W dniu 2020-04-23 o 12:02, Marek pisze:
> Taka aktualizacja wątku. Udało mi się zdobyć tusz za 70 zł (zamiast
> regenerowany za 30zl czy 180zl oryginał od HP), który nie ma oznaczeń HP
> nawet na taśmie a pady nie są wytarte od wielokrotnego użytku. Ma inne
> detale obudowy niż oryginalny (noski do chwytania na obudowie). Czyli
> jednak można (konstrukcyjnie)  zrobić głowicę alternatywną w rozsądnej
> cenie. No i drukuje pełną czernią bez wyblaknień czy braków w pixelach.
> I nie ma żadnych oznaczeń marki/producenta :)
>

Zazwyczaj kupowałem 2 czarne i jeden kolorowy. Jak ceny wydały mi się za
duże to spróbowałem raz kupić jakieś regenerowane. To była porażka. W
zestawie dostałem jakąś pastę i gumkę z instrukcją, że jakby co to
przeczyścić tym styki. Jeden czarny po tygodniu przestał działać i żadne
czyszczenie nie pomagało. Reklamacja. Dostawca zaproponował, że zwróci
za całe zamówienie, ale że pozostałe nadal działały to odpisałem, że
może jednak jakoś to będzie. Ale wkrótce i te przestały więc dostałem
całą kasę z powrotem i grzecznie kupiłem oryginalne. Następnym razem
wyszło mi, że za 'mój typowy zestaw' jest około 400zł. Więc rezygnując z
koloru za tę kwotę kupiłem laserówkę (moim kryterium wyboru była cena
tonera w przeliczeniu na stronę).
P.G.