W dniu 23.08.2021 o 16:47, r...@k...pl pisze:
> Sun, 22 Aug 2021 09:31:34 +0200, w <sfsugo$lua$1@dont-email.me>, ToMasz
> <t...@p...fm.com.pl> napisał(-a):
>
>> Wystarczyłoby za 10 usd
>> dodać do każdego auta system powiadamiania że ci przed tobą stoją.
>
> A skąd to urządzenie za 10usd ma to wiedzieć?
>
pierwszy pojazd:
układ nadajnika z kluczyków samochodu, z anteną tak skonstruowaną, żeby
nie nadawała dookólnie, tylko mniej więcej w tył. zasięg - minimum 50m.
10 razy na sekundę nadawana jak najkrótsza paczka, ze zgrubną informacją
o prędkości pojazdu (+kod przedstawiający siebie).

kolejny pojazd:
odbiornik współpracujący z w.w nadajnikiem, który ma zgrubną informacje
o prędkości. jeśli prędkości są podobne - nie rób nic. jeśli prędkość
jest drastycznie różna - rodzaj alarmu. Jeśli poprzednik stoi - a koleny
pojazd jedzie... +50km/h (co łapie się już w poprzednią sytuację) alarm,
albo hamowanie. (dałbym łatwą możliwośc odwołania alarmu i hamowania)

sytuacja opisana na autostradzie:
Nadjeżdżające pojazdy otrzymywałyby powiadomienie o problemie, o korku.
gdyby była stłuczka we mgle, 100metrów wcześniej następni kierowcy
wiedzieli by że w odległości max 100, bardziej 50m, wjada komuś w dupę.

koszt: nadajnik i odbiornik, rozgłaszający niekodowane informacje
kosztuje na aliexpress dwa złote czterdzieści groszy słownie: 2,41. Nie
usd tylko zł. wysyłka 3.30zł
Arduino które mogłoby tym zarządzać, 9zł.

skuteczność? biorąc pod uwagę koszty - olbrzymia, kolosalna,
gigantyczna. podając ją w procentach: sądzę że więcej niż 75%. Fałszywe
alarmy? nie potrafię sobie wyobrazic takich, wyłączając ewidentne awarie

ToMasz