-
31. Data: 2010-04-01 00:23:46
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "hamberg" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:efd1f914-9e6b-481b-83ab-d2cd8dc29059@r1g2000yqj
.googlegroups.com...
> Niewielki zysk to jest właśnie na trasie, gdzie benzyniakiem też można
> jechać oszczędniej.
> Największy jest właśnie w mieście, mniejszy na autostradzie.
>gdy mowimy o 18km przejazdach to sie zgodze.
>Gdy mowimy o 5-6km jazdy po miescie to niestety nie jest tak rozowo w
>stosunku do benzyniaka
A to być może, nie dane mi było testować.
Wyłącznie 12 km.
Na 100 m może to jeszcze inaczej wyglądać. ;-)
-
32. Data: 2010-04-01 02:39:29
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: to <t...@a...xyz>
hamberg wrote:
> bo kolo dwumasowe nie lubi miasta
1000 zł raz na 150 tys. km to rzeczywiście kolosalny wydate.
> bo diesel sie dlugo rozgrzewa a jazda na niedogrzanym nie jest zbyt
> zdrowa
Co się konkretnie z nim strasznego stanie?
> bo niewielki zysk w stosunku do benzynowego
Jakieś 50%, a czasem i więcej, to rzeczywiście drobiazg. No chyba, ze
ktoś pałuje diesla na wysokich obrotach jak benzynę.
--
cokolwiek
-
33. Data: 2010-04-01 10:48:46
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-31 16:58, kamil pisze:
> "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
> news:hoviio$4n1$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Cóż za ujmujący tok rozumowania. Jeżeli czegoś nie można posłuchać na
>> jakiś pierdziawkach w samochodzie to jest to do dupy. Owszem zawsze
>> można się posilić jakimś zawiłym rytmicznie i melodycznie przykładem.
>> Fascynujące. Masz jeszcze jakieś równie ciekawe i trafne analogie?
>> Sherlocku? A propo, co pisałeś odnośnie tego, że wszystko ma swoje
>> przeznaczenie? Jaki teraz cytat wyrwiesz z kontekstu?
>
> Mistrzu moj, to Ty przytoczyles przyklad King Crimson, miej wiec litosc
> i nie odwracaj kota ogonem.
Rozumiem, że King Crimson nagrało tylko jedną płytę? Pomijam kwestię, że
to był przykład. Oczywiście każdy przykład i każdą analogię traktujesz
dosłownie? Sherlocku?
> Mito to fajne, miejskie auto wyrozniajace sie w tlumie. Ot i cala
> filozofia tego samochodu, osoby z wyrafinowanym gustem wozi szofer, wiec
> jako miejska popierdolka dla zony Mito sprawdza sie idealnie. Amen.
A co ma piernik do wiatraka?
A.
-
34. Data: 2010-04-01 11:23:47
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-31 17:05, hamberg pisze:
>> Ja tu nie widzę żadnych konsekwencji, wszelkie linie prowadzone są
>> zupełnie przypadkowo, brak jakiejkolwiek harmonii (ok, linia boczna jest
>> całkiem niezła). Bardziej przypomina to przypadkowy zlepek różnych
>> kształtów (linie świateł, linie grilla, przetłoczenia na klapie). Owszem
>> być może auto jest mniej "nudne" (cokolwiek to znaczy), ale słowo
>> pokraka samo się w tym przypadku ciśnie.
>
> manipulujesz faktami - to auto ktore pokazales to jest zmodyfikowana
> alfa ktora zreszta na zdjeciach faktycznie wyglada niezbyt korzystnie.
> Problem w tym ze w rzeczywistosci jak sie patrzy bezposrednio na auto
> wyglada to duzo lepiej
Pisałem o facjacie, więc dałem linka do pierwszego zdjęcia jakie
znalazłem pokazującego przygód samochodu. Aczkolwiek jak widzę mito we
wstecznym lusterku to ono właśnie tak niekorzystnie wygląda.
Owszem lepiej wygląda jak się patrzy z boku. Owszem jest w tym jakaś
oryginalność, ale chodzi mi o to, że nie ma co uogólniać w jedną stronę.
Jeśli coś jest nietypowe to nie musi znaczyć, że jest fajne - a
przynajmniej nie dla wszystkich. Ja przedstawiłem po prostu inny punkt
widzenia.
>> Zresztą co tu dużo mówić włochom udał się tylko i wyłącznie renesans, a
>> to auto nijak do renesansu nie nawiązuje. W innych dziedzinach idzie im
>> zdecydowanie słabiej. Jeśli dodatkowo chcielibyśmy to porównać do
>> dokonań francuzów czy też niemców to wychodzi już zupełnie blado,
>> niezależnie czy mowa o architekturze, malarstwie, rzeźbie czy
>> samochodach właśnie:)
>
> a tutaj juz bredzisz. Trzymajac sie designu - nie trzeba daleko
> szukac. Alfa 156 byla w calosci (accord, seaty) lub w detalach (np
> klamki tylnych drzwi) kopiowana w wielu innych autach. Do dzis jej
> sylwetka i wnetrze robia wrazenie w przeciwienstwie do japonskich,
> francuskich czy niemieckich projektow.
