Stefan Szczygielski pisze:
> kamil d wrote:
>> Alarm w niczym Ci nie pomoże, kup sam centralny, tani za 50zł będzie w
>
> Kup ubezpieczenie od kradzieży i wywal autoalarm. Jak w nocy coś wyje to
> przynajmniej możesz spać spokojnie. :)
>
> S.

Autocasco mam, ale koledze ukradli z auta GPS'a i radio, właśnie przed
tym przede wszystkim chcę się bronić. Oczywiście wiem, że taki alarm z
allegro dla dobrego złodzieja to Pan Pikuś, ale dla amatora cudzych
GPS'ów może się okazać w sam raz, bo spłoszy.


--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++

do góry

Stefan Szczygielski pisze:
> kamil d wrote:
>> Alarm w niczym Ci nie pomoże, kup sam centralny, tani za 50zł będzie w
>
> Kup ubezpieczenie od kradzieży i wywal autoalarm. Jak w nocy coś wyje to
> przynajmniej możesz spać spokojnie. :)
>
> S.
Na jedenastoletni samochód może być problem kupić AC (nie kontynuacja).
I w sumie dość drogo.

IMO central to wygodna rzecz. Ja kupowałem na allegro i montowałem sam w
Atosie, a wygodnie się montowało, bo tam są końcóweczki pod te pręty
przygotowane przy zamkach: nie trzeba skręcać prętów jednych do drugich.

A zamiast alarmu to wyłącznik zapłonu, paliwa, czy prądu do komputera
zamontuj. Na włamanie to nie pomoże (alarm też nie), ale
prawdopodobieństwo, że samochód ci zniknie maleje drastycznie.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

marjan pisze:

> Autocasco mam, ale koledze ukradli z auta GPS'a i radio, właśnie przed
> tym przede wszystkim chcę się bronić. Oczywiście wiem, że taki alarm z
> allegro dla dobrego złodzieja to Pan Pikuś, ale dla amatora cudzych
> GPS'ów może się okazać w sam raz, bo spłoszy.

Aaaha :) Takie buty

Na takie włamania to może pomóc tylko chowanie GPS'a i radia,
ewentualnie posiadania radia niechodliwego (ja mam na kasety :D).

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

On Tue, 23 Feb 2010 09:20:48 +0100, LEPEK <n...@n...net> wrote:

>>> Alarm w niczym Ci nie pomoże, kup sam centralny, tani za 50zł będzie w
>> Kup ubezpieczenie od kradzieży i wywal autoalarm. Jak w nocy coś wyje
>> to
>> przynajmniej możesz spać spokojnie. :)
>> S.
> Na jedenastoletni samochód może być problem kupić AC (nie kontynuacja).

Urban legend. W grudniu ubezpieczałem (AC) nowo kupionego 11-latka. Rok
produkcji był najmniejszym problemem.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

do góry

Użytkownik "peter" <a...@F...pl> napisał w wiadomości
news:hluuhd$bsm$1@news.onet.pl...
>> Reasumując: Waszym zdaniem warto?
>>
>
> kup sobie sam centralny za 7 dych i migajaca diode za 2 zlote. alarmy
> niefabryczne najczesciej uniemozliwiaja odpalenie silnika w najmniej
> oczekiwanym momencie (ze wzgledu na badziewny najczesciej montaz oraz
> jakosc samego sterownika)


bredzisz.
sam montowalem alarmy z allegro w swoich samochodach, i nigdy mi nic ani nie
uniemozliwialy, ani nie blokowaly, ba, zawsze dzialaly jak trzeba. a nie
jestem ani elektrykiem, ani elektronikiem.
w starym aucie zainstalowanie alarmu to jest sprawa prosta, najwięcej
roboty z rozbieraniem i dochodzeniem co do czego - pierwsazy raz najgorszy.

Mariusz, polecam. Kup sobie alarm, nie drogi, ale dobrej wmiare jakosci.
www.amt-alarmy.pl

takie kupiowałem i polecam. miałem pilot scyzoryk, teraz w golfie mam ten
plaski 4 przyciskowy - wszystko dziala jak trzeba.

w poprzednim aucie wyjhacy alarm sploszyl zlodzieja, i zainteresowal
swiadkow tym że ktoś mi w drzwi uderzyl - dwa rozne przypadki.
w jescze wczesniejszym aucie alarm spowodowal tylko niewielkie zniszczenie
auta przez zlodzieja - wyrwanie malej trujkatnej szybki.

warto, imho.
pozatym to wygodne.


