-
11. Data: 2015-12-21 22:32:27
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: s...@g...com
użytkownik Magnus Elephantus napisał:
> ...ze nie wspomne, o grupach idacych w przeciwnych kierunkach...
>
Na szpilkach. A co! I pies się zeszczał po drodze,
zamiast kondensatora powstało ogniwo.
- Czy ktoś zrealizował czujnik zbliżeniowy działający na odległość minimum
1cm?
No ba.
https://www.youtube.com/watch?v=K6KbEnGnymk
-
12. Data: 2015-12-22 00:37:26
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: AlexY <a...@i...pl>
Magnus Elephantus pisze:
> Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:n58u3u$ml7$1@dont-email.me...
>> Zachciało mi się gadżetu w formie schodów podświetlanych indywidualnie na
>> każdy stopień z oświetleniem podążającym za osobnikiem,
> ...
>
> i system bedzie uwzglednial obecnosc kilku osobnikow?
Każdy stopień ma mieć swój procek + połączenie między nimi coby się
każdy chwalił że coś wykrył, do tego master stwierdzający kierunek
poruszania i wysyłający polecenia do poszczególnych stopni który ma
świecić.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
13. Data: 2015-12-22 00:41:20
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: AlexY <a...@i...pl>
janusz_k pisze:
> W dniu 2015-12-21 o 14:19, AlexY pisze:
>> Zachciało mi się gadżetu w formie schodów podświetlanych indywidualnie
>> na każdy stopień z oświetleniem podążającym za osobnikiem, do tego
>> wymyśliłem żeby było to niewidoczne więc jako czujnik obecności ma być
>> czujnik pojemnościowy zrealizowany na atmega8 (bo takich trochę mam).
>> Drut w poprzek stopnia pod wykładziną ma wykryć obecność stopy.
> To za mało, muszą być dwie elektrody odizolowane od siebie, stawiając
> stopę na nich robisz kondesator.
Tak też już miałem. dodanie drutu masy w odległości ~5cm znacznie
stabilizowało wariant z ładowaniem przez kondensator
PD0 pin2 --- 2K2 ---+---- 100K ---- Touchpad
|
---
--- 22n
|
PD1 pin3 -----------+
> Realizacja to dwa paski foli alu szer 5-10cm w odległości 2-5cm od
> siebie, i teraz masz dwie opcje, albo jeden uziemiasz a na drugim
> mierzysz pojemność, albo do jednego dajesz sygnał np 1khz a na drugim
> sprawdzasz kiedy się pojawi, ale obawiam się że pojemności montażowe
> nie pozwolą ci aby to dobrze działało bo w oryginale połączenia są
> krótkie tak aby zmiana pojemności była stabilnie wykrywalna.
Z folią nie robiłem prób bo uznałem że będzie za duża pojemność i zbyt
dobra antena z tego wyjdzie, ale sprawdzę. Wykrywanie 1kHz raczej nie
będzie polegało na kawałku kodu w procku, ale rozważę tą opcję.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
14. Data: 2015-12-22 00:46:23
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: AlexY <a...@i...pl>
J.F. pisze:
> Użytkownik "AlexY" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:n58u3u$ml7$...@d...me...
>> Drut w poprzek stopnia pod wykładziną ma wykryć obecność stopy.
>> Wypróbowałem już chyba wszystkie dostępne metody realizacji tego
>> czujnika bez pełnego sukcesu, albo za mała czułość albo pomiar pływa w
>> zbyt dużym zakresie.
>> Zatem pytanie:
>> Czy ktoś zrealizował czujnik zbliżeniowy działający na odległość
>> minimum 1cm? To musi być wykonalne bo niektóre telefony mają detekcję
>> palca wiszącego nad ekranem właśnie w takiej odległości.
>
> Ale one nie maja druta, tylko raczej powierzchnie. Aczkolwiek niezbyt
> duza, bo tam sporo sektorow musi byc.
Są sektorowe ale też i pojedyncze pstryczki. Drut działa również.
> Przy stopie i siatce pod spodem nie powinno byc problemow ... ale moze
> jednak cos bardziej pewnego - jakies czujniki nacisku, zestyki, bariery
> poczerwone ... albo i swietlne ...
Nic mechanicznego, nic co się brudzi (optyka) lub będzie wrażliwe na
pranie wykładziny na schodach (mikrofony). Rozważałem opcję z dwoma
drutami przedzielonymi 5mm gąbką, nadepnięcie by je zbliżyło co można by
wykryć, ale nawet to nie jest dla mnie dość wytrzymałe no i w końcu
gąbka z czasem trwale się odkształci.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
15. Data: 2015-12-22 01:32:22
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik AlexY napisał:
>
> Nic mechanicznego, nic co się brudzi (optyka) lub będzie wrażliwe na
> pranie wykładziny na schodach (mikrofony). Rozważałem opcję z dwoma
> drutami przedzielonymi 5mm gąbką, nadepnięcie by je zbliżyło co można by
> wykryć, ale nawet to nie jest dla mnie dość wytrzymałe no i w końcu
> gąbka z czasem trwale się odkształci.