Fakt nadmiarowo uogólniłem, ale czy bredzę? Tak nawiasem, co niektórzy
też wykazują się niezłą hipokryzją. Walter de'Silva projektant Alfy od
jakiegoś czasu (1998r.) pracuje dla koncernu VW. Ale przecież VW są
nudne i brzydkie:)
A.
-
35. Data: 2010-04-01 12:03:29
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: hamberg <r...@g...com>
> Owszem lepiej wygl da jak si patrzy z boku. Owszem jest w tym jaka
> oryginalno , ale chodzi mi o to, e nie ma co uog lnia w jedn stron .
> Je li co jest nietypowe to nie musi znaczy , e jest fajne - a
> przynajmniej nie dla wszystkich. Ja przedstawi em po prostu inny punkt
> widzenia.
ok, o gustach sie nie dyskutuje.
> > a tutaj juz bredzisz. Trzymajac sie designu - nie trzeba daleko
> > szukac. Alfa 156 byla w calosci (accord, seaty) lub w detalach (np
> > klamki tylnych drzwi) kopiowana w wielu innych autach. Do dzis jej
> > sylwetka i wnetrze robia wrazenie w przeciwienstwie do japonskich,
> > francuskich czy niemieckich projektow.
>
> Fakt nadmiarowo uog lni em, ale czy bredz ? Tak nawiasem, co niekt rzy
> te wykazuj si niez hipokryzj . Walter de'Silva projektant Alfy od
> jakiego czasu (1998r.) pracuje dla koncernu VW. Ale przecie VW s
> nudne i brzydkie:)
Jesli piszesz o marce VW to jak najbardziej - nowy passat cc jakos
sie broni a reszta jest po prostu nudna (deska w golfie jest imho
porazka). Jesli mowisz o autach z koncernu vw to ja uwazam ze audi
robi teraz naprawde niesamowite auta (przynajmniej od strony
designu).
Co do de'Silvy - tak jego reke widac od jakiegos czasu w seatach.
Niestety oprocz jego reki widac jeszcze akcenty niemieckie - auta
przypominajace alfe 156 nie maja tej lekkosci sylwetki, dynamiki w
ksztaltach. Te marne kopie sa pekate i brzydkie niestety.
-
36. Data: 2010-04-01 12:19:34
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
news:hp1mle$lc1$1@inews.gazeta.pl...
> Rozumiem, że King Crimson nagrało tylko jedną płytę? Pomijam kwestię, że
> to był przykład. Oczywiście każdy przykład i każdą analogię traktujesz
> dosłownie? Sherlocku?
Wiem ile plyt nagrali, mam wszystkie (i to czesciowo na winylu). Dlatego
smieszna wydala mi sie Twoja analogia.
> Mito to fajne, miejskie auto wyrozniajace sie w tlumie. Ot i cala
>> filozofia tego samochodu, osoby z wyrafinowanym gustem wozi szofer, wiec
>> jako miejska popierdolka dla zony Mito sprawdza sie idealnie. Amen.
>
> A co ma piernik do wiatraka?
Make na piernik w nim robia.
Pozdrawiam
Kamil
-
37. Data: 2010-04-01 13:01:49
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-04-01 12:19, kamil pisze:
> "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
> news:hp1mle$lc1$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Rozumiem, że King Crimson nagrało tylko jedną płytę? Pomijam kwestię,
>> że to był przykład. Oczywiście każdy przykład i każdą analogię
>> traktujesz dosłownie? Sherlocku?
>
> Wiem ile plyt nagrali, mam wszystkie (i to czesciowo na winylu). Dlatego
> smieszna wydala mi sie Twoja analogia.
Fakt słuchanie winyli w samochodzie faktycznie może przekreślić wiele
fajnych aut (zgodnie z Twoimi wcześniejszymi teoriami). Ale wracając do
KC to przykładowo "The Power to Believe" jest całkiem przyjemne w odbiorze:)
>> Mito to fajne, miejskie auto wyrozniajace sie w tlumie. Ot i cala
>>> filozofia tego samochodu, osoby z wyrafinowanym gustem wozi szofer, wiec
>>> jako miejska popierdolka dla zony Mito sprawdza sie idealnie. Amen.
>>
>> A co ma piernik do wiatraka?
>
> Make na piernik w nim robia.
I było by tyle w tym temacie.
A.
-
38. Data: 2010-04-01 13:17:15
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-04-01 12:03, hamberg pisze:
[...]