--
Pozdrawiam, Bartek

do góry

Mariusz Chwalba pisze:
> On Tue, 23 Feb 2010 09:20:48 +0100, LEPEK <n...@n...net> wrote:
>
>>>> Alarm w niczym Ci nie pomoże, kup sam centralny, tani za 50zł będzie w
>>> Kup ubezpieczenie od kradzieży i wywal autoalarm. Jak w nocy coś
>>> wyje to
>>> przynajmniej możesz spać spokojnie. :)
>>> S.
>> Na jedenastoletni samochód może być problem kupić AC (nie kontynuacja).
>
> Urban legend. W grudniu ubezpieczałem (AC) nowo kupionego 11-latka. Rok
> produkcji był najmniejszym problemem.
>
> pozdrawiam,
Nie urban legend, bo sam mam trzynastolatka i już dwa lata temu AC w PZU
było tylko dlatego, że kontynuacja, a potem Generalli jako jedno z
nielicznych w ogóle miało zamiar przyjąć ode mnie składkę.
A drogo, bo sama składka normalna, ale bez assistance (za stare) i bez
wykupu amortyzacji części (za stare) - drogo przy ewentualnej szkodzie.

Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00

do góry

LEPEK wrote:
> Mariusz Chwalba pisze:
>> Urban legend. W grudniu ubezpieczałem (AC) nowo kupionego 11-latka. Rok
>> produkcji był najmniejszym problemem.
> Nie urban legend, bo sam mam trzynastolatka i już dwa lata temu AC w PZU
> było tylko dlatego, że kontynuacja, a potem Generalli jako jedno z
> nielicznych w ogóle miało zamiar przyjąć ode mnie składkę.
> A drogo, bo sama składka normalna, ale bez assistance (za stare) i bez
> wykupu amortyzacji części (za stare) - drogo przy ewentualnej szkodzie.

Mi samochód skończył 11 lat i przeszedłem z Compensy do Warty, bo w
Compensie dla samochodu >10 lat nie można już było zmieść amortyzacji
części. Fakt, drogo wyszło bo za brak amortyzacji części teraz mam
zwyżkę 65% i jeszcze dowalili mi +30% za markę - za młodszy samochód o
~2x większej wartości i lepsze assistance byłoby taniej. :/ No ale
święty spokój ma swoją cenę, a nie znalazłem jeszcze odpowiednio
młodszego samochodu, który by mi odpowiadał, bo jakoś tak właśnie z 10
lat temu zaczęto robić oszczędnościowe wydmuszki a nie samochody. :/ A -
no i w Warcie akurat nie ma problemu z rozpoczęciem AC na starszy samochód.

S.

do góry

Dnia Tue, 23 Feb 2010 09:04:23 +0100, Lukasz napisał(a):

> glupoty pieprzycie, ostatnio u mnie pod blokiem gosc siedzial w cudzym
> Civicu 20minut!! (nagrane na monitoringu, przyszedl sie zagrzac?) myslisz ze
> siedzialby tyle jakby mu co pod maską wyło?

A dlaczego nie? Ja kiedyś pół godziny walczyłem z wyjącym alarmem w
firmowym Partnerze na parkingu przy Statoilu w Grudziądzu. Jak myślisz ilu
ludzi się zainteresowało?

--
Pozdrawiam,

Przemek

do góry

On Tue, 23 Feb 2010 11:10:23 +0100, LEPEK <n...@n...net> wrote:

[...]
>>> Na jedenastoletni samochód może być problem kupić AC (nie kontynuacja).
>> Urban legend. W grudniu ubezpieczałem (AC) nowo kupionego 11-latka. Rok
>> produkcji był najmniejszym problemem.
>> pozdrawiam,
> Nie urban legend, bo sam mam trzynastolatka i już dwa lata temu AC w PZU
> było tylko dlatego, że kontynuacja, a potem Generalli jako jedno z
> nielicznych w ogóle miało zamiar przyjąć ode mnie składkę.

A byłeś u agenta, czy bezpośrednio? Bo ja tego 11-latka (teraz już
12) właśnie w PZU ubezpieczałem (na samo AC) i żadnego kłopotu nie było -
ale bezpośrednio. Agenci/pośrednicy to mnie odsyłali z kwitkiem - chociaż
ze względu na nadwozie (roadster), a nie wiek.

> A drogo, bo sama składka normalna, ale bez assistance (za stare) i bez
> wykupu amortyzacji części (za stare) - drogo przy ewentualnej szkodzie.

Że drogo, to inna sprawa. Ale da się.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

do góry

Lukasz pisze:
> myslisz ze
> siedzialby tyle jakby mu co pod maską wyło?

No nie, najpierw by odłączył syrenę. Gwarantuję Ci, że jak ktoś chce
wyjąć z auta radio czy ukraść GPS to alarm nie będzie żadną przeszkodą.

--
kamil d
red 206

do góry