eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody[CROSS - POST][BLOG] 1940 czyli skutki pęknięcia pewnej gumy › Re: [BLOG] 1940 czyli skutki pęknięcia pewnej gumy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.
    dca.giganews.com!nntp.giganews.com!postnews.google.com!t41g2000yqt.googlegroups
    .com!not-for-mail
    From: tadek <t...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.pregierz,pl.misc.samochody
    Subject: Re: [BLOG] 1940 czyli skutki pęknięcia pewnej gumy
    Date: Wed, 17 Mar 2010 01:42:53 -0700 (PDT)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 69
    Message-ID: <a...@t...googlegroups.com>
    References: <hnp4al$ggp$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 81.219.113.177
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: posting.google.com 1268815373 17032 127.0.0.1 (17 Mar 2010 08:42:53 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Mar 2010 08:42:53 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: t41g2000yqt.googlegroups.com; posting-host=81.219.113.177;
    posting-account=xVbsZAoAAACa9wI0ZXF_E1pRBBWrq8Sn
    User-Agent: G2/1.0
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; .NET CLR
    2.0.50727; InfoPath.2; .NET CLR 1.1.4322),gzip(gfe),gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.pregierz:1750098 pl.misc.samochody:2264938
    [ ukryj nagłówki ]

    On 17 Mar, 00:29, Koziołek <d...@x...pl> wrote:
    > Piętno dla przymusowej wizyty w warsztacie.
    > W czwartek po południu podjechałem na chwilę naszym roboczym "struclem"
    > (kangoo blaszak) pod pracownię - nie gasząc silnika, wysiadłem na pół minety
    > z auta żeby coś podać chłopakom. Wracam, a tu jakieś klekotanie i warczenie
    > spod maski. Podnoszę machę, a tam pasek klinowy tylko fruwa, do tego
    > wszystko mokre od oleju. To ok, jadę do warsztatu, 50 metrów, da radę,
    > pomimo że nie ma wspomagania kierownicy.
    > Pan Czesio Złota Rączka powiedział, że sika spod pokrywy zaworów. Zobowiązał
    > się umyć silnik i wymienić paski (jeden w strzępach, drugi tylko zleciał)
    > które wg niego poszły się jebać przez kąpiel w oliwie. Korzystając z okazji,
    > bo pora ku temu już była najwyższa, zleciłem wymianę rozrządu. Całość miała
    > kosztować cirkaabałt 800 złotych płatne w piątek, przy odbiorze auta.
    > W piątek - lipa. Wszystko zrobione, za wyjątkiem zamontowania nowych
    > pasków - okazało się, że z jakiegoś powodu spadają momentalnie po włączeniu
    > silnika. Trzeba wszystko demontować dla zbadania przyczyny którą jest
    > prawdopodobnie skrzywienie jakiejś ośki napinacza czy innego gówna. Tu pan
    > Czesio podrapał się się w głowę i stwierdził, że pierwszy raz w swojej
    > długoletniej karierze mechesa - złotej rączki spotkał się z czymś takim:
    > żeby zerwany pasek klinowy spowodował wygięcie osi koła pasowego wału
    > korbowego i napinaczy (? - o ile dobrze zapamiętałem).
    > Sobota rano. Trzeba kupić nowy zestaw: koło pasowe, napinacz etc. Pan Czesio
    > właśnie uderza na miasto i napewno coś znajdzie - jak nie zamiennik, to
    > jakąś używkę. "Bo to, panie, rzadko się psuje i znajdę dobre na szrocie - po
    > co przepłacać" Auto ma być na poniedziałek, ale z ośmiu zrobiło się stówek
    > dwanaście.
    > Poniedziałek. "Na szrocie nic nie było, zamienników nie ma. Zamówiłem u
    > Lisowskiego, będzie na jutro". Chuj, niech będzie. Wprawdzie pracownia tonie
    > w papierach których nie ma jak wywieźć a towar wysyłamy bagażówkami, ale
    > mówi się trudno.
    > Wtorek. Hura, auto zrobione. Tylko zamiast tysiąca dwustu - tysiąc kurwa
    > dziewięćset czterdzieści złotych. No ale za to wartość śmieciary wzrosła o
    > 30% ;)
    > A pokrzywiło się dlatego, że jeden z pasków - ten zerwany - owinął się jakoś
    > tak, że zdemolował koło pasowe. To ostatnie jak się okazało nie było żadna
    > "nówka sztuka", tylko nitowane i klejone silikonem po dzwonie poprzedniego
    > właściciela i dlatego pieprznęło :-/
    >
    > Koziołek

    na pół minety
    Trzeba było zrobić całą

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: