-
21. Data: 2010-03-31 13:30:29
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-31 13:02, kamil pisze:
[...]
>> Zresztą co tu dużo mówić włochom udał się tylko i wyłącznie renesans,
>> a to auto nijak do renesansu nie nawiązuje. W innych dziedzinach idzie
>> im zdecydowanie słabiej. Jeśli dodatkowo chcielibyśmy to porównać do
>> dokonań francuzów czy też niemców to wychodzi już zupełnie blado,
>> niezależnie czy mowa o architekturze, malarstwie, rzeźbie czy
>> samochodach właśnie:)
>
> Sprzedaje sie calkiem niezle, sporo tego widze na ulicach (ostatnio
> wiecej niz nowych Polo i innej masowki). Cytujac samego Ciebie:
Może to po prostu dobry samochód. Ja mówię tylko i wyłącznie o kwestii
wizualnej. Z drugiej strony płyty zespołów discopolowych też się dobrze
sprzedawały. Aby wrócić do tematu Dacia Logan również dobrze się sprzedaje.
> "I to jest doskonały przykład wyrzucania w błoto pieniędzy. Było się
> zapytać na polskich newsach i od razu by wiedzieli wszystko:)"
Nielicha historia. Cytat wyrwany z kontekstu jest zawsze dobrą metodą
gdy brakuje argumentów.
A.
-
22. Data: 2010-03-31 13:32:14
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-31 13:11, kamil pisze:
> "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
> news:hovafl$3lr$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2010-03-31 12:53, Andrzej Kaźmierczak pisze:
>>>
>>> może to też kwestia koloru ?
>>> czerowna wygląda znacznie korzystniej IMHO
>>
>> To prawda, zwłaszcza na odpowiednio zrobionych zdjęciach. Jednak na
>> "żywo" nadal moje skromne poczucie estetyki buntuje się na widok tego
>> auta.
>>
>> Takie krzykliwe rozwiązanie zaciągają "taniością" i bardzo szybko się
>> "opatrzają". IMHO trudniej jest zaprojektować coś bardziej stonowanego
>> a jednocześnie posiadające to coś, co nie rzuca się tak w oczy przy
>> pierwszym kontakcie. Trochę jak z muzyką. Proste popowe dźwięki takiej
>> np. Dody szybciej wpadają w ucho niż taki np. King Crimson, ale po
>> drugim kontakcie odbiorca jest już znudzony banałem.
>
> Za ProjeKctsow nie da sie sluchac codziennie stojac w korku. Wszystko ma
> swoje przeznaczenie, drogi Watsonie. :)
Za bystryś dla mnie drogi Sherlocku, nic nie zrozumiałem.
A.
-
23. Data: 2010-03-31 14:46:21
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
news:hovbru$8id$2@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2010-03-31 13:11, kamil pisze:
>> "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
>> news:hovafl$3lr$1@inews.gazeta.pl...
>>> W dniu 2010-03-31 12:53, Andrzej Kaźmierczak pisze:
>>>>
>>>> może to też kwestia koloru ?
>>>> czerowna wygląda znacznie korzystniej IMHO
>>>
>>> To prawda, zwłaszcza na odpowiednio zrobionych zdjęciach. Jednak na
>>> "żywo" nadal moje skromne poczucie estetyki buntuje się na widok tego
>>> auta.
>>>
>>> Takie krzykliwe rozwiązanie zaciągają "taniością" i bardzo szybko się
>>> "opatrzają". IMHO trudniej jest zaprojektować coś bardziej stonowanego
>>> a jednocześnie posiadające to coś, co nie rzuca się tak w oczy przy
>>> pierwszym kontakcie. Trochę jak z muzyką. Proste popowe dźwięki takiej
>>> np. Dody szybciej wpadają w ucho niż taki np. King Crimson, ale po
>>> drugim kontakcie odbiorca jest już znudzony banałem.
>>
>> Za ProjeKctsow nie da sie sluchac codziennie stojac w korku. Wszystko ma
>> swoje przeznaczenie, drogi Watsonie. :)
>
> Za bystryś dla mnie drogi Sherlocku, nic nie zrozumiałem.
To wlacz sobie ProjeKct crimsonow, najlepiej Three. Posluchaj codziennie
przez dwie godziny w samochodzie i opisz wrazenia po miesiacu. Do takich
rzeczy sluzy wlasnie radiowe pierdykanie, wiec Twoja analogia jest po prostu
tam samo trafna, jak kazda inna.
Pozdrawiam
Kamil
* Nie jestem fanem Dody
-
24. Data: 2010-03-31 14:46:48
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
news:hovboo$8id$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2010-03-31 13:02, kamil pisze:
> [...]
