On 15 Wrz, 16:50, Norbi <n...@o...pl> wrote:
> W dniu 2011-09-15 14:25, Grzegorz Rogala pisze:
> Tiger lepsiejszy ? :)

No ba, za cenę Afryki masz moto rocznik 200x, z zajebiaszczo
elastycznym silnikiem o mocy 105 KM, momencie 92Nm przy 4000 RPM, do
tego sztywny zawias (po winklach idzie jak po szynie), regulowana w 6
pozycjach, wygodna kanapa; wtrysk i spalanie rzędu 5,5l/100km, zasięg
niemal 400km na jednym baku, porządne światła i hamulce (standardowo z
przewodami w oplocie), a waży tyle co Afryka. Trasę Belgrad -
Budapeszt robiłem nie schodząc poniżej 150-160 km/h. Chciałbym widzieć
kierownika Afry po takiej jeździe. Varadero i R1150GS Tygrys zostawia
na światłach. Wady - nieco gorszy w teren (mniejsze, 19" koło z przodu
- ogólnie rozmiary opon nie przystające do rozmiarów enduro i gorsza
pozycja do jazdy off), kiepska fabryczna szyba, no i ciągle słaba
dostępność części. Poza tym to wogóle inna klasa sprzętu... Ogólnie
Tiger to BARDZO niedocenione w Polandii moto, którego 'wadą' jest
tylko to, że nie jest made in Japan (chociaż w sumie to jest,
wystarczy spojrzeć na podzespoły :P ). A zapi...dala aż miło.

--
Baran,
Triumph Tiger 955i, Honda Pantheon 150, Warszawa