>
>
Czytam, czytam i nie rozumiem dlaczego skupiasz się na wykrywaniu
zbliżenia stopy do pojedynczego stopnia? Światło ma się zapalić, gdy
potencjalny użytkownik (człowiek lub zwierzak - pojedynczo i w stadach)
zbliża się do schodów.
Jeżeli ma się zaplić dopiero, gdy stopa znajdzie się 1 cm od płaszczyzny
stopnia, to moim zdaniem jest już o wiele za późno. Najpierw trzeba po
omacku trafić w ten stopień. Czasami ktoś powoli człapie, czasami chce
szybko zbiec, nawet po dwa stopnie. Nie będzie prawidłowego trafienia,
prędzej nastąpi wyglebienie a wtedy pięknie podświetlą się sopnie, na
których legnie ofiara. No chyba że posiadasz już ogólne oświetlenie
schodów i szukasz tylko bajeru z dodatkowym podświetlaniem pojedynczych
stopni. Jeżeli tak, to proponuję maty od systemów alarmowych, reagujące
na nacisk. Są wodoodporne.
-
16. Data: 2015-12-22 01:49:02
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: AlexY <a...@i...pl>
Maciek pisze:
> Użytkownik AlexY napisał:
>>
>> Nic mechanicznego, nic co się brudzi (optyka) lub będzie wrażliwe na
>> pranie wykładziny na schodach (mikrofony). Rozważałem opcję z dwoma
>> drutami przedzielonymi 5mm gąbką, nadepnięcie by je zbliżyło co można
>> by wykryć, ale nawet to nie jest dla mnie dość wytrzymałe no i w końcu
>> gąbka z czasem trwale się odkształci.
>>
>>
>
> Czytam, czytam i nie rozumiem dlaczego skupiasz się na wykrywaniu
> zbliżenia stopy do pojedynczego stopnia? Światło ma się zapalić, gdy
> potencjalny użytkownik (człowiek lub zwierzak - pojedynczo i w stadach)
> zbliża się do schodów.
> Jeżeli ma się zaplić dopiero, gdy stopa znajdzie się 1 cm od płaszczyzny
> stopnia, to moim zdaniem jest już o wiele za późno. Najpierw trzeba po
> omacku trafić w ten stopień. Czasami ktoś powoli człapie, czasami chce
> szybko zbiec, nawet po dwa stopnie. Nie będzie prawidłowego trafienia,
> prędzej nastąpi wyglebienie a wtedy pięknie podświetlą się sopnie, na
> których legnie ofiara. No chyba że posiadasz już ogólne oświetlenie
> schodów i szukasz tylko bajeru z dodatkowym podświetlaniem pojedynczych
> stopni. Jeżeli tak, to proponuję maty od systemów alarmowych, reagujące
> na nacisk. Są wodoodporne.
1cm po to że na schodku jest wykładzina, potem kapeć lub but i dopiero
stopa właściwa, na chwilę obecną ja jestem wykrywany, dzieciak średnio,
małżonka w ogóle, każde ma innej grubości kapcie i jeszcze nie ma
wykładziny. Dodatkowo na górze i na dole przed schodami też będzie
wykrywanie obecności, jednak z przyczyn technicznych chyba czujką PIR.
--
AlexY
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
-
17. Data: 2015-12-22 12:52:13
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: Maciek <m...@p...com>
Użytkownik AlexY napisał:
>
>
> 1cm po to że na schodku jest wykładzina, potem kapeć lub but i dopiero
> stopa właściwa, na chwilę obecną ja jestem wykrywany, dzieciak średnio,
> małżonka w ogóle, każde ma innej grubości kapcie i jeszcze nie ma
> wykładziny. Dodatkowo na górze i na dole przed schodami też będzie
> wykrywanie obecności, jednak z przyczyn technicznych chyba czujką PIR.
>
>
Aaaaa ... będzie ogólne wykrywanie. OK, bo już sobie wyobrażałem, że
nocą poruszasz się jak niewidomy, szukając pierwszego stopnia, żeby coś
się zapaliło. Ewentualnie staczasz się wśród błyskających schodów.
Jeżeli w rodzinie jest ktoś starszy, to na tym człowieku przetestuj swój
pomysł. Tacy ludzie potrzebują ogólnego oświetlenia, żeby pewnie
lokalizować się w przestrzeni. Do tego kontrastowe stopnie schodów,
czyli pionowa płaszczyzna w jednym kolorze i jasności a pozioma w innym.