>
>
>>> Zresztą co tu dużo mówić włochom udał się tylko i wyłącznie renesans,
>>> a to auto nijak do renesansu nie nawiązuje. W innych dziedzinach idzie
>>> im zdecydowanie słabiej. Jeśli dodatkowo chcielibyśmy to porównać do
>>> dokonań francuzów czy też niemców to wychodzi już zupełnie blado,
>>> niezależnie czy mowa o architekturze, malarstwie, rzeźbie czy
>>> samochodach właśnie:)
>>
>> Sprzedaje sie calkiem niezle, sporo tego widze na ulicach (ostatnio
>> wiecej niz nowych Polo i innej masowki). Cytujac samego Ciebie:
>
> Może to po prostu dobry samochód. Ja mówię tylko i wyłącznie o kwestii
> wizualnej. Z drugiej strony płyty zespołów discopolowych też się dobrze
> sprzedawały. Aby wrócić do tematu Dacia Logan również dobrze się
> sprzedaje.
>
>> "I to jest doskonały przykład wyrzucania w błoto pieniędzy. Było się
>> zapytać na polskich newsach i od razu by wiedzieli wszystko:)"
>
> Nielicha historia. Cytat wyrwany z kontekstu jest zawsze dobrą metodą gdy
> brakuje argumentów.
Podobnie, jak forsowanie wlasnego gustu jako argumentu. ;)
Pozdrawiam
Kamil
-
25. Data: 2010-03-31 15:21:03
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-31 14:46, kamil pisze:
>
>
> "Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
> news:hovboo$8id$1@inews.gazeta.pl...
>> W dniu 2010-03-31 13:02, kamil pisze:
>> [...]
>>
>>
>>>> Zresztą co tu dużo mówić włochom udał się tylko i wyłącznie renesans,
>>>> a to auto nijak do renesansu nie nawiązuje. W innych dziedzinach idzie
>>>> im zdecydowanie słabiej. Jeśli dodatkowo chcielibyśmy to porównać do
>>>> dokonań francuzów czy też niemców to wychodzi już zupełnie blado,
>>>> niezależnie czy mowa o architekturze, malarstwie, rzeźbie czy
>>>> samochodach właśnie:)
>>>
>>> Sprzedaje sie calkiem niezle, sporo tego widze na ulicach (ostatnio
>>> wiecej niz nowych Polo i innej masowki). Cytujac samego Ciebie:
>>
>> Może to po prostu dobry samochód. Ja mówię tylko i wyłącznie o kwestii
>> wizualnej. Z drugiej strony płyty zespołów discopolowych też się
>> dobrze sprzedawały. Aby wrócić do tematu Dacia Logan również dobrze
>> się sprzedaje.
>>
>>> "I to jest doskonały przykład wyrzucania w błoto pieniędzy. Było się
>>> zapytać na polskich newsach i od razu by wiedzieli wszystko:)"
>>
>> Nielicha historia. Cytat wyrwany z kontekstu jest zawsze dobrą metodą
>> gdy brakuje argumentów.
>
> Podobnie, jak forsowanie wlasnego gustu jako argumentu. ;)
No tak własny gust i przemyślenia nie mogą być argumentem w rozmowie.
Choć wydaje się to zasadne w sytuacji gdy się takowego nie posiada. Więc
rozumiem, Twoją postawę. Pozostaje tylko problem czyj gust i czyje
argumenty?
A.
-
26. Data: 2010-03-31 15:26:46
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "Arek (G)" <a...@b...pl>
W dniu 2010-03-31 14:46, kamil pisze:
>>>>> może to też kwestia koloru ?
>>>>> czerowna wygląda znacznie korzystniej IMHO
>>>>
>>>> To prawda, zwłaszcza na odpowiednio zrobionych zdjęciach. Jednak na
>>>> "żywo" nadal moje skromne poczucie estetyki buntuje się na widok tego
>>>> auta.
>>>>
>>>> Takie krzykliwe rozwiązanie zaciągają "taniością" i bardzo szybko się
>>>> "opatrzają". IMHO trudniej jest zaprojektować coś bardziej stonowanego
>>>> a jednocześnie posiadające to coś, co nie rzuca się tak w oczy przy
>>>> pierwszym kontakcie. Trochę jak z muzyką. Proste popowe dźwięki takiej
>>>> np. Dody szybciej wpadają w ucho niż taki np. King Crimson, ale po
>>>> drugim kontakcie odbiorca jest już znudzony banałem.
>>>
>>> Za ProjeKctsow nie da sie sluchac codziennie stojac w korku. Wszystko ma
>>> swoje przeznaczenie, drogi Watsonie. :)
>>
>> Za bystryś dla mnie drogi Sherlocku, nic nie zrozumiałem.
