-
191. Data: 2013-06-16 14:35:05
Temat: Re: Ależ po nim przejechał :(
Od: "uzytkownik" <a...@s...pl>
Użytkownik "Walkowicek" <l...@b...pl> napisał w wiadomości
news:kpk54f$14h$3@node1.news.atman.pl...
>>> Przechodzień na pewno nie był widoczny będąc
>>> przy prawym boku i później przy zderzaku ciężarówki.
>>
>> A Tyś się z choinki urwał?
>
> Nie jest istotne skąd, istotne jest co napisał.
Myślisz, że jako dokonasz cudownego rozmnożenia to pokonasz mnię swoją
liczebnością? :)
-
192. Data: 2013-06-18 01:30:28
Temat: Re: Ależ ... kto winien ?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 16 Jun 2013, Walkowicek wrote:
> Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał
>> On Mon, 10 Jun 2013, Walkowicek wrote:
>>
>>> Rozpatrując ciąg zdarzeń :
>>> 1. przechodzień był ostatnim który mógł zapobiec wypadkowi,
>>> nie wchodząc pod samochód (naruszył art. 14 PoRD)
>>
>> "Ostatniość" o której pisałem nie odnosi się do stanu
>> "fizycznego", a prawnego: w momencie kolizji kierowca
>> miał ustępować pierwszeństwa. Zakaz wchodzenia był
>> wcześniej, został już złamany, skończone.
>
> Co z tego, że istnieje stan prawny jeżeli z punktu widzenia kierowcy
> to on nie ma komu ustępować pierwszeństwa, bo nie spodziewał się,
Ustępowanie pierwszeństwa nie jest oparte o SPODZIEWANIE SIĘ.
Oparte jest o stwierdzenie że "ten drugi" jest i się porusza.
> I tak samo : Jeśli mam zakaz wchodzenia, to fakt wchodzenia
> powoduje, że jestem winny.
Tylko wejścia, ale nie wypadku.
Tak samo, jak nie są winni wypadku ci którzy przejechali linię
ciągłą, o ile w miejscu kolizji mieli pierwszeństwo.
> Ja uważam, że kierowca popełnił czyn karalny i pieszy także.
Kilkadziesiąt razy było - OCZYWIŚCIE.
Ale jest jeszcze odrębna odpowiedzialność za spowodowanie
wypadku. I rzadko jest ona "rozkładana" na strony.
> Wypadek spowodowali obydwaj, bo obydwaj łamali przepisy,
Powody dla których "prawnie" tak się rzadko zdarza już były
wymienione :)
pzdr, Gotfryd