Zainteresuj się matami tensometrycznymi, czy po prostu czujnikami
nacisku do systemów alarmowych. Im mocniej nadepniesz, tym mniejszy jest
opór. Dawno nie miałem z nimi do czynienia, więc nie powiem od ilu kg
zaczyna reagować. Grubość kapci nie będzie mieć znaczenia. Żona pewnie
ma grubsze podeszwy ale za to o mniejszej powierzchni, więc taka mata
łatwo ją wykryje. Nie znam cen.
-
18. Data: 2015-12-22 13:24:54
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2015-12-21 o 14:19, AlexY pisze:
> Zachciało mi się gadżetu w formie schodów podświetlanych indywidualnie
> na każdy stopień z oświetleniem podążającym za osobnikiem, do tego
> wymyśliłem żeby było to niewidoczne więc jako czujnik obecności ma być
> czujnik pojemnościowy zrealizowany na atmega8 (bo takich trochę mam).
> Drut w poprzek stopnia pod wykładziną ma wykryć obecność stopy.
> Wypróbowałem już chyba wszystkie dostępne metody realizacji tego
> czujnika bez pełnego sukcesu, albo za mała czułość albo pomiar pływa w
> zbyt dużym zakresie.
> Zatem pytanie:
> Czy ktoś zrealizował czujnik zbliżeniowy działający na odległość
> minimum 1cm? To musi być wykonalne bo niektóre telefony mają detekcję
> palca wiszącego nad ekranem właśnie w takiej odległości.
>
>
Dawno, dawno temu za czasów zamierzchłej komuny (ponad 20 lat temu)
realizowałem takie projekty detekcji opierając się na prostym
rozwiązaniu klawiatury komputerowej.
Układ był genialny w swojej prostocie i w 100% pewny w działaniu.
Projekt wyglądał tak, że była sobie bramka z dwoma wejściami EX-OR w
technologii CMOS a każde poprzedzone bramkami Schmitta.
Bramka EX-OR spełnia zależność, że 1 logiczna pojawia się na jej wyjściu
tylko wtedy, kiedy na wejściach są różne stany logiczne.
Jeżeli na obydwu wejściach stany logiczne są takie same, niezależnie czy
dwa zera czy dwie jedynki to na wyjściu mamy zero logiczne.
Na wejścia tychże bramek Schmitta podajemy sygnał z generatora przebiegu
prostokątnego o wypełnieniu 50% poprzez dwa identyczne układy RC lub CR
Jeżeli elementy w obydwu obwodach RC są identyczne to na wyjściu bramki
EX-OR mamy cały czas stan logiczny "zero", ponieważ stany obydwu wejść
zmieniają się w tym samym czasie.
Oczywiście w praktyce trudno jest tak idealnie dobrać elementy, dlatego
na wyjściu mogą się pojawiać szpilki stanów logicznych 1
ale te można odfiltrować kolejnym układem RC i kolejnym przerzutnikiem
Schmitta.
Teraz w jednej z gałęzi RC jako C podłączamy kondensator utworzony np. z
dwóch zatopionych w stopniu pasków folii czy też dwóch drutów.
W drugiej gałęzi pojemność C musisz dobrać tak, aby zrównoważyć
pojemność Twojego utworzonego kondensatora zatopionego w stopniu schodów.
Kiedy stawiamy stopę na stopniu schodów to zwiększamy pojemność
utworzonego kondensatora, a tym samym na wyjściu bramki EX-OR pojawiają
się szersze impulsy 1 logicznej.
Po przepuszczeniu takiego impulsu poprzez układ RC, impulsy będą się
pojawiały na kolejnej bramce Schmitta tylko wtedy, kiedy długość impulsu
za bramką EX-OR będzie dłuższa od czasu wyznaczonego przez filtr RC.
Dalej wystarczy tylko jakiś uniwibrator, który wygeneruje impuls dłuższy
od okresu przebiegu z generatora.
Stawiamy stopę, zwiększa się pojemność, zwiększa się długość impulsu za
bramką EX-OR, impulsy pojawiają się na kolejnej bramce Schmitta, zostaje
cyklicznie pobudzany uniwibrator, który na wyjściu utrzymuje stan
logiczny 1 tak długo jak długo trzymamy na stopniu stopę.
Podpowiem, że w klawiaturze, na której się wzorowałem pod klawiszami
były przyklejone kawałki folii aluminiowej i po naciśnięciu przycisku ta
folia była zbliżana do do dwóch padów utworzonych na płytce laminatu
powodując zwiększenie pojemności, a sterowanie natomiast było
multipleksowane. Klawisze były obsługiwane jako rzędy i kolumny.
Z tego co sobie przypominam multiplekserami oraz pomiarem długości
impulsów sterował procesor 8051
Jak chcesz to mogę sprawdzić, bo do dnia dzisiejszego mam te klawiatury.