> Jesli piszesz o marce VW to jak najbardziej - nowy passat cc jakos
> sie broni a reszta jest po prostu nudna (deska w golfie jest imho
> porazka). Jesli mowisz o autach z koncernu vw to ja uwazam ze audi
> robi teraz naprawde niesamowite auta (przynajmniej od strony
> designu).
Ilu ludzi to dwa razy więcej opinii:) Zgadzam się w pełni co do CC i
Audi. Jednak jeżeli chodzi o deskę rozdzielczą w golfach (5, 6) czy
takim sirocco to mi się one podobają. Owszem nie ma wodotrysków, czy
jakiś star treków, ale są ludzie którzy coś takiego sobie cenią,
zwłaszcza, że jakoś wykonania oraz użytych materiałów nie daje powodów
do niezadowolenia. A ci co nie cenią to kupią sobie np. Hondę Civic:)
albo coś w tym stylu.
> Co do de'Silvy - tak jego reke widac od jakiegos czasu w seatach.
> Niestety oprocz jego reki widac jeszcze akcenty niemieckie - auta
> przypominajace alfe 156 nie maja tej lekkosci sylwetki, dynamiki w
> ksztaltach. Te marne kopie sa pekate i brzydkie niestety.
I bardzo dobrze, niemcy IMHO nie mają powodów do wstydu, jeżeli chodzi o
ich narodowy gust (jak masz wątpliwości, to zapoznaj się z dokonaniami
niemieckich artystów z dowolnej dziedziny i okresu, zwłaszcza malarstwa
i architektury). Mając do wyboru pewne pomieszanie stylów a ład i
harmonię to ja osobiście wolę to drugie. Może dlatego bardziej podobają
mi się dokonania de'Silvy pod parasolem VW niż Alfy czy Fiata.
Pozdrawiam,
A.
-
39. Data: 2010-04-01 14:16:35
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: hamberg <r...@g...com>
> I bardzo dobrze, niemcy IMHO nie mają powodów do wstydu, jeżeli chodzi o
> ich narodowy gust (jak masz wątpliwości, to zapoznaj się z dokonaniami
> niemieckich artystów z dowolnej dziedziny i okresu, zwłaszcza malarstwa
oj, gust niemcow widac po tym jak wygladaja na wakacjach ;). Jakos
czesciej slyszalem w szkole o dokonaniach wloskich czy francuskich
artystow chociaz niemcy tez mieli swoje dokonania.
> i architektury). Mając do wyboru pewne pomieszanie stylów a ład i
> harmonię to ja osobiście wolę to drugie. Może dlatego bardziej podobają
> mi się dokonania de'Silvy pod parasolem VW niż Alfy czy Fiata.
no i tu mnie nie przekonasz ani najwyrazniej ja Ciebie..
-
40. Data: 2010-04-01 16:47:40
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: maciej debski <m...@b...pl>
On Mar 31, 11:41 am, "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote:
> W dniu 2010-03-31 11:36, kamil pisze:
> [...]
>
> >>> Silnik jest wybitnie udany, stosowany w wielu fiatach i nie powinien
> >>> mieć przypadłosci typu wariator. Samochód wyróżnia się urodą na tle
> >>> francuskich pokrak i japońsko - niemieckich nudziarzy.
>
> >> Jeśli komuś podoba się facjata zdziwionego downa to faktycznie można
> >> tak napisać.
>
> > Z ciekawosci - kolega czym jezdzi?
>
> Aby ocenić film, trzeba mieć na koncie oskara za reżyserię?
>
> Wracając do tematu:http://www.topcarpictures.com/wp-content/uplo
ads/2009/06/2009-novitec...
>
> Ja tu nie widzę żadnych konsekwencji, wszelkie linie prowadzone są
> zupełnie przypadkowo, brak jakiejkolwiek harmonii (ok, linia boczna jest
> całkiem niezła). Bardziej przypomina to przypadkowy zlepek różnych
> kształtów (linie świateł, linie grilla, przetłoczenia na klapie). Owszem
> być może auto jest mniej "nudne" (cokolwiek to znaczy), ale słowo
> pokraka samo się w tym przypadku ciśnie.
>
> Zresztą co tu dużo mówić włochom udał się tylko i wyłącznie renesans, a
> to auto nijak do renesansu nie nawiązuje. W innych dziedzinach idzie im
> zdecydowanie słabiej. Jeśli dodatkowo chcielibyśmy to porównać do
> dokonań francuzów czy też niemców to wychodzi już zupełnie blado,
> niezależnie czy mowa o architekturze, malarstwie, rzeźbie czy
> samochodach właśnie:)
alez bzdury opowiadasz (to a propos porownywania osiagniec - od
architektury do samochodow).
jesli chodzi o MiTO to twoja argumentacja nie istnieje. rownie dobrze
mozna powiedziec ze wlasnie widac w jej ksztaltach harmonie, wyczucie,
emocje, na usta cisna sie slowa - esencja piekna. przekonalem Cie?
nie? ciekawe dlaczego.
mac