlaczego tak :-)
J.
-
262. Data: 2012-05-15 15:53:19
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-05-15 15:49, kamil pisze:
> Faktycznie, dojdzie jeszcze kliknięcie w ikonkę. Masz rację, lepiej jest
> jechać z mapą na kolanach. ;)
Na kolanach? Masz pamięć złotej rybki, że nie potrafisz zapamiętać nazw
3-4 ulic? :)
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
263. Data: 2012-05-15 15:55:19
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-05-15 15:53, J.F pisze:
> Prawdopodobnie zly przyklad - jak to jest zadupie, to nie bedziesz mial
> na mapie :-)
Jest na mapie, tylko jestem pierwszy raz i nie znam okolicznych uliczek.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
264. Data: 2012-05-15 15:56:36
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 14:53, Grejon wrote:
> W dniu 2012-05-15 15:49, kamil pisze:
>
>> Faktycznie, dojdzie jeszcze kliknięcie w ikonkę. Masz rację, lepiej jest
>> jechać z mapą na kolanach. ;)
>
> Na kolanach? Masz pamięć złotej rybki, że nie potrafisz zapamiętać nazw
> 3-4 ulic? :)
Trzy ulice? Na wsi chyba, dojedź sobie do centrum dużego miasta przez 30
skrzyżowań. O szukaniu drogi przez jakieś zadupie w środku nocy
zastanawiając się, czy ten ominięty zjazd był czternasty czy piętnasty
już pisałem.
Masz oczywiście prawo negować rzeczywistość i udowadniać, że furmanka
jest lepsza od samochodu, internet wszystko przyjmie. ;)
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
265. Data: 2012-05-15 15:57:31
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 14:55, Grejon wrote:
> W dniu 2012-05-15 15:53, J.F pisze:
>
>> Prawdopodobnie zly przyklad - jak to jest zadupie, to nie bedziesz mial
>> na mapie :-)
>
> Jest na mapie, tylko jestem pierwszy raz i nie znam okolicznych uliczek.
Mapę oczywiście kupujesz co pół roku nową, bo przed chwilą cieszyłes
się, że masz coś czego na zumi jeszcze nie nanieśli.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
266. Data: 2012-05-15 16:01:00
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-05-15 15:57, kamil pisze:
> Mapę oczywiście kupujesz co pół roku nową, bo przed chwilą cieszyłes
> się, że masz coś czego na zumi jeszcze nie nanieśli.
Nie, używam mapy sprzed... 3 lat jakoś?
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
267. Data: 2012-05-15 16:03:40
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 15:01, Grejon wrote:
> W dniu 2012-05-15 15:57, kamil pisze:
>
>> Mapę oczywiście kupujesz co pół roku nową, bo przed chwilą cieszyłes
>> się, że masz coś czego na zumi jeszcze nie nanieśli.
>
> Nie, używam mapy sprzed... 3 lat jakoś?
Wszystkie nowe drogi i adresy sam na niej dorysowałeś? Czapki z głów!
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
-
268. Data: 2012-05-15 16:05:23
Temat: Re: Bajery w autach
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-05-15 11:53, r...@k...pl pisze:
>>> Jakie plusy ma automatyczna czego nie ma manualna ?
>>
>> że nie musisz kręcić...
>
> I rozumiem masz zawsze ustawione 20st, nieważne czy na dworze jest 15 czy 30st.
Temperaturę ustawiam raz po wejściu do samochodu. Czasem delikatnie
skoryguje i nic więcej. Jak trzeba szybko schłodzić automat daje maks na
szyby więc nic nie wieje. W trakcie jazdy też bardziej dmucha bokami niż
środkiem, wszystko tak jak trzeba. Nikomu nie jest za ani za gorąco ani
za zimno. W przypadku manuala nie ma tak dobrze.
A.
-
269. Data: 2012-05-15 16:08:27
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-05-15 15:56, kamil pisze:
> Trzy ulice? Na wsi chyba, dojedź sobie do centrum dużego miasta przez 30
> skrzyżowań.
To między wsią, a centrum dużego miasta to już nic dla ciebie nie istnieje?
> Masz oczywiście prawo negować rzeczywistość i udowadniać, że furmanka
> jest lepsza od samochodu, internet wszystko przyjmie. ;)
Nie neguję, tylko mówię, że nic na siłę. Niedługo do sklepu po żarcie
będziemy chodzić z gpsem.
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
270. Data: 2012-05-15 16:11:27
Temat: Re: Bajery w autach "po 2000" roku
Od: kamil <k...@s...com>
On 15/05/2012 15:08, Grejon wrote:
> W dniu 2012-05-15 15:56, kamil pisze:
>
>> Trzy ulice? Na wsi chyba, dojedź sobie do centrum dużego miasta przez 30
>> skrzyżowań.
>
> To między wsią, a centrum dużego miasta to już nic dla ciebie nie istnieje?
To ty jeździsz wyłącznie po wsiach, gdzie są 3 ulice?
>> Masz oczywiście prawo negować rzeczywistość i udowadniać, że furmanka
>> jest lepsza od samochodu, internet wszystko przyjmie. ;)
>
> Nie neguję, tylko mówię, że nic na siłę. Niedługo do sklepu po żarcie
> będziemy chodzić z gpsem.
Ja już chodzę. W obcym mieście każę mu znaleźć pekińską knajpę z dobrymi
recenzjami i tam idę. Co mi zrobisz?
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net