On 2011-09-28, Roman Niewiarowski <n...@p...onet.pl> wrote:
>
> odprezona pozycja ? Moze jakbym wczesniej jezdzil na kocie to bym
> przyznal racje. A przeswit jest dla mnie bardzo wazny. Jezdze takimi
> drogami ze nawet w afryce zdaza mi sie przywalic centralka albo plyta
> pod silnikiem.
> Znaczy ma byc cos zblizonego do duzego enduraka.
>
Wspolczuje, ze macie w Krakowie takie drogi, nie to co my w Warszawie,
ale u was to koscioly sie buduje a nie drogi.

Prawdopodobnie wiem o czym mowisz. Siedzialem ostatnio na trjumfie
tajgerze, pierwsze skojrzenie po zejsciu to jakbym siedzial na kiblu
trzymajac w rece rozlozona gazete formatu dwoch kartek A3.

--
Artur
ZZR 1200