-
161. Data: 2024-12-28 15:16:46
Temat: Re: Akumulatorki Ni-MH AA i AAA Green Cell
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Pamiętam ruskie wtyczki do kontaktu (miałem taką w ruskim gramofonie), co na wierzchu
miały wyprowadzone styki do włożenia następnej
wtyczki, ot na wypadek braku w CCCP rozgałęziaczy, można było nieskończony stos wpiąć
;-)
Oczywiście te styki były metalowe i wystające, coś jak dawne gniazda na wtyczki
bananowe.
-----
> Ruskie myślenie tak właśnie wygląda. My ich nie zrozumiemy, oni nie wiedzą, o co
nam chodzi. Tego się nie zmieni.
-
162. Data: 2024-12-28 15:19:24
Temat: Re: Akumulatorki Ni-MH AA i AAA Green Cell
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Za to u mnie w pokoju jak mi taka rtęciówka pie....nęła to zostawiła doczesne ślady
na nowym radiu ;-)
Podładowywałem chyba jakimś zasilaczem do kalkulatora.
-----
> Podładowywałem je przez opornik 39k i diodę. Z sieci. To działało.
-
163. Data: 2024-12-28 15:21:32
Temat: Re: Akumulatorki Ni-MH AA i AAA Green Cell
Od: ąćęłńóśźż <c...@b...pl>
Zabijały całkiem współcześnie, jak jakieś laski sobie telefon siedząc w wannie
ładowały, kilka przypadków w III RP.
-----
> A wracając do w/w ładowarki ... ona chyba nikogo nie zabiła, bo by zmienili.
-
164. Data: 2024-12-30 15:17:31
Temat: Re: Akumulatorki Ni-MH AA i AAA Green Cell
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 28 Dec 2024 15:16:46 +0100, ąćęłńóśźż wrote:
> Pamiętam ruskie wtyczki do kontaktu (miałem taką w ruskim gramofonie), co na
wierzchu miały wyprowadzone styki do włożenia następnej
> wtyczki, ot na wypadek braku w CCCP rozgałęziaczy, można było nieskończony stos
wpiąć ;-)
> Oczywiście te styki były metalowe i wystające, coś jak dawne gniazda na wtyczki
bananowe.
Takie wtyczki są nadal w sprzedaży, oczywiście nic nie wystaje.
Ale jedną taka z CCCP pamietam, tam też nie wystawało.
> -----
>> Ruskie myślenie tak właśnie wygląda. My ich nie zrozumiemy, oni nie wiedzą, o co
nam chodzi. Tego się nie zmieni.
J.
-
165. Data: 2024-12-30 16:18:18
Temat: Re: Akumulatorki Ni-MH AA i AAA Green Cell
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Sat, 28 Dec 2024 15:21:32 +0100, ąćęłńóśźż wrote:
> Zabijały całkiem współcześnie, jak jakieś laski sobie telefon siedząc w wannie
ładowały, kilka przypadków w III RP.
No ale to raczej wypadek przy pracy/chinska jakość, bo one w załozenia
sa izolowane.
A takiej ładowarki do akumulatorów raczej do wanny nie zabierasz.
Nawiasem mowiac - Mythbusters testowali "smierc przez suszarke w
wannie", i wcale tak łatwo nie było.
> -----
>> A wracając do w/w ładowarki ... ona chyba nikogo nie zabiła, bo by zmienili.
J.