Tak, że w wolnej chwili mogę zajrzeć jak jest to tam rozwiązane, bo
obecnie nie pamiętam szczegółów.
Byłem wtedy zaskoczony prostotą tego rozwiązania i na jego bazie
zrobiłem kilka układów detekcji ruchu jako pionowe elektrody w drzwiach,
a także klawiatur dotykowych w montowanych przez siebie układach
elektronicznych.
Jako przerzutników Schmitta możesz żyć układów scalonych serii CMOS:
http://www.cmos4000.com/functions/schmitt-trigger.ht
ml
Jako EX-OR lub EX-NOR możesz użyć układów:
http://www.cmos4000.com/functions/exclusive-or.html
http://www.cmos4000.com/functions/exclusive-nor.html
Jedyny problem na jaki napotkasz to znalezienie dobrego dielektryka i
dobre odizolowanie od betonu, którego zmiana wilgotności będzie
powodowała zmiany pojemności Twojego kondensatora. Ale można to obejść
poprzez odpowiednie dopasowanie długości generowanego impulsu w gałęzi
odniesienia. Zamiast obwodu RC można podawać z procesora impuls o
zmiennej długości, którego czas trwania będzie podążał za wolnymi
zmianami pojemności kondensatora w stopniu.
Oczywiście zamiast bramek EX-OR całość można zrealizować na Atmega,
zwłaszcza, że chyba wszystkie wejścia poza analogowymi w tych
mikrokontrolerach posiadają wejścia typu Schmitt i to o bardzo dużej
oporności wejściowej.
W tym przypadku mikrokontroler musiałby wykrywać szybkie, chwilowe
zmiany w długości impulsu generowanego za układem najlepiej CR
(różniczkującym), a nie sam czas generowanego impulsu. Należy też
pamiętać, aby odciąć ujemny impuls generowany przez taki układ przy
pomocy diody Schottky-ego. Choć szczerze mówiąc nie wiem na ile odporne
są wejścia Atmeg na ujemne polaryzacje na tych wejściach. Być może nie
mają one znaczenia.
No i jeszcze pozostaje kwestia detekcji i eliminacji zakłóceń, ale z tym
nie powinno być problemu, bo zmiana pojemności powoduje cykliczne
pojawianie się wydłużonego impulsu zgodnie z taktem zegara.
Hehehe ... dawno już się nie bawiłem Atmelami :)
-
19. Data: 2015-12-22 13:29:25
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: szod <b...@a...pl>
W dniu 21-12-2015 o 14:19, AlexY pisze:
> Zachciało mi się gadżetu w formie schodów podświetlanych indywidualnie
> na każdy stopień z oświetleniem podążającym za osobnikiem, do tego
> wymyśliłem żeby było to niewidoczne więc jako czujnik obecności ma być
> czujnik pojemnościowy zrealizowany na atmega8 (bo takich trochę mam).
Może spróbuj tak:
http://www.img.f4a.eu/images/594089rysunek.jpg
Jest to z radioelektronika z 89 roku. Dawno temu bawiłem się w to i
działało. Robiłem też próby przeniesienia na Atmela (bez układów CMOS),
już dokładnie nie pamiętam jak, ale było beznadziejnie proste, chyba ze
dwa trzy elementy i też działało :)
-
20. Data: 2015-12-26 07:01:28
Temat: Re: Atmega i problem z czujnikiem pojemnościowym
Od: "Jacek" <d...@g...com>
Witam,
polecam kamerę IP z deekcją ruchu.
Ustawiasz sobie obszar jaki ma powodować alarm i można wykorzystać wyjście
alarmowe
które zwykle jedno jest dostępne a poźniej analiza obrazu na wisience lub PC
i sterowanie stopniami.
Użytkownik "AlexY" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:n58u3u$ml7$1@dont-email.me...
> Zachciało mi się gadżetu w formie schodów podświetlanych indywidualnie na
> każdy stopień z oświetleniem podążającym za osobnikiem, do tego wymyśliłem
> żeby było to niewidoczne więc jako czujnik obecności ma być czujnik
> pojemnościowy zrealizowany na atmega8 (bo takich trochę mam). Drut w
> poprzek stopnia pod wykładziną ma wykryć obecność stopy. Wypróbowałem już
> chyba wszystkie dostępne metody realizacji tego czujnika bez pełnego
> sukcesu, albo za mała czułość albo pomiar pływa w zbyt dużym zakresie.
> Zatem pytanie:
> Czy ktoś zrealizował czujnik zbliżeniowy działający na odległość minimum
> 1cm? To musi być wykonalne bo niektóre telefony mają detekcję palca
> wiszącego nad ekranem właśnie w takiej odległości.
>
>
> --
> AlexY
> http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html
> http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html