>
> To wlacz sobie ProjeKct crimsonow, najlepiej Three. Posluchaj codziennie
> przez dwie godziny w samochodzie i opisz wrazenia po miesiacu. Do takich
> rzeczy sluzy wlasnie radiowe pierdykanie, wiec Twoja analogia jest po
> prostu tam samo trafna, jak kazda inna.
Cóż za ujmujący tok rozumowania. Jeżeli czegoś nie można posłuchać na
jakiś pierdziawkach w samochodzie to jest to do dupy. Owszem zawsze
można się posilić jakimś zawiłym rytmicznie i melodycznie przykładem.
Fascynujące. Masz jeszcze jakieś równie ciekawe i trafne analogie?
Sherlocku? A propo, co pisałeś odnośnie tego, że wszystko ma swoje
przeznaczenie? Jaki teraz cytat wyrwiesz z kontekstu?
A.
-
27. Data: 2010-03-31 16:52:56
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: hamberg <r...@g...com>
> Niewielki zysk to jest właśnie na trasie, gdzie benzyniakiem też można
> jechać oszczędniej.
> Największy jest właśnie w mieście, mniejszy na autostradzie.
gdy mowimy o 18km przejazdach to sie zgodze.
Gdy mowimy o 5-6km jazdy po miescie to niestety nie jest tak rozowo w
stosunku do benzyniaka
-
28. Data: 2010-03-31 16:56:32
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: hamberg <r...@g...com>
> > Z ciekawosci - kolega czym jezdzi?
>
> Aby ocenić film, trzeba mieć na koncie oskara za reżyserię?
osoba zle oceniajacy "dobry" film nie moze jednoczesnie twierdzic ze
jakies kino klasy B jest lepsze niz ten "dobry" film
-
29. Data: 2010-03-31 16:58:34
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Arek (G)" <a...@b...pl> wrote in message
news:hoviio$4n1$1@inews.gazeta.pl...
> Cóż za ujmujący tok rozumowania. Jeżeli czegoś nie można posłuchać na
> jakiś pierdziawkach w samochodzie to jest to do dupy. Owszem zawsze można
> się posilić jakimś zawiłym rytmicznie i melodycznie przykładem.
> Fascynujące. Masz jeszcze jakieś równie ciekawe i trafne analogie?
> Sherlocku? A propo, co pisałeś odnośnie tego, że wszystko ma swoje
> przeznaczenie? Jaki teraz cytat wyrwiesz z kontekstu?
Mistrzu moj, to Ty przytoczyles przyklad King Crimson, miej wiec litosc i
nie odwracaj kota ogonem.
Mito to fajne, miejskie auto wyrozniajace sie w tlumie. Ot i cala filozofia
tego samochodu, osoby z wyrafinowanym gustem wozi szofer, wiec jako miejska
popierdolka dla zony Mito sprawdza sie idealnie. Amen.
Pozdrawiam
Kamil
-
30. Data: 2010-03-31 17:05:00
Temat: Re: Alfa Romeo Mito
Od: hamberg <r...@g...com>
> Ja tu nie widzę żadnych konsekwencji, wszelkie linie prowadzone są
> zupełnie przypadkowo, brak jakiejkolwiek harmonii (ok, linia boczna jest
> całkiem niezła). Bardziej przypomina to przypadkowy zlepek różnych
> kształtów (linie świateł, linie grilla, przetłoczenia na klapie). Owszem
> być może auto jest mniej "nudne" (cokolwiek to znaczy), ale słowo
> pokraka samo się w tym przypadku ciśnie.
manipulujesz faktami - to auto ktore pokazales to jest zmodyfikowana
alfa ktora zreszta na zdjeciach faktycznie wyglada niezbyt korzystnie.
Problem w tym ze w rzeczywistosci jak sie patrzy bezposrednio na auto
wyglada to duzo lepiej
> Zresztą co tu dużo mówić włochom udał się tylko i wyłącznie renesans, a
> to auto nijak do renesansu nie nawiązuje. W innych dziedzinach idzie im
> zdecydowanie słabiej. Jeśli dodatkowo chcielibyśmy to porównać do
> dokonań francuzów czy też niemców to wychodzi już zupełnie blado,
> niezależnie czy mowa o architekturze, malarstwie, rzeźbie czy
> samochodach właśnie:)
a tutaj juz bredzisz. Trzymajac sie designu - nie trzeba daleko
szukac. Alfa 156 byla w calosci (accord, seaty) lub w detalach (np
klamki tylnych drzwi) kopiowana w wielu innych autach. Do dzis jej
sylwetka i wnetrze robia wrazenie w przeciwienstwie do japonskich,
francuskich czy niemieckich projektow.