On Fri, 15 Jul 2011, Wojtek wrote:

> A gdzie tam z biedronki!, normalne albo philipsy albo osram, ale ju? po
> malutku przymierzam si? do tych z biedrony bo szlag mnie trafia jak bior? za
> 25 z? ?ar?wk? i w najlepszym przypadku ?wieci ona z 2 miesi?ce (peugeot 307)
> . W dup? z takim dzia?aniem.

Wygląda na to, że masz coś nie tak z instalacją w aucie. Może coś złego
się dzieje z alternatorem/reglerem, a może po prostu nie masz dobrego
styku w kostce żarówki i powstaje tam iskrzenie (takie iskrzenie potrafi
błyskawicznie "wykończyć" każdą żarówkę).

Pozdrawiam :)

W.

do góry

omega_fan <o...@n...org> napisał(a):

>
> > Mnie tez zatrzymali ze wzgledu na swiatla dzienne LED, ale po sprawdzeniu czy
> > jest homologacja moglem jechac dalej.
>
> W jaki sposób sprawdzali czy jest homologacja?
> Szukali "RL" na lampach?
>

Tak.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Wojtek wrote:
>> Tia, i pewnie jeszcze hektolitry paliwa rocznie ciebie to kosztuje...
>> Pieprzysz jak potłuczony.
>
> Litry mnie nie dotyczą bo mam je pod dostatkiem, ale za to żarówki to już
> nie jest smieszne. H7 konczą mi sie po max 2 miesiącach i nie jest to wina
> alternatora czy napięca w instalacji.

Jest. Chyba że jakieś wyjątkowo badziewne gdzieś znalazłeś i w dodatku tego
złego wyboru się trzymasz.

[reszta nonsensu ciach]

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

do góry

begin Excite

> Zawsze mi się wydawało że takie kontrole to ich codzienny obowiązek.
> Jednak nie w Polsce, tu się robi specjalne akcje w których to przez
> krótki czas służby wykonują swoje zdania normalnie. Akcja się kończy po
> kilku godzinach i służby te zaczynają działać po staremu przez resztę
> miesiąca/roku.

Bo codzienny obowiązek to kimanie w krzakach. Trudno pogodzić jedno z
drugim.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

Excite <n...@n...bedzie.pl> napisał(a):

> W dniu 2011-07-14 22:35, pablo eldiablo pisze:
> > Nieczesto sie to zdarza, ale spodobala mi sie dzis akcja policji z okolic
> > Garwolina
>
> Zawsze mi się wydawało że takie kontrole to ich codzienny obowiązek.
> Jednak nie w Polsce, tu się robi specjalne akcje w których to przez
> krótki czas służby wykonują swoje zdania normalnie. Akcja się kończy po
> kilku godzinach i służby te zaczynają działać po staremu przez resztę
> miesiąca/roku.

Dokladnie - przeciez gdyby to bylo norma i codziennoscia, nie powstal by ten
watek :)


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Hello Wojtek,

Friday, July 15, 2011, 1:12:38 PM, you wrote:

>> Żarówki z biedronki? Ja na światłach w dzień zawsze jeździłemi i ostatnio
>> ze dwa lata temu musiałem jedną zmienić.
> A gdzie tam z biedronki!, normalne albo philipsy albo osram, ale już po
> malutku przymierzam się do tych z biedrony bo szlag mnie trafia jak biorę za
> 25 zł żarówkę i w najlepszym przypadku świeci ona z 2 miesiące (peugeot 307)
> . W dupę z takim działaniem.

Coś masz popsute albo jeździsz po 16 godzin na dobę - w normalnych
samochodach nie ma takich problemów.

--
Best regards,
RoMan mailto:r...@p...pl
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

do góry

Użytkownik Wojtek napisał:
> A gdzie tam z biedronki!, normalne albo philipsy albo osram, ale już po
> malutku przymierzam się do tych z biedrony bo szlag mnie trafia jak biorę za
> 25 zł żarówkę i w najlepszym przypadku świeci ona z 2 miesiące (peugeot 307)

Ciekawe, też miałem takie autko i przez 8 lat exploatacji tylko raz
zmieniałem żarówki w światłach mijania. Ale w tym aucie bardziej niż
cena żarówki drażniło mnie, że nie umiałem tego zrobić sam. Mogłem albo
zajrzeć w odpowiednie miejsce, albo wsadzić łapę. Jedno i drugie nie
dało się - ale od czego jest ASO ;-)

--
----------------------------------------------------
-------------------
* Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ *
* Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 *
----------------------------------------------------
-------------------

do góry

W dniu 2011-07-14 23:43, Andrzej Lawa pisze:
> W dniu 14.07.2011 22:45, neoniusz pisze:
>> W dniu 11-07-14 22:43, to pisze:
>>>> Myslisz, ze sprawdzali czy swieci po oczach? Ich interesuje tylko to,
>>>> zeby zarobic kase na idiotycznym przepisie.
>>>
>>> A jaki to ten "idiotyczny przepis"?
>>
>> Swiatla w dzien.
>
> Bardzo dobry pomysł - dawniej dużo więcej debili jeździło o zmroku, w deszczu "po
omacku"
> bo "oni jeszcze widzieli".
>
> Teraz tego trochę mniej...
>

ale więcej takich co w ulewę jeżdżą bez tylnych pozycyjnych a z przodu z jakimś ledwo

świecącym gówienkiem ledowym.

do góry

W dniu 2011-07-15 14:39, pablo eldiablo pisze:
> Dokladnie - przeciez gdyby to bylo norma i codziennoscia, nie powstal by ten
> watek :)

Oni mają inne stałe akcje tylko mało o nich w mediach mówią, np. akcja
naklejka
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1,91152,9945830
,Samochody_bez_naklejek_przed_kolejnymi_komendami_.h
tml

do góry

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:813638273.20110715144400@pik-net.pl...

> Coś masz popsute albo jeździsz po 16 godzin na dobę - w normalnych
> samochodach nie ma takich problemów.

A może przy wyjmowaniu i zakładaniu żarówki dotyka jej szklanej części.
Podobno znacznie skraca to żywot żarówki.

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

do góry