W dniu 2021-08-26 o 23:03, ToMasz pisze:

>
> Tak czy owak, dzisiaj w Rudzie śląskiej było zdarzenie.
>
> https://tvn24.pl/katowice/ruda-slaska-drogowa-trasa-
srednicowa-zakret-mistrzow-krok-od-tragedii-wideo-53
31492
>
>
> gdyby auta miały "stop" lub użycie absu rozgłaszane radiowo drugi by nie
> wpadł w poślizg. żadne inne urządzenie nie dało by rady powiadomić o
> zagrożeniu.
>

Że jak? Że dostaniesz komunikat głosowy z radia, to od razu się
zatrzymasz? Będziesz się 5 sekund zastanawiać co to za gówno się
odezwało i co od Ciebie chciało. A w tym czasie rozkojarzony nie
zauważysz zdarzenia drogowego i walniesz.

To nie jest radiostop kolejowy, że wszystkie bez wyjątku lokomotywy się
zatrzymują, byleby tylko były w zasięgu odbioru tego sygnału.

Już nie wspomnę o sytuacji, ze usłyszysz to będąc na drodze lokalnej
obok tej trasy. Dostaniesz taki komunikat, olejesz raz, bo akcja jest na
drodze "obok". Potem będziesz zlewać za każdym razem, nawet jak sprawa
będzie dotyczyć drogi, po której jedziesz. No i jak nie masz oczu
otwartych i nogi blisko hamulca, to walniesz. Tego typu ostrzeganie jest
bezsensowne w aglomeracji, na autostradzie może, bo dróg lokalnych obok
jest niewiele.




--
viktorius