eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAnglik i rejestracja w Polsce › Re: Anglik i rejestracja w Polsce
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.cyf-kr.edu.pl!news.nask
    .pl!news.nask.org.pl!news.interia.pl!not-for-mail
    From: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Anglik i rejestracja w Polsce
    Date: Mon, 21 Oct 2013 13:00:59 +0000 (UTC)
    Organization: DOM
    Lines: 310
    Message-ID: <2...@b...poznan.pl>
    References: <1...@b...poznan.pl> <l3p7l3$r0i$1@node1.news.atman.pl>
    <5260276a$0$2170$65785112@news.neostrada.pl>
    <l3pa58$qdd$1@news.task.gda.pl>
    <52602db4$0$2183$65785112@news.neostrada.pl>
    <s...@m...org>
    <z4bcs3nuiiig$.14boosngmlxo9$.dlg@40tude.net>
    <52628d37$0$2285$65785112@news.neostrada.pl>
    <1ec3dhnanuyg5$.1a2svty5tupjw.dlg@40tude.net>
    <5262b1e0$0$2181$65785112@news.neostrada.pl>
    <l3ufpq$jht$1@node2.news.atman.pl>
    <5262c752$0$2291$65785112@news.neostrada.pl>
    <1...@b...poznan.pl>
    <52640124$0$2279$65785112@news.neostrada.pl>
    <2...@b...poznan.pl>
    <52642414$0$2279$65785112@news.neostrada.pl>
    <2...@b...poznan.pl> <l42mk1$f6n$1@node1.news.atman.pl>
    <2...@b...poznan.pl> <l42qqo$k20$1@node1.news.atman.pl>
    <2...@b...poznan.pl> <l432f3$t9m$1@node1.news.atman.pl>
    NNTP-Posting-Host: 79.173.47.194
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: usenet.news.interia.pl 1382360459 22946 79.173.47.194 (21 Oct 2013 13:00:59
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 21 Oct 2013 13:00:59 +0000 (UTC)
    User-Agent: Xnews/06.02.16 Mime-proxy/1.4.c.4 (Win32)
    X-face: BLh}>?{~CH'WA=)f4?:u-*RM:]E8eg1,C36Huk4z3Ik!._5}RI^y764M6hf6KQJQ'u(&!Q@!5A=z_
    [+$i|I*Y)S@Mh]O.,Z6t$yb9s{9{4Fo+";^*9^.\uB3+KOZlOgFrM)]x:k&Qz"
    X-Posting-Agent: Hamster/2.1.0.11
    X-SigInfo: Generated by Sygnaturkowiec v. 0.1.3.7
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2508160
    [ ukryj nagłówki ]

    Osobnik posiadający mail n...@w...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

    >>> Źle widzisz, ale to nie pierwszy raz.
    >>>
    >> Cóż, na takio argument mozna odpowiedzieć tylko w jeden sposób:
    >> dobrze widze.
    >
    > To nie był argument - to stwierdzenie faktu:>
    >
    Raczej opinia. Kiepska zresztą... :)

    >>>> Ja jestem, tak jak Cavallino, z Poznania.
    >>>
    >>> A cóż mnie to obchodzi skąd jesteś? Chociaż... :)
    >>>
    >> ROTFL
    >> Najpierw wyciągasz wniosek ze prawa kierownica mi nie przeszkadzała,
    >> bo jezdziłem po jakiejs pipidówce, potem kiedy pisze ci ze tak nie
    >> było - odpowiadasz jak powyzej.
    >> Po prostu: ROTFL
    >
    > A tak, z takich wniosków to się można pośmiać, tylko problem w tym, że
    > to nadal Twoje wnioski :)
    >
    Ok, potomni ocenią :)

    >>> Jak widać niewiele i taki efekt.
    >>>
    >> Jak widac - nic nie widac.
    >
    > Ano widać.
    >
    >> Jeździłem całkiem sporo. Oczywiscie niewiele w stosunku do km
    >> zrobionych w ciągu całego życia ale jednak na tyle duzo zeby
    >> wyciągnąć wnioski.
    >
    > Wnioski tak, a że fałszywe przy aproksymacji, cóż...
    >
    Powtórze jeszcze raz: brzmi to komicznie, jeżeli ocenia to teoretyk...

