W dniu 2011-04-28 21:48, kamil/Endurorider.pl pisze:
>
> Użytkownik "Kuba (aka cita)" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
>
>> w normalnych warunkach nie przyspieszasz do setki szybciej niż te 17
>> sekund... wiec w miejskim dupowozie w zupelności wystarczy.
>
> To, że osiągnięcie 100km/h w mieście jest mało prawdopodobne po 17
> sekundach, od chwili ruszenia, nie zmienia faktu, że samochód który się
> rozpędza do 100km/h po 17 sekundach (i to wedle katalogu) to jest muł
> straszliwy. Możliwość dynamicznego ruszenia jest równie ważna a z tego
> co mi wiadomo o tym samochodzie to na tym polu też jest cienko.
>
>> To tak jak kiedyś mi ktoś tu udowadniał, ze przyspieszając autem do
>> 2500RPM bede zawalidrogą, bo na YT wyszło, ze przyspieszenie do 100
>> mialem w dziesiątkach sekund. Ja jakoś jednak zwykle i tak bylem
>> szybszy spod swiateł, albo przynajmniej nie odstający.
>
> Nie wiem kto to próbował udowadniać, ale to na pewno nie byłem ja.
>
a te tysiace matizow, SC, CC , pand, yarisow (z najmniejszymi silnikami)
ma tez przyspieszenie w podobnych granicach i ludzie nimi jakos jezdza
po miescie i sie nie przejmuja

>> ps. zadanie domowe - jedz jutro do pracy i zmierz swoje
>> przyspieszenie, tylko tak uczciwie w normalnym ruchu...
>
> I co mi to da?
>
przekonanie, ze szybciej dla autka malego, miejsckiego nie potreba

sic! - autor pytal o typowo miejski, babski dupowoz - nie do lansu spod
swiatel.

--
pozdr
Adam (AL)
TG