Dnia Fri, 12 Oct 2012 20:02:42 +0200, R.e.m.e.K napisał(a):

>> Ja się prawdę mówiąc zatrzymałem na MX1000 (gryzoń) i G11 (klawiatura). Ale
>> pauza spowodowana była po prostu tym, że sprzęt działa. Co ciekawe - przy
>> MX1000 nie padł mi gryzoń, tylko odbiorniko-ładowarka (co mi obecnie trochę
>> życie ułatwia - pierwszy gryzoń pada z braku prądu, to go odkładam na
>> ładowarkę, wyciągając z niej drugiego gryzonia tego samego modelu).
>
> To jak czesto trzeba ja ladowac?

U mnie komputer, do którego MX1000 jest podłączony, funkcjonuje w trybie
24/7/365. Więc podejrzewam, że tu zużycie energii może być większe (mysz
cały czas zeznaje, że nie przełącza się w jakiś tryb oszczędności czy coś
takiego). Zamieniam je miejscami w ładowarce średnio raz na tydzień, a
trafiają się dni, że pracuję po 14-16 godzin cięgiem.

>> Z myszki zeszły owszem gumowate okładziny (katowana naprawdę ładnych parę lat),
ale
>> tego się można było spodziewać.
>>
>> MX700, którego dostałem jakieś osiem lat temu, działa do dziś. Też się
>> wytarł, też się przebarwił tu i ówdzie, ale poza tym złego słowa o nim
>> powiedzieć nie
>
> Kumplowi padl RX1000 i LX8, mi LX7. Nic na to nie poradze, to fakty. Moze
> masz wiecej szczescia.

Mogę porobić zdjęcia, jak wygląda MX700 otrzymany lata temu, późniejszy
MX1000 i stosunkowo nowy (powystawowy ezgemplarz), którego kupiłem bo mi mój
ładowarko-orbiornik padł.

Wcześniej (jeszcze przed MX700) gdzieś zdobyty Mouseman Optical działa po
dziś dzień. Problem jest z korzystaniem z rolki. Do gryzonia dorwały się
bliźniaki. I testowały tymi kilkoma wyrośniętymi mleczakami, co z tym można
zrobić. Dwano czegoś tak wymamłanego nie widziałem. ;D

--
[ Przemysław "Maverick" Ryk ICQ: 17634926 GG: 2808132 ]
[ Bądź uczynny, pomagaj innym... a wtedy wszyscy wokół pomyślą, że to, co ]
[ dla nich robisz, jest twoim zasranym obowiązkiem. (demotywatory.pl) ]