    >> Ty nie jezdziłes w ogóle, za to wiedzy i wniosków masz az nadto.
    >
    > O czym nie masz bladego pojęcia, ale ci to nie przeszkadza w
    > wyciąganiu kolejnych błędnych wniosków. Zresztą jak zwykle.
    >
    I cóż ja mam powiedziec, na to ze moje wnioski są błędne.
    Hmm. aha, juz wiem.
    Sa poprawne!

    >>> Przejedź się do Olecka, zobaczysz różnicę.
    >>>
    >> Znaczy jak w duzym miejscie jezdizło sie ok, to w Olecku bedzie sie
    >> jezdzic lepiej/gorzej?
    >> Moze po prostu napisz jak - w koncu widze ze i tak masz okreslony
    >> poglad, chociaz tylko teoretyczny.
    >
    > Pozostawię te badania Tobie, skoro twierdzisz, że nam to z teorii.
    > Nabierzesz doświadczenia, popróbujesz w różnych warunkach - być może
    > pozwoli ci to na szersze spojrzenie na sprawę, a nie tylko z punktu
    > widzenia końca własnego nosa.
    >
    Może tak.
    Na razie mamy zakres badań taki jaki mamy.
    Jak badania sie rozszerzą i byc może wnioski będą inne, to wtedy pogadamy o
    nowościach.
    A na razie - jest jak jest.

    >>> Nadal widać, że doświadczenia nie masz. To że piszesz, że trochę
    >>> jeździłeś o niczym nie świadczy.
    >>>
    >> Mysl sobie co chcesz.
    >> Ciekawe o czym swiadczy twoje: nigdy nie jezdizłem ale wiem
    >> najlepiej.
    >
    > To znowu Twoje stwierdzenie - ja niczego takiego nie napisałem.
    >
    Cóż, pytałem czy jezdziłes. Nie pamietam, zebys opisał ze jezdziłes, wiec
    wnioski nasuwają się same.
    Ale znamy takich co "wiedza ale nie powiedza"

    >>>> Co do wyjazdu tyłem z parkingu - znów musze zapytać, jak widzisz
    >>>> problem?
    >>>
    >>> Normalnie - najlepiej namaluj sobie kąt widzenia z obu punktów
    >>> i się zastanów jak to w praktyce rzutuje na widoczność...
    >>>
    >> ROTFL
    >> Jednak chyba musisz to narysowac.
    >
    > Nie, sam to sobie zrobisz - wyjazd tyłem w prawo z parkingu.
    > Możesz to później zweryfikować choćby na jakim parkingu
    > przymarketowym, a nie na ruchliwej drodze.
    >| |
    >| ----
    >| ^ **** Porównaj sobie co widać z samochodu
    >| ^ ---- oznaczonego **** z obu miejsc z przodu.
    >| ^ ----
    >| |
    >
    Nadal nie widze różnicy.
    Raz trzeba wyjechac w lewo, raz w prawo.
    W obu przypadkach raz bedzie lepiej widac w lewym, raz w prawym.
    Wyjezdzajac tyłem w prawo, zdecydowanie lepiej bedzie widac czy cos jedzie
    w samochodzie z kierownica po prawej stronie.
    Ale generalnie z kazdego w obie strony widac.

    P.S. Ja jezdze czesto troche wiekszymi samochodami, gdzie widocznosc jest
    generalnie ograniczona przez zabudowana pake, wiec takie rozwazania o
    zmniejszonej widocznosci mnie smiesza. Dobre lusterka, odpowiednia technika
    i mozna wjechac / wyjechac wszedzie.

    >>>>> To takie drobiazgi,
    >>>>> z których się składa całość i robi się zwyczajnie upierdliwe, a
    >>>>> nie "bezproblemowe".
    >>>>>
    >>>> Ja nie twierdze, ze jest łatwiej czy równie łatwo.
    >>>
    >>> Aha, czyli wychodzi, że jednak jest wyraźnie gorzej
    >
    >> Nie, ja tego nie napisałem.
    >
    > Nie musiałeś, a poniżej sam przyznajesz, że jest trochę gorzej.
    >
    Troche. "Wyraźnie" sugeruje jakas ogromna różnice.

    >> Jest troche gorzej (mniej wygodnie) ale spokojnie da sie jezdzic i
    >> nie wyróżniac sie w ruchu miejskim.
    >
    > Zdaje się, że dyskutujesz sam ze sobą, a nie z tym co było napisane.
    > Mowa była o tym, że jazda anglikiem jest obarczona różnymi
    > przypadłościami i ja napisałem, że jazda w mieście jest bardziej
    > upierdliwa od jazdy w trasie.

    W trasie jest trudnosc przy wyprzedzaniu. Mozna jej oczywiscie uniknąc, ale
    beda sytuacje, które sprawią, ze np. bedziemy musieli chwile poczekac za
    jakims wiekszym pojazdem, gdzie przy lewym aucie moglibysmy wyprzedzic duzo
    szybciej.
    W miescie (poza przypadkami wyprzedzania, ale te sa duzo rzadsze i mniej
    kłopotliwe ze wzgledu na małe odległosci) niedogodnosci sa mniejsze bo
    innego typu.
    Trudno bowiem porównywac trudniejszy manewr wyprzedzania z koniecznoscia
    wysiadania przy macu.
    Reasumujac - wieksze niedogonosci sa przy jezdzie poza miastem.

    > Jeżeli Ty w swej doskonałości
    > przyznajesz, że jest gorzej to wiele osób jednak uzna takie codzienne
    > problemy za rzecz, która ich skutecznie zniechęci do zakupu anglika.

    Bardzo możliwe.
    Nie pisze, ze anglik to auto dla kazdego.

    > To generalnie jest teza postawiona wcześniej, a nie Twoje opowieści
    > jak to tylko "mniej wygodnie" ci się jeździło anglikiem.
    >
    Teza postawiona wczesniej to "ograniczmy rejestracje anglików bo sie ludzie
    zaczna masowo zabijac" - byc moze nie dosłownie.

    >>> i tak naprawdę
    >>> średnio mnie interesuje że nie płaciłeś na autostradzie, dlaczego
    >>> nie jeździsz do mac, że w Auchan oszukują itd.
    >>
    >> Tak, to juz zauwazyłem, ze ciebie srednio interesuje to co ktos inny
    >> pisze. Masz swoje zdanie (poparte zerowym doświadczeniem) i sie go
    >> trzymasz. Mozna i tak.
    >
    > Po raz kolejny pokazujesz, że złośliwość przesłania ci zasadniczy sens
    > wypowiedzi - mnie naprawdę nie interesują kwestie pozamerytoryczne.
    > To że Ty nie płaciłeś na autostradzie jest średnio istotne - mnóstwo
    > ludzi płaci. Podobnie jak to, że nie kupujesz w 'drive', czy w Auchan
    > oszukują i w związku z powyższym nagle problemy z tym stają się
    > nieistotne w skali macro.

    Zgadza sie - wiele osób płaci.
    Ale wtedy albo nie beda kupowac anglika albo wysiada i zapłaca stojąc przy
    okienku.
    Powtarzam - nie ma nakazu kupna anglika.
    Na razie jest w duzej ogólnosci zakaz.
    >
    >>> To że tak powiem są jakieś
    >>> tam jednostkowe opinie, jednak ładnie pokazuje, że w ogóle nie
    >>> patrzysz na kwestię eksploatacji anglików w szerszym kontekście,
    >>> tylko w bardzo wąskim
    >>
    >> W jakim wąskim?
    >
    > W bardzo wąskim, skoro twierdzisz że ciebie to nie dotyczy itd.
    >
    >> Przeciez pisze ci wyraxnie, ze tak, masz racje, okienka to jest
    >> niewygoda. I tyle.
    >> Ty w tym widzisz jakis szerszy kontekst?
    >> Przeciez kazdy dobiera auto do swoich potrzeb.
    >> Jak bedzie sto razy dziennie podjezdzął do wszelakich okienek to
    >> wybierze taki, gdzie nie bedzie musiał wysiadać.
    >
    > To już trochę lepiej wygląda.

    hmm, czyzby róznice semantyczne?
    >
    >> Przeciez nie chodzi o zmuszenie do uzywania samochodów "prawych"
    >> tylko o umożliwienie tego.
    >
    > Zdaje się, że znowu trafiłeś jak dzik w sosnę w dębowym lesie - od
    > początku pisałem, że jestem zwolennikiem dopuszczenia anglików do
    > rejestracji w Polsce i poza dyskusyjnymi kwestiami bezpieczeństwa
    > przy wyprzedzaniu pozostają kwestie czysto praktyczne.
    >
    :)
    No to sie zgadzamy.

    >>> i później reagujesz nerwowo jak piszę, że brak ci
    >>> doświadczenia i po wsi pewnie jeździłeś.
    >>
    >> Po pierwsze nie nerwowo.
    >
    > Bardzo nerwowo, ciągle schodząc z meritum sprawy.
    >
    >> Po drugie, mam sie z toba zgodzić, skoro wiem ze piszesz głupoty?
    >
    > LOL - potwierdzasz to co pisałem, ba, powtarzasz to samo i teraz
    > twierdzisz, że głupoty piszę?
    >
    głupoty w kontekscie: gdzie JA jezdziłem!

    >> Kto wie lepiej ode mnie, gdzie jezdziłem? Ja czy ty?
    >
    > Masaj.
    >
    >> Bardzo ładne zdanie... o niczym.
    >
    > Aha, trudno.
    >
    >> Konrkety, panie Arturze, poprosze.
    >
    > Dostałeś je.
    >
    >>> Pisałem u utrudnieniach w zmianie pasa ruchu,
    >>
    >> Ale jak zapytałem o te utrudnienia to juz ich opisać nie umiałes.
    >
    > LOL, widoczność w lusterkach, martwa strefa...
    >
    Tu widzisz róznice w anglikach i w lewych?
    Znaczy w anglikach jest martwa strefa a w lewych nie ma?
    Widocznosc w lusterkach jest rózna?

    >>> o parkowaniu
    >>
    >> Z tym tez juz jest problem w "prawych"?
    >
    > Nawet ci namalowałem poglądowo.
    >
    Tyle ze to nie ma sensu zadnego.
    Autem parkuje sie w lewo i prawo, wyjezdza sie w lewo i prawo i generalnie
    raz łatwiej, raz trudniej bez znaczenia czy lewe czy prawe auto.
    Wystarczy być uważnym.

    >>> i całej
    >>> reszcie, która składa się na jazdę, korzystanie z samochodu.
    >>
    >> No a ja ci pisze wyraźnie, ze sa aspekty gdzie bedzie mniej
    >> komfortowo.
    >
    > Raczej zgadzasz się z tym co napisałem...
    >
    >> I z tmy sie zgadzam. W szerokiej perspektywie.
    >
    > ...później twierdząc, że:
    > "> Po drugie, mam sie z toba zgodzić, skoro wiem ze piszesz głupoty?"
    >
    Jeszcze raz - to było o tym, gdzie JA jezdziłem!

    > Zaiste, twoja logika jest ciekawa:>
    >
    >> Ale o czym to swiadczy?
    >> Ludzie jezdza np. twardymi samochodami sportowymi. Jakimis małymi
    >> autami typu matiz. Ba, jakimis zabytkami typu syrenka.
    >> Czy one sa komfortowe? Czy sa bardziej komfortowe od anglika, który
    >> bedzie jedynie wymagał wysiadania przy macu?
    >
    > Aleś sobie przykłady wybrał :> Tak, ta grupa ludzi zamieni złomy z
    > Niemiec na złomy z Anglii. Ja już dajesz jakieś przykłady to może
    > mniej absurdalne.
    >
    ? Sportowe samochody?
    Na co? Na focusa?
    Może ciezarowki tez na focusy?

    Powtarzam - kazdemu według potrzeb!

    >> Hmm, kto tu patrzy z wąskiej perspektywy...
    >
    > Ty i to jest kolejny przykład.
    >
    >>> Równie
    >>> dobrze możesz sobie zawęzić definicję do "czystej" jazdy i
    >>> udowadniać, że jazda po autostradach to żadna różnica. Tak, do
    >>> bramki:>
    >>
    >> mógłbym. Ale po co? Taka dyskusja nie miałaby sensu.
    >
    > To właśnie czynisz, ale zdajesz się tego nie zauważać:>
    >
    Cóż, no to EOD

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Chyba mam zdolności prekognicyjne - wczoraj rano, wyjmując resztki
    mizernej pensji z bankomatu, powiedziałem do siebie: "Chyba się urżnę".
    No i proszę!

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: